15 RFT: TC 21'
15x DU
5x Push-up
3x Power clean60/80kg 14:38
Jak widać, składanka na przód i tył uda, potem kondycja. W tych pistolsach musi być jakiś ukryty potencjał anaboliczny, bo po niczym tak mnie czwórki nie bolą, jak po nich . Sam ruch wciąż trochę losowo, ale gleb już nie ma, najwyżej zachwiania. Kolejny workout i 15 rund trochę dało w kość, chociaż dużo powtórzeń sumarycznie nie było. Założyłam sobie TC 15 minut i na styk się dało. Kilka skuch na DU się trafiło, pompki w większości bez przerwy, pod koniec trochę większe pauzy były. PC udało się TnG w każdej rundzie.
Szacuny
1526
Napisanych postów
4154
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
73856
rion10
Próbowałem ostatnio tych pistolsów ale jednak to nie na moje kolana
Fajna skalowana wersja pistolsów to wchodzenie i schodzenie jednonóż na wysokiego boxa - daje możliwość lepszej kontroli + małe wsparcie przy wyjściu w górę przez lekkie popchnięcie z palców drugiej nogi :)
Biegać szybciej, Skakać wyżej, Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
Szacuny
6516
Napisanych postów
62312
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777745
Tak robię choć teraz nogi bardzo delikatnie trenuje bo jak się sytuacja nie poprawi to pójdzie w ruch artroskop ale mam jeszcze 4 tygodnie działań z rehabami a później się zobaczy.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
2713
Napisanych postów
3771
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
222826
No niestety na szybko też się zdarza że nie kontrolując zejścia kolano ucieknie do środka i też poczuję, dlatego trzymam nogi blisko i ta niepracująca ogranicza zakres ruchu kolana do środka. Lepiej też kontrolować jak się czegoś trzyma i drugą nogę dawać do tyłu, takie a'la bułgary.
Szacuny
2713
Napisanych postów
3771
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
222826
Siemaaa. Śniło mi się, że na 18.2 miały być 2 części, ale jedną było 9-6-3 C2B i thrustery w 4' TC, a potem muscle-upy i dalej nie pamiętam... Obudziłam się o 1:30, potem koło 4:30, sprawdziłam workout i nie mogłam już dospać. Na szczęście po południu był czas na godzinną drzemkę, wieczorem atak . WOD widać na zdjęciu, czasy też.
Rozgrzewka dzisiaj naprawdę porządna- rozciąganie i rolowanie okolic stawu skokowego, dynamiczne rozciąganie, 3 minuty na Airbike'u, parę prób dopasowania hantli, powolna dogrzewka do otwierającego liftu. Niestety po środzie wciąż mocno dokuczały DOMSy na czwórkach- na dogrzewce bardzo fajnie wchodziły power, do siadu zaś na 65kg już nie czułam się dobrze... Jednak dzisiaj jeszcze przed wejściem do boxa pomógł mi fsl jednym komentarzem na fejsie, gdzie toczyła się dyskusja na temat techniki cleana- ktoś napisał, że można nawet robić splitem jeśli jest się starym dziadkiem . Dało mi to do myślenia, nigdy nie próbowałam tego sposobu i dzisiaj był pierwszy raz, kiedy taką technikę zastosowałam, chociaż nie wiedziałam jeszcze, czy na cięższych klamotach to się sprawdzi.
Open 18.2+ 18.2A 18.2 Niby krótkie, jednak burpee nowym standardem nieźle dały w kość. Siady nie były ciężkie, jedynie te czwórki mi dokuczały, ale z ułożeniem hantli nie było większego problemu. Mocno mnie przytykało i nie było "flow"- z tej części nie jestem do końca zadowolona, chociaż gdyby nie naprawdę mega wsparcie dwóch zaj**istych lasek, które specjalnie przyjechały podopingować walczących to pewnie byłoby gorzej. Pozytywny opierdziel bardzo mi pomaga na mocno wydolnościowych WODach. Generalnie skończyłam w czasie takim sobie, jednak starczyło to na założenie lifterów, złapanie oddechu i podejście do trzech liftów.
18.2A Postanowiłam nie zaczynać lekko, jak radzą inni, otwierający lift to 75kg. Weszło luzem na power, dołożone 5kg. Na 80kg (wyrównanie PRa) zdecydowałam się na split, bo nie czułam żebym dała radę dziś podsiąść. Nieco mną zawiało ale zaliczone. Ostateczna próba na 85kg, podeszłam już koło 20 sekund przed upływem TC, decydujące było chyba to, że ani na sekundę nie zwątpiłam, że wejdzie, dodatkowo Pani sędzina powiedziała wtedy coś, co trafiło w punkt- "teraz jest twoja chwila", no i była. Jak widać i słychać, dawno się nie cieszyłam tak jak dzisiaj. Chyba trochę się odkułam po 18.1 .
Pozdro
Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-03-02 22:12:25