Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Nie ma miękkiej gry jest klasa !!!
...
Napisał(a)
Ejj to wyglądało na luzaku jak byś jeszcze mogła spokojnie dorzucić Teraz mi wstyd bo ja tylko 10kg więcej wymartwiłem
Śmiesznie trochę wygląda na drugim planie "popmowanie tyłkiem" przed powtórzeniem hehehehe
Śmiesznie trochę wygląda na drugim planie "popmowanie tyłkiem" przed powtórzeniem hehehehe
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Ty za to jeździsz o 21km więcej ode mnie na rolkach .
...
Napisał(a)
oj tam rolki się nie liczą liczy się sztanga
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
czemu MC skończyłaś na rozgrzewce ?
...
Napisał(a)
Nie lubię się przemęczać
...
Napisał(a)
Śwetny wynik w MC i chyba jest jeszcze sporo zapasu.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
...
Napisał(a)
Dzięki. Dzisiaj miałam mega słaby dzień, chyba zaraz idę w kimę.
Front Squat 2x10+ 1x5+ 1x3+ sets of 1
35/45kg+ 60/65kg+ 70/75/80kgx1 82,5kgx0
WOD
5 RFT: Time Cap 10'
15x Wall Ball 7kg
4 Laps Run with Ball
5 RFT: Time Cap 10'
10x Burpee Ball Facing
4 Laps Run with Ball
+1h Gym Skill
Rano egzamin, po egzaminie dowiedziałam się, że za 2h ma być jakaś poprawka kolokwium. Nie chciało mi się wracać na chatę, więc czekałam, materiałów nie miałam także w zasadzie nie wiem po co zostałam. Poprawa zaczęła się dopiero około 12:40, w domu byłam o 14 i to był mój jedyny posiłek przed treningiem. Akurat jeden z tych dni, kiedy mam dość wszystkiego.
Trochę się zastanawiałam, czy iść w ogóle na trening, ale miałam nadzieję, że mi to poprawi trochę humor, tym razem jednak dzień pechowy po całości. Jak często zdarza mi się być trochę senną przed zajęciami ale zaraz przy rozgrzewce już jest ok, tak dzisiaj byłam chyba na tyle psychicznie wypompowana, że cały czas czułam zmęczenie. Na frontach już w sumie 70kg mnie trochę gniotło, chociaż ostatnio poszło 75kg na 3 razy spokojnie. Niestety jedyne, co mi się udało to to, że dzisiaj wstałam 80kg bez pomocy asekuranta, ostatnio ktoś mi troszkę pomógł. Na 82,5kg sylwetka nie puściła na dole, także tylko taki plus. Ale miałam nadzieję na 85.
WODy uznałam za dobicie na ten dzień, serio, nie dość, że biegania nie znoszę, to jeszcze z piłką. Ani jednego nie ukończyłam w TC, chyba brakowało mi jednej rundy na każdym, ale ręki sobie uciąć nie dam. Najpierw tak jak fsl dobrze złapałam za szlufki, ale po pierwszym Kuba zabronił tak robić, bo te piłki są beznadziejne i zaraz się prują. Także na drugim ułożenie sobie tej piłki na barkach to był jakiś koszmar, ale jakoś przeczłapałam.
Na gym skillu to mi się serio ryczeć chciało, ale nie mogę odpuścić treningu jak jakaś słaba pipka .
Pozdrawiam
Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-09 20:30:42
Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-09 20:31:06
Front Squat 2x10+ 1x5+ 1x3+ sets of 1
35/45kg+ 60/65kg+ 70/75/80kgx1 82,5kgx0
WOD
5 RFT: Time Cap 10'
15x Wall Ball 7kg
4 Laps Run with Ball
5 RFT: Time Cap 10'
10x Burpee Ball Facing
4 Laps Run with Ball
+1h Gym Skill
Rano egzamin, po egzaminie dowiedziałam się, że za 2h ma być jakaś poprawka kolokwium. Nie chciało mi się wracać na chatę, więc czekałam, materiałów nie miałam także w zasadzie nie wiem po co zostałam. Poprawa zaczęła się dopiero około 12:40, w domu byłam o 14 i to był mój jedyny posiłek przed treningiem. Akurat jeden z tych dni, kiedy mam dość wszystkiego.
Trochę się zastanawiałam, czy iść w ogóle na trening, ale miałam nadzieję, że mi to poprawi trochę humor, tym razem jednak dzień pechowy po całości. Jak często zdarza mi się być trochę senną przed zajęciami ale zaraz przy rozgrzewce już jest ok, tak dzisiaj byłam chyba na tyle psychicznie wypompowana, że cały czas czułam zmęczenie. Na frontach już w sumie 70kg mnie trochę gniotło, chociaż ostatnio poszło 75kg na 3 razy spokojnie. Niestety jedyne, co mi się udało to to, że dzisiaj wstałam 80kg bez pomocy asekuranta, ostatnio ktoś mi troszkę pomógł. Na 82,5kg sylwetka nie puściła na dole, także tylko taki plus. Ale miałam nadzieję na 85.
WODy uznałam za dobicie na ten dzień, serio, nie dość, że biegania nie znoszę, to jeszcze z piłką. Ani jednego nie ukończyłam w TC, chyba brakowało mi jednej rundy na każdym, ale ręki sobie uciąć nie dam. Najpierw tak jak fsl dobrze złapałam za szlufki, ale po pierwszym Kuba zabronił tak robić, bo te piłki są beznadziejne i zaraz się prują. Także na drugim ułożenie sobie tej piłki na barkach to był jakiś koszmar, ale jakoś przeczłapałam.
Na gym skillu to mi się serio ryczeć chciało, ale nie mogę odpuścić treningu jak jakaś słaba pipka .
Pozdrawiam
Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-09 20:30:42
Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-09 20:31:06
...
Napisał(a)
Właśnie na takie dni idealnie przydają się przedtreningówki A WOD masakra - a tak niepozornie wyglądał na tablicy. Podziwiam za hart ducha i wolę walki - mi by się chyba nie chciało.
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Mi też się nie chciało, a na biegu na pierwszym to już myślałam o drugim, że w ogóle przerypane, haha. No i bałabym się, że jak przedtreningówka puści to by wszystko puściło . Ale trening głowy dzisiaj zaliczony, nie zawsze jest kolorowo .
Poprzedni temat
3xCrossfit + 1xFBW
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- ...
- 426
Następny temat
Trening biegacza?
Polecane artykuły