prz1993
Dzisiaj też już po treningu. Poszedł push, i znowu super 
Progres duży w każdym ćwiczeniu, w zasadzie już niewiele brakuje do ciężarów sprzed tych wszystkich przygód. Czucie też lepsze z każdym dniem. Okroiłem jednak z objętości wczorajszy i dzisiejszy trening, bo nogi teraz wypadną, i jutro znowu będzie pull a potem push. Dopiero potem może nogi już lekko wlecą, choć na razie jeszcze pachwina po tym zabiegu jest dość mocno spuchnięta, i zakres ruchu jest sporo ograniczony.
Od jutra może zacznę już normalne wypiski dawać, bo w sumie nie lecę już spontanem, a ciężary są jako takie. Ogólnie wszystko treningowo fajnie się układa, czucie w ręce i nodze co raz lepsze, i żeby nie ta myśl w głowie, że zaraz czeka mnie tak poważna operacja, to byłbym na prawdę szczęśliwy. Ale i mimo to staram się nie tracić humoru na co dzień
Progres duży w każdym ćwiczeniu, w zasadzie już niewiele brakuje do ciężarów sprzed tych wszystkich przygód. Czucie też lepsze z każdym dniem. Okroiłem jednak z objętości wczorajszy i dzisiejszy trening, bo nogi teraz wypadną, i jutro znowu będzie pull a potem push. Dopiero potem może nogi już lekko wlecą, choć na razie jeszcze pachwina po tym zabiegu jest dość mocno spuchnięta, i zakres ruchu jest sporo ograniczony.
Od jutra może zacznę już normalne wypiski dawać, bo w sumie nie lecę już spontanem, a ciężary są jako takie. Ogólnie wszystko treningowo fajnie się układa, czucie w ręce i nodze co raz lepsze, i żeby nie ta myśl w głowie, że zaraz czeka mnie tak poważna operacja, to byłbym na prawdę szczęśliwy. Ale i mimo to staram się nie tracić humoru na co dzień
erwinoos
Biały89
robertjudi
georgu
rutkow
Mumin222
arturl1986
