5

Julietta - dopiero poniżej 60kg rusza się tłuszcz z brzucha..,, A ja myślę że to trochę magia liczb jednak i pojawienie się 5 z przodu na wadze uruchamia od razu przychylniejsze spojrzenie.

[...] - ale coś mnie tknęło... No i został twarożek z truskawkami i kilka rodzynek... Waga w jedynym słusznym kierunku, acz w tempie BS:) Jak wchodziłam to franca nawet na chwilę 59 wyświetliła, ale zaraz się poprawiła... Ta 5 z przodu jest pewnym żartem - ale na cel się super nadaje. Obserwacje w lustrze nie są tak 0/1 [...]

Julietta - dopiero poniżej 60kg rusza się tłuszcz z brzucha..,, A ja myślę że to trochę magia liczb jednak i pojawienie się 5 z przodu na wadze uruchamia od razu przychylniejsze spojrzenie. ach te liczby niby nie ma różnicy czy 60,1 czy 59,8kg ale jedank jakoś cżłowiek inaczej patrzy na swoją wagę :P

[...] melasą z przepisu na chlebek turecki. Przepis np. taki jak ten - tylko mąke warto dać chlebową, a nie tortową. www.przyslijprzepis.pl/przepis/chlebek-turecki-6 Składniki - 500 g maki pszennej typ 650 - 750 - 40 g masła - 2 duże łyżki cukru trzcinowego - 5 g soli ( 1 mała łyżeczka ) - 25 g świeżych drożdży - 4 łyżki kawy zbożowej - 250 ml mleka [...]

[...] czy one nie są zbyt zależne od fazy - a fazę to ja mam przeciagnietą lutealną - i chyba bez sensu...Chyba trzeba by poczekać na @ i wtedy zrobić. Trzeba poczekac najlepiej wg wyczytanego 2-5 dc - FSH i LH (ja dorzucilam jeszcze estradiol i SHBG (bialko wiazace hormony plciowe)) ok 20 dc - progesteron Ino pseudowirus odwolal mi wizyte u gina :)

[...] zbyt zależne od fazy - a fazę to ja mam przeciagnietą lutealną - i chyba bez sensu...Chyba trzeba by poczekać na @ i wtedy zrobić. Trzeba poczekac najlepiej wg wyczytanego 2-5 dc - FSH i LH (ja dorzucilam jeszcze estradiol i SHBG (bialko wiazace hormony plciowe)) ok 20 dc - progesteron Ino pseudowirus odwolal mi wizyte u gina :) można zrobić tak [...]

ja wcześniej też, ale od kiedy tu otworzyli to mam 5 min pieszo

17.06.2020 AEROBY Powiedzmy, ze przemogłam się i zrobiłam "trening", a nie bieganie. W tym sensie, ze było zaplanowane zrobić 5km w określonym tempie - miało być 6. Żebym nie musiała ślepić, mrużyć oczu, tudzież podnosić zegarka do nosa - jeden ekran tylko z tempem i nauka zerkania na niego, bez zwalniania, zmiany biegu, skręcania tułowia etc. Jak [...]

[...] badania z 2017 i 2019 roku, gdzie mięso jadłam 2-3 razy dzienne (w 2019 na bank sporo czerwonego) i żelazo miałam w obu przypadkach poniżej normy bo 32 i 26 (norma 37-145). Dopiero 3 miesiące suplementacji podbiło mi żelazo - tym razem 1,5 raza ponad normę |-). Za to przy poziomie żelaza 250+ ferrytynę miałam 14 (norma 10-291). Tak podrzucam [...]

[...] będzie inaczej... Mogłam rano pójść biegać jak było rześko, ale nie chciało mi się... No to potem o 11 była pełna lampa jak wczoraj i efekt jak wczoraj... O lataniu 3km z 5.30 nie było mowy, wchodziły tylko krótkie interwały typu 3 kółka/marsz/2 kółka/marsz/1 kółko/marsz/100m/marsz/100m/marsz/100m/marsz...Nawet nie chciałam sobie głowy [...]

[...] zeskakiwać ze stopni, jak zwykle robię. Plan był, żeby zrobić una bella corsa regenerante (jaki ten włoski zrozumiały dla polaków). Miała być godzinka w lesie na spokoju. Do 5km nic mi się nie chciało, myślałam, ze na tych 5 sie skończy. Potem jacyś energiczni włosi zagrali w słuchawkach i do 8km poleciałam bez lenia, a po 8km jakiś diabeł [...]

Ja czuje dużą różnicę. Jak biegałam po 15-20km i od razu po przyjściu do domu rolowanie i rozciąganie to na drugi dzień było ok. Jak brakło czasu to kolejnego dnia nie mogłam chodzić. Kry-cha bez przesady z tym 10km, przecież Paatik nie jest osobą która wstała z kanapy i postanowiła sobie przebiec 10km. Biega regularnie od dłuższego czasu po [...]

Kry-cha bez przesady z tym 10km, przecież Paatik nie jest osobą która wstała z kanapy i postanowiła sobie przebiec 10km. Biega regularnie od dłuższego czasu po 5-8km, więc nawet taka dyszka raz w tygodniu nie powinna zaszkodzić. Wiele planów biegowych zakłada raz na tydzień dłuższy, spokojny bieg i stopniowe zwiększanie kilometrów. A Galloway to [...]

Cały problem w tej szybkiej 5-tce, żeby od początku z tempem nie przestrzelić. Mi przynajmniej łatwiej przyspieszyć w końcówce, kiedy zacznę wolniej. Jak zacznę za szybko to później całą drogę się męczę i na koniec jest coraz wolniej..

Wiem, juz raz spaliłam parkruna biegnąc do połowy na 5 z kawałkiem...

Nie no Paatik.. do 5 km wiele nie zostało, raptem 300m.. }:-( tyle zasuwałaś, żeby na koniec odpuścić?

[...] gorszy niż zazwyczaj. Pewnie, że musi on być dobrany pod Ciebie. Ale, nie mając wystarczającej wiedzy i doświadczenia nie dodawaj, nie ujmuj...bo czasem dodatkowa seria czy 5 kg poza planem potrafi zrujnować następny trening, wysiłek trenera i Twój. Poza tym...pamiętaj, że, co jest fajne, społeczność itd, ale ktoś jednak stara Ci się pomóc...a [...]

[...] Powtórzę co pisałem już wcześniej: Na poziomie amatorskim ( tzn. moim czy Paatik) realizowanie ultra specjalistycznych treningów nie ma sensu. To czy Paatik zrobiła 4 czy 5 km jest absolutnie bez znaczenia. W sensie korzyści fizjologicznych. Przynajmniej na tym poziomie wytrenowania. O głowie się nie wypowiadam- bo nie wiem co się tam dzieje. [...]

[...] Garmina, nie wiem. Ja mam zawsze więcej kcal spalonych podczas biegu, nawet jak to jest spokojne 40min. niż podczas siłowego, gdzie ilość spalonych kcal jest naprawdę niewielka. No bo silowy az tak duzo nie spala. Ja jak mam trening na 5 powt to przy treningu 50min cwicze z 13min a reszte siedze i odpoczywam. A przy biegu biegniemy caly czas

nie wiem czy przypadkiem nie przesadzacie z tym wiekiem, 5 lat różnicy raptem ;-) Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-29 16:17:49