Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Sytuacja niecodzienna, do tej pory niespotykana chyba więc nie dziwi takie przybicie i brak ochoty na trening itp. Mam podobnie. Mieszkam na wsi więc cieszy mnie chociaż słoneczna pogoda i możliwość Cardio w formie marszu w terenie.
Cieszyć powinna powaga większości rodaków, potraktowanie sprawy poważnie w porównaniu z resztą Europy. Polacy jak pokazuje historia w takich cięższych okresach potrafią się jednoczyć i radzić sobie z problemem. Angole... Przecież to zawsze lewusy były więc nie dziwi mnie ze dalej piwskiem umysly zalane.
Z mojego punktu widzenia(i Pawła także) martwić może brak reakcji ministra sprawiedliwości w sprawie zakazania widzen w ZK. Odbyly się w ten weekend w całej Polsce, nie muszę chyba mówić jak to "ruszy" jak się wirus do takiej jednostki dostanie.

Kamil ja też jestem że wsi. Ale nie boli mnie to, że raptem czegoś w sklepie brakuje, czy że coś jest zamknięte. Uwierz, dobrze wiem jak to jest nie móc mieć tego co się chce, nie ważne z jakiego powodu. Zupełnie nie w tą stronę myślę.

Grzechu u nas z tego co wiem nie było widzen, jutro się dowiem, bo chyba będę zmuszony w urlopie patrzex na te gęby kierowników i kraty, ale jedyna alternatywa treningu w moim wypadku

Ja akurat nie boję się tego, że się zarażę (póki co) , ale bardziej skutków ekonomicznych, cen w sklepach (w lewiatanie mieli w piątek pierś z kurczaka za 27zł), miesiąc dwa, trzy mogę siedzieć w domu, ale co potem? Nagle się okaże, że ceny z kosmosu różnych produktów, gospodarka będzie się podnosić z tego latami.Nie wiadomo ile to potrwa, ale krysys dopiero nastąpi w niektórych państwach, we Francji dziś wybory, brawo dla nich, w Irlandii szkoły i eventy odwołane ale co z tego jak bary pełne ludzi... Będą drugimi Włochami.

No akurat nasz narod potrafi sie zjednoczyc mimo innych pogladow w trudnej sytuacji. Pokazaliśmy to nie raz i mysle ze teraz tez wyjdziemy z tego z jak najmniejszym uszczerbkiem... Duzo tutaj zalezy od nas...

truska45

Grzechu u nas z tego co wiem nie było widzen, jutro się dowiem, bo chyba będę zmuszony w urlopie patrzex na te gęby kierowników i kraty, ale jedyna alternatywa treningu w moim wypadku

TO daj znać bo jestem ciekaw czy gdzieś się jednak dało, tylko nie u mnie bo dyrekcja zesrana że strachu przed widzeniami

Co by nie mówić Polacy to inteligetny naród ( mimo tego , ze wymordowano nam sporo uczonych w okresie wojennym ) w takich skrajnych sytuacjach rozsądek
bierze górę , wiec również mysle , ze to k******* nie rozprzestrzeni się na taka skale jak w innych krajach .
Mieszkam w Anglii widzę co się tutaj dzieje , oni nie tyle , ze nic z tym nie robią to jeszcze śmieją się z innych, ze panikują . Zarażonych przybywa z każdym dniem i to w setkach . Dziś pojawiła się informacja , ze rząd spodziewa się zakażeń nawet w 60% populacji , a dalej ch** z tym robią , poza podaniem do informacji , ze napewno zabraknie miejsc w szpitalach ... to jest kpina

Brytole mają wywalone czytałem o tym że oni nie będą wszystkiego zamykać bo gospodarka dostanie po dupie, ciul zarazi się 80% społeczeństwa trudno większość i tak przejdzie bezobjawowo a że starszych trochę wybije... Wliczone w koszta. Potem ktoś wyprodukuje szczepionkę wezmą gotowca zbiorą hajsu i wróci do normy. Z tym że oni z mniejszym uszczerbkiem dla gospodarki, a my dostaniemy po dupie

No tam widziałem to chyba nadal knajpy itp normalnie otwarte

Dzisiaj mieli jakiś bieg. Bodajże 6tys ludzi w jednym miejscu. Był też mecz Liverpool - altletico przy pełnych trybunach w tym 3 tys kibiców z Madrytu.
Także pełen spokój