i to jest najważniejsze-masz jakiś cel to jest dużo łatwiej ;) sam jak sie dowiedziałem o wzjg to był to strzał w kolano, pierwsze dni masakra ale na szczescie jakoś się pozbierałem w sumie do tej pory nie wiem jak...ale z perspektywy czasu to było najlepsze co mogłem zorbić ze jednak podjałem ryzyko i wóciłem do tego co napędza do działania;)
Jakosc masakra ale wiadomo lata zap*****lania na silce to forma nie zniknie w kilka tygodni. Co innego jak co niektorzy gwiazdorzy z insta wykrecaja forme w rok gora poltora na kilogramach towaru, potem 2 miesieczna przerwa i koles wyglada jak przecinek %-) Ja musze troche jeszcze pocwiczyc ale z roku na rok coraz lepiej.
ehh... masakra. Nie pozostaje nic innego jak życzyć szybkiego zakończenia tego "koszmaru" w szpitalu i wyjścia na prostą.. Cały czas po cichu tutaj zaglądam, myslę sobie beke cisniecie niezłą to jest już dużo pozytywniej. Dzisiaj wchodze a tutaj takie info... Zdrowia Przemek :)
[...] się moimi czwórkami. To jakiś rzeźnik a nie fizjo %-) A tak poważnie, to pierwszy raz w życiu tak mocno poczułem manualne rozbijanie na nogach, no miazga. Co się darłem to masakra %-) Od teraz Krzychu będzie na stałe zajmował się moimi nogami ;-) Potem zajął się jeszcze Sylwią, u niej już prostownik. No a po rozbijaniu poszedłem zrobić pull. [...]
[...] choć cały czas bez wielkich chęci. Przy czwórkach wszędzie dodane, w tym na siadach znowu +10kg, i ciągle idzie dość lekko i bez bólu. Ale cały trening trwał prawie 3h, masakra jakaś... Z kolanami było ok do czasu wyprostów, tu niestety zaczęło boleć, no i tak boli do tej pory. Wyebie to ćwiczenie chyba. [...]
[...] 4x25 60kg 6. HT jednonóż 5x15 7. Przywodzenie 4x12 75kg + aero 25 min Z rana boks, i później nogi. Pierwszy raz takie połączenie w takiej kolejności, i to już jest trochę masakra. Mimo to, jestem mega zadowolony z obu treningów. Siłowy w końcu na standardowym, wysokim poziomie. Może to za sprawą tego, że ćwiczyłem z Krzychem, a może tego, że [...]
[...] tego jako główne weszły hack. Idealnie, tylko praca nóg, bez obawy o plecy. Dalej suwnica +10kg. Jako 3 dopiero siady, ale na smithcie, z wąskim rozstawem stóp. Tu już była masakra, nogi się trzęsły całe :-D Dalej już typowa pompka na dobicie. Tyłek też spoko zrobiony ;-) pyk %-) https://zapodaj.net/images/d50036cd5c41a.jpg Dzisiaj najniższa [...]
[...] udany. Lekko udało się podokładać, ale głównie cieszy mnie dzisiejsze bardzo dobre czucie mięśni. Już po 1 ćwiczeniu czułem dosłownie całe plecy. Po dropsecie w 2 ćwiczeniu już była na prawdę masakra :-D Jedyny chyba minus, to oczywiście ogromne domsy na dwójkach %-) Wrzucałem na IG ale dam i tutaj ;-) https://zapodaj.net/images/a65bea3da58eb.jpg
[...] musiałem wyczuć ruch. Za tydzień się poprawi ;-) Ściąganie podchwytem fajnie, ciężar akurat. Wiosło podobnie, ciężąr już nieduży ale na koniec dobrze przeorało. Barki znowu masakra, przy ruchach pull dostają niesamowicie :-D Bicek trochę gorzej, niepotrzebnie wrzucałem uginanie sztangą. Myślałem, że tyle czasu nie robiłem, to może fajnie [...]