Dziennik ciążowy- cod123

jak to mówią nieszczęścia chodzą parami... ale głowa do góry Cod musi być dobrze

Cod, chyba lepiej jednak jakbyś sobie odpuściła spacery i aktywność do następnej wizyty, potem zobaczysz co dalej. Ja mimo skracającej się szyjki od 28tyg. Urodziłam trzeciego syna 10 dni po terminie nie ma reguły, ale lepiej dmuchać na zimne niż później żałować.

Ćwiczenia odpuszczam oczywiście, szkoda mi bardzo, ale trudno... Długie spacery też odpuszczam. Jedyne co to zostawiam krótkie spacery wkoło komina.
Acha no i rozciąganie na macie, bo tego moje ciało potrzebuje, mam wszystko strasznie pospinane...

Mam nadzieję, że bardzo nie przywalę wagą z tego braku ruchu

pięne kolory na zdjęciu

oszczędzaj się, tak naprawdę 2-3 tyg ogarniczenia aktywności i na następnej wizycie może się okazać, że już jest ok. Moja znajoma tak miała. Także głowa do góry.

Ale piękne foto jak przywalisz to zrzucisz

Nie ma co się dołować takim rzeczami. Zdrowie najważniejsze.

Już bliżej niż dalej :) szyjka nie taka krótka ale lekarza trzeba słuchać.
Nic nie tracisz jeśli chodzi o szkole rodzenia :p a wiem że sporo opcji online teraz też jest i myślę że można nawet lepiej trafić niż stacjonarnie.
Jest nadzieja że się do lipca coś zmieni bo ja konferencji Szumowski mówił że od MZ nie wyszła rekomendacja dt. Ograniczenia porodów rodzinnych i w jego opinii można je przywrócić z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Taki promyk nadziei :)

znalazłam na YT fajne wykłady ze szkoły rodzenia online także obejrzałam ostatnio razem z mężem odcinek o przygotowaniu do porodu. Są tam pokazane krótkie ćwiczenia przygotowujące na piłce, które sobie zaczęłam robić. Z aktywności to jedynie krótkie spacery. Wejście na 3 piętro powoli kondycyjnie staje się wyzwaniem masakra haha.

Kopniaki czasami są bardzo mocne. Szczególnie jak wstaje w nocy siku i znowu próbuje zasnąć. Tak się zaczęłam zastanawiać, bo słyszałam o takich przypadkach że kobiety nie wiedziały że są w ciąży prawie do końca, a nawet u mojego męża w byłej pracy był taki koleś co pewnego dnia w pracy dostał telefon, że jego żona rodzi w szpitalu, gdzie nawet nie wiedzieli że była w ciąży... Hardcore. Tak się zastanawiam jak to jest możliwe, czy niektóre dzieci się nie ruszają w tym brzuchu, czy co przecież to tak mocno czuć i w tej chwili nie można tego pomylić z ruchami jelit, czy coś.

Ostatnio znalazłam fajny przepis na szybkie ciasto z mikrofali, także jak si nie boicie promieniowania to polecam

U nas 10lat temu był przypadek, że małolata urodziła dziecko w okolicach 30tygodnia robiąc siku- dziecko jej dosłownie wpadło do toalety, a ona doznała szoku! Oboje zabrało pogotowie, dziecko przeżyło niecałe 2lata i odeszło na zawał serca... Ponoć nie miała pojęcia, że jest w ciąży. Jej mama, z którą wtedy pracowałam też nie Długo się zastanawiałam, jak to możliwe

Ciasto fajne, choć nigdy mi nic jeszcze nie wyszło z mikrofali

Zdrówka

Też nie wiem jak można do końca nie wiedzieć, może małe dziecko i niska waga to nie czuć? Moja koleżanka dowiedziała się przypadkiem dopiero na początku 6 miesiąca, dobrze się czuła i brzucha wcale nie było widać.