0. Prostowanie siedząc
3x15 3s faza neg 60kg
1. SQ smith
8x130 / 11x117,5 / 13x105
2. Wyciskanie suwnica
8x475 / 12x430 / 15x385
3. SQ na hack maszynie wąsko
10x85 / 12x75 / 13x65
4. Odpychanie od platformy jednonóż
10x140 / 13x125 / 15x110
5. Prostowanie jednonóż
3x12 + RP 25kg
6. HT smith
5x8 + DS 130kg
7. Wymachy w tył wyc dolny
4x10 3s faza neg 20kg
8. Przywodzenie
4x15 75kg
+ aero 15 min
Pierwszy masowy trening za mną Motywacja od razu na plus, świetnie się ćwiczyło Czuję już ten głód ciężarów. Wszystko jeszcze dość asekuracyjnie, i w sumie wszędzie z zapasem, ale ciężko było dobrze się wstrzelić w ciężary. Po mega długiej przerwie wracam do siadów jako główne ćwiczenie. Co prawda na smithcie, bo tu czuję się stabilniej, no ale jednak. Zobaczymy jak to pójdzie, dzisiaj te 130kg nie sprawiło problemów (na prawdę to sporo więcej, ale dla ułatwienia liczę suwnicę jako 20kg). Suwnica też spoko, ale już nie z tak dużym zapasem. Denerwuje jedynie wrzucanie hantli na górę Hacki ok, kolana nie bolały, i poszło dość lekko. Dalej już pompka.
Teraz oby tylko żarcie przejeść Ale jednak uciąłem białko na 370g. Może faktycznie po części to był powód?