Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ciepło się zrobiło jak wiosną to chyba nasze organizmy świrują xd

robertjudi

Ciepło się zrobiło jak wiosną to chyba nasze organizmy świrują xd

Nie tylko nasze, bo całe hordy robactwa się obudziły znów do życia, pchają się do domu i bzyczą nocą

Prawda, u mnie pełno much w domu się pojawiło xd

robertjudi

Prawda, u mnie pełno much w domu się pojawiło xd

Haha to samo zauważyłem u mnie i nic nie daje że każde okno zabezpieczone.

Najgozej że komary też atakują;)

Jak tam u Ciebie Przemek, wszystko ok? Tyle czasu bez zadnego wpisu ..

wincol

Jak tam u Ciebie Przemek, wszystko ok? Tyle czasu bez zadnego wpisu ..

może wziął się teraz za crossfit i nie ma czasu na wpisy

I tak chciałem już dzisiaj się zebrać i coś napisać, więc to chyba dobra pora. Tymbardziej jak już cała strona o muchach się zrobiła
Wpadłem po prostu w jakiś dół, straciłem resztki motywacji jakie jeszcze w sobie miałem. W czwartek jeszcze dostałem padaczki, trochę z własnej winy. Tyle dobrze ze niegroźnej, bez tego telepania, po prostu zaczęło się mrowienie i mnie odcięło. Niby nic się nie stało, ale psychicznie już do końca mnie to rozwaliło... Dotarło też do mnie, że dalsze starty to nie jest to czego tak na prawdę mi brakuje. Znaczy no może brakuje, ale bez innych kwestii samo to nie da mi szczęścia. Więc na ten moment znowu zostawiam tą myśl. Liczę że kiedyś coś się zmieni, i wtedy do tego wrócę.
W każdym razie dzisiaj idę już zrobić klatę i dwójki, i postaram się wrócić do dziennika, bo w sumie to daje mi jakieś takie poczucie... czegokolwiek.

Przykro to czytać ale bądźmy dobrej myśli.. czasem zdarzaja się gorsze dni i trzeba poprostu to przetrwać. Chciało by się coś napisać na pocieszenie ale wiadomo,że to i tak nie pomoże
Trzymaj się i wracaj do nas

Zrobiłem dzisiaj klatę i dwójki, ale wypiski nie chce mi się dawać. Nie był to dobry trening, po tym ataku znowu mam problemy z lewą stroną, jest taka nie moja. O ile jeszcze góra w miarę, to noga dramat. Lewej dwójki dzisiaj prawie nie czułem...
Jeszcze na poprawę humoru usłyszałem dzisiaj od gościa na siłce, że mnie coś ulało No coż... może i tak


Żeby też nie było tak czarno tylko - pracuję nad czymś nowym. Znaczy obecnie już nie ja, ale może uda mi się dzięki temu trochę rozwinąć Po to prosiłem o zdjęcia przemian Za kilka tygodni powinno ruszyć.