[...] jak w saunie i pot lał się ze mnie zaraz po wejściu już nie mówię co się działo po rozpoczęciu ćwiczeń. Wszystko się kleiło i lepiło, ławeczki, gryfy, hantle.... Normalnie masakra. Dałam z siebie ile mogłam i pogodziłam się, że mój max w MC to 75 i ani deka więcej. Przysiad wygląda jeszcze bardziej blado bo tylko 45kg, ale nic to pożyjemy, [...]
Poniedziałek, 13. kwietnia - DT Napoje: ok. 4 l wody, 2x kawa, 1x herbata zielona Warzywa: pomidory z puszki, koncentrat, cebula Suple: - Grzeszki: koleżanka z pracy wyjadała mi obiad, ale w ramach rekompensaty oddała mi pół naleśnika z jabłkami i cynamonem. Był pyszny :-) Samopoczucie: super. Trening A – Klatka + plecy + ramiona 1. Wyciskanie [...]
Środa, 20. kwietnia - DT Napoje: ok 2 l wody, 1x kawa, 1x herbatka na dobry sen, 1x pokrzywa Warzywa: garstka warzyw gotowanych na parze (NW), pomidorki koktajlowe Suple: "dopalacz" by Night %-) Grzeszki: za mało płynów Samopoczucie: dzień wolny od pracy, więc samopoczucie dobre. Po treningu trochę gorsze, bo nie poszło tak, jak planowałam. [...]
[...] dopięte na ostatni guzik albo popuszczone (nie dosłownie %-)) na całego. Było trochę zawirowań - Buba poszła do pierwszej klasy, więc trzeba było pilnować, męczyć szlaczki (masakra), znosić wahania nastroju jej i moje, walczyć z depresją i próbować zorganizować się na nowo. Treningi jakieś były, ale bez ładu i składu - raz udało się 3x w [...]
[...] jesc cos trzeba ale ja endomorf mocny wiec na niewiele moge sobie pozwolic. po odstawieniu diety i jedzeniu normalnych(smacznych,syfiastych) posilkow w 5 tyg przytylem 10 kg z czego 9 w pasie od poniedzialku znowu redukcja bo tak dalej byc nie moze. no to masakra jak maki kupic nie mozna ehh. Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2009-08-25 14:37:48
Masakra... Ja widzę, że Ty Solar nawet na roztrenowaniu i regeneracji nie potrafisz się obejść bez prochów Nie uważasz, że to trochę poronione, zwalczać efekty uboczne prochami, które z kolei będą co innego zanieczyszczać... Nie lepiej po prostu przez te kilka dni inaczej jeść, nie patrzeć na wyliczenia, tylko pochłaniać duże ilości warzyw, [...]
No niestety mi nie mijają jak na razie :( właśnie szlam do pracy i po drodze miałam kilka odruchów wymiotnych masakra :d wymiotować mi się jeszcze nie zdarzyło, ale odruchy sa. Najgorzej mam jest wstaje do pracy wcześnie rano, bo jak bylo to wolne i dłużej spałam to tego nie miałam.
[...] ćwiczenia przygotowujące na piłce, które sobie zaczęłam robić. Z aktywności to jedynie krótkie spacery. Wejście na 3 piętro powoli kondycyjnie staje się wyzwaniem :-D masakra haha. Kopniaki czasami są bardzo mocne. Szczególnie jak wstaje w nocy siku i znowu próbuje zasnąć. Tak się zaczęłam zastanawiać, bo słyszałam o takich przypadkach że [...]
cześć :) ja urodziłam w ten piątek. jest 2 w nocy siedzę z laktatorem i nadrabiam sfd :D W skrócie oksytocynowa masakra zakońzona cc. Ale warto było się męczyć bo mam najśliczniejszego syna na świecie. Moja rada - płac za dobra polozna przy porodzie na wyłączność - ja nie miałam i b załuje. 5 doba po porodzie i na razie 7 kg w dół. Ale jeszcze [...]
cześć :) ja urodziłam w ten piątek. jest 2 w nocy siedzę z laktatorem i nadrabiam sfd :D W skrócie oksytocynowa masakra zakońzona cc. Ale warto było się męczyć bo mam najśliczniejszego syna na świecie. Moja rada - płac za dobra polozna przy porodzie na wyłączność - ja nie miałam i b załuje. 5 doba po porodzie i na razie 7 kg w dół. Ale jeszcze [...]
[...] do paczkomatu jak mam paczkę albo do sklepu 500 metrów od domu. Najgorsze są schody na 3 piętro. Gdyby nie to to bym wyszła częściej. Kroki dziennie na poziomie ok 2500- masakra xd. Wczoraj byłam u lekarza to mały waży niby 2860. Ogólnie wszystko ok, rozwarcie 1,5 cm. /SFD/2020/7/2/4970b75049184fbe9a421c417b423b0b.jpg [...]
[...] matko bosko co to był za wysiłek. Zazdroszczę kobietą co mogą normalnie chodzić na końcu ciąży. Ja nie mogę. Wszystko mnie ciągnie, dół brzucha, nogi bolą, pachwiny, istna masakra. Czasem się zastanawiam jak ja urodzę, skoro wstanie z łóżka jest dla mnie wyczynem niczym jakaś dyscyplina olimpijska. Obrócenie się z boku na bok to cały proces, [...]
[...] to mnie zaczyna żołądek boleć z nerwów... Jak wstaje w nocy siku (swoją drogą wstaje tylko raz, a gdzieś na jakimś forum laski pisaly, że wstają 5 do nawet 10 razy, o masakra) to sobie myślę matko bosko jaka jestem zmęczona jakbym teraz zaczęła rodzić to nie wiem skąd bym miała siły..haha Czuje już skurcze przepowiadające i coraz częstsze [...]