Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Każdy mądry do momentu aż sam czegoś nie odwali. Dla mnie bycie na bombie mimo lipy z sercem też było nierozsądne, ale nie ma co umoralniać bo każdy odpowiada za siebie, a tu karma uderzyła i sam zacząłem odwalać takie idiotyzmy okrutne i się zmądrzało jako karetka mnie zbierała z ulicy. No cóż, byle się nie załamywać (choć łatwo mówić bo sam teraz walczę z łbem) i liczyć, że będzie dobrze mimo, że nie będzie już tak samo. Cóż, ja to się już śmieje, że nie może być wiecznie kolorowo bo by kurna za nudno było, ale czasem to już trochę przesada z tymi życiowymi "atrakcjami" xD

KLATKA + BOK BARKÓW

1. Wyciskanie skos 45* smith 3x10
90kg

2. Wyciskanie hammer 3x10
35kg

3. Floor press smith 3x12
82,5kg

4. Wyciskanie maszyna 2x12
85kg

5. Gironda dips 2x max
14x / 13x

6. Unoszenie bokiem z oparciem 3x12
10kg

7. Crucyfix 3x15
15kg

+ aero 20 min

Kolejny trening zrobiony. Bardzo lajtowo wszystko, w dwóch pierwszych ćwiczeniach to takie RPE 5 może. Ale nawet nie mam chęci jakoś szarpać się z ciężarem, ot tak robię bo robię... Pompa jakby już mniejsza, pewnie i towar schodzi powoli, i mniej ww robi swoje. GH na razie też odstawiłem, bo jakoś szkoda mi ładować jak i tak wyglądam jak góvno.

Mam dużo czasu, to postaram się coś napisać jedną ręką... W ndz o 4 nad ranem dostalem znowu ataku, który tym razem trwał... 3h, i przytomność straciłem dopiero na końcu. Najgorszemu wrogowi nie życzę czegoś takiego. Widzisz i czujesz jak twoje ciało bezwładnie lata po całym pokoju. W efekcie skończyłem znowu w szpitalu z niedowładem ręki, na szczęście lewej. A to przez za małą dawkę leków. Od wczoraj dostaje już 2 leki. Tylko kiedy ta reka wróci do normy...


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2021-09-21 09:59:23

Ech... Trzymam kciuki!


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2021-09-21 10:33:55

miałem nadzieję, że takich wpisów już tutaj nie zobaczymy, strasznie współczuję, że musisz takie coś przechodzić, bo nawet nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji kiedy nie można zapanować nad własnym ciałem dużo zdrowia Przemo dla Ciebie, trzymaj się mocno

Podejrzewam, ze nie wiadomo czy niedowlad reki spowodowany atakiem, czy zmianami w mozgu. Mimo wszystko, cierpliwosci i powrotu do zdrowia zycze.

Tak dokładnie ,znowu wszystkie badania po kolei mam robione. Lekarze mówią że to najprawdopodobniej porażenie Tooda, które nieraz występuje po mocnych atakach. Tylko miało to trwać do 48h, a już jest prawie 60 i nic się nie zmienia. Od dzisiaj też mam 2 lek przeciwpadaczkowy dołączony.

az ciężko się to czyta miejmy nadzieję że dobiora tak leki ze juz nie będzie tych ataków a czucia powoli wróci ;(

Współczuje i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia i wyjaśnienia się przyczyny dolegliwości.