IFBB Pro League Men's Open wielokrotnie zmieniała swoją formę. Klasyczna wąska talia w tej kategorii nie jest już pożądana, za to ogromna masa już tak. Od lat 90. do 2000. federację dominowali giganci tacy jak Dorian Yates, Ronnie Coleman czy Jay Cutler. Rozmiar jest obecnie niezbędnym elementem, aby stać się czołowym zawodowcem kategorii Open, dlatego kulturyści testują wszelkie możliwe sposoby, dzięki którym proces ten staje się mniej wymagający.

Życie z ogromną wagą do prostych nie należy i może mieć ona wpływ na życie codzienne, jak ma to miejsce w przypadku Jordana Hutchinsona, zawodnika IFBB Pro Open, który waży 300 funtów (136 kg). W niedawnym materiale na YouTube firma Tiger Fitness skomentowała problemy, które towarzyszą kulturystom, a zwłaszcza o przybieraniu na wadze, bezruchu, korzystaniu z urządzeń CPAP i jedzeniu na siłę ogromnych ilości jedzenia.

„Wiem, że wiele osób ma aparaty CPAP i ma duże problemy ze wstaniem z łóżka. Skurcze brzucha, problemy z zakładaniem skarpetek. To jest poświęcenie, na które godzą się kulturyści! Przepraszam chłopaki. Po prostu nie jestem facetem, który to zrobi. Po prostu nigdy nie poświęciłbym jakości swojego życia, czasu spędzonego z dziećmi, coachingu, który kocham. Czy możesz sobie wyobrazić, że nie będziesz w stanie wchodzić po schodach? Czy możesz sobie wyobrazić problemy z zakładaniem skarpetek? Dla mnie to wideo wyglądało jak piekło”. 

https://youtu.be/fLO_aANxLtc

Chociaż codzienność Jordana Hutchinsona może niektórym wydawać się niewygodna, równie dobrze może to być cena, jaką trzeba zapłacić, aby wspiąć się na szczyt jako zawodnik Men's Open. W swoich ostatnich zawodach kulturystycznych Hutchinson podczas zawodów Texas Pro 2023 zajął piąte miejsce i z zawodów na zawody jest coraz lepszy. 

Sportowcy startujący w Mr. Olympia Open ważą w okolicy 140 kg, a niektórzy nawet przekraczają tę wagę – jak Samson Dauda i były dwukrotny mistrz Mamdouh „Big Ramy” Elssbiay. Wielu kulturystów jest zmuszonych dostosować swoją codzienność do kariery, ale wydaje się, że akceptują swój styl życia.

Komentarze (8)
rarytas1

Gość lamentuje nad bzdurami które są mało istotne. On by nie poświęcił swojego życia, a co on niby robi żeby wyglądać jak wygląda, ja myślę że to samo co inni tylko ma niższe predyspozycje które jakoś usprawiedliwia bo do kategorii open mogą wkroczyć nieliczni do których ten człowiek nie należy

3
M-ka

OMG. Facet który w coś brnie a potem się nad tym użala, jest przekomiczny. Szczególnie te skarpetki :p.

3
F1.08

Nie moze sie spotykac z dziecmi bo skarpetki...o matko.

2
lordknaga

to nie jest jego odpowiedz, to tigerfitness odopowiedzial, ze nie mogl by tak zyc jak ten caly jordan... grasz w glupie gry wygrywasz grupie nagrody. zara ktos napisze, bo chlop ma jaja, zeby na codzien poruszac sie jak kaleka, spompowac sie na silowni przez 2h, wsuwac mase zarcia i bic tez nie malo saa, zeby zajmowac lokaty w polowie stawki, sylwetke ma - ok i tylko tyle, nie odznacza sie niczym sczegolnym.

3
M-ka

@lordknaga - faktycznie, ale sama wizja heroicznych wysiłków w celu ubrania skarpetek, powala... Od dziś ci najwięksi kulturyści będą mi się tak kojarzyć :P.

2
lordknaga

M-ka ale to od dawien dawna wiadomo, ze ci najwieksi, to poprostu genetycy, ktorzy ciezka praca tam nie doszli, tylko im bylo latwiej - oczywiscie jest kilka wyjatkow. wystarczy poczytac posty znany trenerow i nie tylko europejskich ale i zza oceanu, to tam pisza, ze ci z open(najciezsi) to nonstop potrzebuja babystittin(w uk siedzisz, to wiesz co to znaczy %-) ) ze ciagle placza, ze duzo kardio, ze malo zarcia, ze ciezko itd. sami sobie wybrali taki los i narzekaja jaki to ciezki zawod, bo w usa ifbb to czesto zawod i jedyny przychod, sponsor itd. u nas jeszcze niektorzy wala na kilka etatow, zeby zarobic na anaboliki i jedzenie, byl na forum jeden gosc, ktory bral pozyczki w banku, zeby startowac w zawodach... pomysl sobie, ze ktos zapierdziela na 2 etaty a ten koles pierdzi, ze mu sie ciezko skarpetki zaklada, zeby isc na silownie, bo to i stairmaster w garazu, to jedyne aktywnosci w ciagu dnia + rozpiski online :-D

4
M-ka

Ach, tak :). Lubię twoje komentarze, bo pokazują to wszystko w szerszej perspektywie...
Masz rację, że to jest kuriozalne zachowanie z ich strony i denerwujące dla normalnego człowieka...
Nie dość, że mają wybitne predyspozycje i często na tym doskonale zarabiają, to krzywią się i płaczą jak im źle... Pokazując nowe sportowe auto w tle itp.

Dlatego też ta cała 'elita' nie robi na mnie najmniejszego wrażenia; wolę przeczytać jak ktoś ciężką pracą pokonał jakieś własne słabości...
Nie ma z tego niestety pieniędzy, ale to jest 'real life' a nie opera mydlana jaką tworzą uciemiężeni zawodowcy.

1
JoannaSeptember

Big and handsome. Ja ubrać go w skarpety. Kiss kiss lovely!

1