Witam ponownie!
Front Squat 7x3@ 70% with 3s pause
55kg
Kettlebell Renegade Row 2x10
12kg
WOD
For time: Time cap 16'
10-9-8-7-6-5-4-3-2-1
Front Squats
Rx'd 50kg
1 Lap Run (300m) between each set
3 FS w TC
+1h Gym Skill
Lżejsza powtórka z wtorku na frontach- pauza była już po lekkim wstaniu, troszkę poniżej kąta prostego, dużo cięższa pauza niż na dole. Na WODzie zrobiłam RX'd, zabawne, bo bałam się ciężaru a oczywiście na frontach był mój odpoczynek, kiedy większość miała luz na biegu. Na renegade w pierwszej serii troszkę zluzowałam więc kb się przewrócił i było blisko do zarycia zębami w uszko, także potem już spięcie na maksa
. Ciężkie ćwiczenie.
Jak wychodziłam z domu było 40 stopni na słońcu, o 18 spadło do 37... A naokoło boxa cienia jak na lekarstwo. Jak pierwszy raz wybiegłam to aż mnie zatkało- powietrze stało w miejscu, dosłownie jakbym w piekarniku biegła. Po kilku rundach stawałam przed drzwiami i napawałam się ostatnimi sekundami chłodu, jak łapałam za sztangę to czułam, że bije ode mnie takie ciepło, jakbym się gotowała
. Przysiady poszły zadziwiająco lekko, zaczynałam od squat cleana więc troszkę energii zaoszczędziłam.
Na gym skillu zrobiłam parę kroczków na rękach, jeszcze bardzo wiele pozostaje do poprawy ale było w miarę znośnie.
Jutro rano chcę zacząć
plan na podciąganie, nie jest bardzo ciężki więc powinno być ok, dodatkowo zrobię pewnie parę serii rwania. Jako że to będzie poza zajęciami to pewnie dam radę coś nagrać.
Pozdrawiam