Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Z posiłkami BT mam to samo - nienawidzę :p Przej**any temat u Ciebie z tym apetytem.. :/

Kilka lat temu próbowałem manewru z tkuszczami, spora część wegli zamieniłem na tluszcze ale zdrowe- losos, orzechy oliwa. Skończyło się tak ze po 2 dniach z kibla nie moglem zejsc a apetyt to padł całkiem.

Michał właśnie o dziwo teraz na prawdę było spoko. Ja wiem że to nie jakieś ogromne ilości, ale te 660g ww w dni HC dość lekko wchodziło, i to bez MK właśnie. No aż dopadł mnie ten wirus czy cokolwiek to jest...

Mati i u mnie pewnie byłoby podobnie. Z takich typowo BT posiłków to właśnie łosoś jeszcze w miarę wchodzi, i w sumie codziennie wpada 100-150g w ostatnim posiłku. A reszta to serek wiejski, i tluszcze dobijam z nutlove czy masła orzechowego, więc średnio... z raz na tydzień zjem jajka z majonezem czy jajecznicę, ale częściej to też już mnie odrzuca.

Spróbuj może mascarpone z białkiem, to najprostszy posiłek jaki mi się kojarzy BT, który mógłbym Ci wejść.

goloneczka

O daj spokój, zanim bym przełknął to bym rzygał Mascarpone bardziej do mnie przemawia

to zrob sobie na slodko reese's cup'y. bierzesz foremki np. na muffiny i na spod wlewasz rozpuszczona gorzka czeko, do lodowki/zamrazarki zeby zastygla, pozniej kladziesz warstwe masla migdalowego, czy jakies innego i ponownie zalewasz gorzka czeko i ponownie do lodowki i masz legitne reese's cup'y bez wegli a na boku wpi zeby dopic bialko w posilku

Jak jemu najprostszy omlet z patelni nie wychodzi to co Wy mu tu za przepisy dajecie

BroStyle

Jak jemu najprostszy omlet z patelni nie wychodzi to co Wy mu tu za przepisy dajecie

Krzychu rozj**ał :d

Ja ostatnio awokado polubiłem
W dnt robię pastę awokado i tuńczyk w sosie własnym. Dobrze wychdozi lekko przyprawi i trochę cebulki.
Ostatnio też mniej jajek wychdozi i zazwyczaj w dnt to jajecznica ale z białek jaj potem Białko dobijam wpi i 80g masła migdałowego i gra :d

P. S w tej pozie bokiem bardzo dobrze to wyglada ;)

Dzięki, miło że ktoś pochwalił formę, a nie tylko podśmiechuyki No ale fakt, Gesslerowa to ja nie jestem, i takie wykwintne dania to chyba nie dla mnie