DT 6ripley- Open2kXX ;-)

Dzięki, nagrywam, już przeanalizowałam cleana i w jerku zamiast zejść w dół to dodatkowo wychyliłam się w przód, sztanga po wybiciu zachowała się adekwatnie no i fail. Tak samo w dole cleana puściłam spięcie, wygięło mnie w przód i musiałam biec.


Back Squat 10x2@ 84%
85kg

Snatch Pull 3x3@ 98% of Snatch
50kg

Snatch Deadlift 3x3@ 108% of Snatch
57,5kg

Push Press 5x5@ 78%
47,5kg

AMRAP 10':
5x Pull-Up
10x Push-Up
15x Air Squat


Radość z nowego 1RM zniknęła wraz z rozpoczęciem pierwszego powtórzenia . Bardzo ciężko, dużo gorzej czułam niż w sobotę ale głowa i nogi muszą się przyzwyczajać, chociaż nie wiem czy plan przewidywał takie skoki obciążenia w maksach. Poza tym ciężkawe już zaczęły być także push pressy.
Dzisiejsze cardio w postaci 1/2 Cindy- oczywiście pogubiłam się w liczeniu, ale wiadomo że póki co workouty bez obciążenia są moją piętą achillesową. Na pewno mniej niż 10 rund, patrzyłam na koleżankę obok (ma mega definicję, każdy mięsień widoczny, około 12% bf) siekała pompeczki jak maszyna . No ale wiem że na ciężarach się wyrównuje, więc tu jeszcze spokojnie będę pracować żeby mniej tracić. Na ostatniej rundzie znowu dłoń trochę mi się zepsuła, na szczęście tym razem obyło się bez krwi. Podciąganie kippingiem, prócz ostatniej rundy udało mi się zrobić wszystkie bez puszczenia drążka.


Pozdro


Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-08-09 00:04:43

Mimo wszystko dobry trening zrobiłaś

Przeważnie treningi idą dobrze ale czasami trafia się słabszy dzień. Dzisiaj troszkę nie mogłam wczuć się w ćwiczenia ale tragedii nie było.


Muscle Snatch to a heavy single
45kg

Power Snatch 2x2@ 75%
35kg

Power Snatch 3x1@ 78%
37,5kg

Overhead Squat to a heavy single
62,5kg

Overhead Squat 3x2@ 80%
50kg

Handstand Practice

Handstand Walk 50m in pairs

Side Crunches 4x20 per side


Muscle snatch- udało się, powtórzenie brzydkie z podejściem ale jakoś to dopchnęłam bez ugięcia bioder. Potem próbowałam poprawić ale już zabrakło na końcówkę więc zostawiam na następny raz.
Overheady dzisiaj słabo czułam, przy wyższych ciężarach byłam nieco rozkojarzona i nie mogłam się skupić na utrzymaniu ciała jak najbardziej prostopadle do podłoża. Podeszłam pod 65kg i wstałam, niestety było zbyt płytko. Mogłam próbować jeszcze raz ale miałyśmy z dziewczynami trochę obsuwę więc następnym razem.
Na handstand walk kolega przeszedł około 90%, ja najwięcej zrobiłam ze cztery kroki i jeszcze zaliczyłam glebę na twarz i trochę mi się po tym odechciało .


Pozdro

Bry

Front Squat 8x3@ 78%
62,5kg

Clean Pull 3x3@ 98%
70kg

Clean Deadlift 3x3@ 108%
77,5kg

Snatch Push Press 5x5@ 78%
45kg

300m walk with kb
2x10kg

300m front rack walk with kb
2x16kg
Penalty for each break: 10x Burpee
(20x Burpee)

Ciężar wzrósł tylko na przysiadach i push pressach. Dzisiaj szybkie zmiany, dwie serie mniej także lżej. Pulle za to jakby trochę ciężej szły. Spacerek pierwszy spokojnie, drugi już nieprzyjemny. Przerwa w połowie, później jeszcze jedna w połowie drugiej połowy . Jutro rest.

Pozdro

A to i tak te kilka kroków na rękach jest nieźle próbowałem ostatnio i w ostatniej chwili się wyratowałem przed glebą na twarz

Dzisiaj:

Jerk 2x2@ 75%
55kg

Jerk 3x1@ 78%
57,5kg

Power Clean 2x2@ 75%
55kg

Power Clean 3x1@ 78%
60kg

Stiff-Legged Deadlift 5x3
60kg


3km Run



Jerk wychodzi ładnie jak zrzucę sztangę na siebie i wtedy od razu korzystam z odbicia. Jak zaczynam z martwego punktu to często wychodzą brzydkie.
Power Cleany jak zwykle, moje ulubione. Martwy nuda, nie lubię tej wersji ale po martwych czekało mnie coś czego jeszcze bardziej nie lubię czyli bieg.
W zasadzie to sam bieg, taki nie na maksa to jest okej, najgorsze jest w tym to że wszyscy mnie wyprzedzają ;-(. No ale byłam mniej wkurzona niż poprzednio, teraz biegłam cały czas swoim tempem ale i tak słabo bo nie było się do kogo podczepić. Potem zostało trochę czasu więc było dłuższe rollowanie i rozciąganie. Jutro rano ciężkie jedyneczki więc zaraz do spania.

Pozdro

Dobrze liczę te 3k to będzie 10 okrążeń dookoła boxa ?

Tak jest, po ciemku, bez muzy... ;(

ale byś zawstydziła większość facetów i chłopaków w moim boxie z taką siłą skąd sobie taką babkę wyczarować aby motywowała innych żeby się sztangi nie bali?
fajny dziennik pozwolę sobie zaglądać od czasu do czasu pozdro

Gwid, dzięki za miłe słowo, zapraszam. Aż tak silna nie jestem ale pracuję nad tym żeby nadrabiać w przyszłości siłą podczas gdy będę się skupiać bardziej na poprawie tych słabszych aspektów. A jeżeli chodzi o tych, co się boją ciężarów to w 99% przypadków wystarczyłoby zamienić "nie dam rady", "to za ciężkie", "nie mam siły" na "spróbuję i najwyżej nie wyjdzie". Teraz akurat trenuję z niezłymi koksami gdzie można się ostro podopingować. Jak próbowałam na normalnych zajęciach dopingować tych nieco wycofanych to czasem faktycznie pomaga ale często kończy się na "nie krzycz na mnieee" .

Clean&Jerk to a heavy single
70kg+3 próby na 72,5kg sam clean


Snatch to a heavy single
50kg


Front Squat to a heavy single
85kg (PR +5kg)


Jerki niestety będą musiały wchodzić częściej bo cały czas mi nieco brakuje, a żeby w c&j zrobić to ładnie to musi być jerk solo perfekcyjnie. Progres mały jest, bo tym razem w 3 próbach udało się wstać, to o 2 więcej niż ostatnio.
Snatch tym razem do 50kg, ale też technika powolutku się poprawia, 52,5kg spadło i już nie chciałam robić na chama. Jeszcze dobrze byłoby wskakiwać niżej i mocniej wybić biodrem.
Fronty super, na 85kg była już walka, zatrzymałam się w połowie i chciałam zrzucić ale myślę a choooy tam i wstałam . Potem popróbowałam parę pojedynczych strict pull-upów i o dziwo idzie lżej niż kiedyś. Ogólnie dzień na plus.

Pozdro