Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Waga jeszcze w dół, ostatecznie kończę na 108,5kg. Teraz kręcę sobie 35 min aero, i na 11 jadę do siostry.

Nie będę się rozpisywal, po prostu życzę wszystkim zdrowia i końca tego shitu.

Zdrowia Przemo przede wszystkim ;)
no i dziś zycze smacznego ;d

LEGS 1

1. SQ
5x180 / 9x160

2. SQ do ławki smith
6x140 / 9x125

3. Front SQ smith
6x100 / 9x90 / 11x80

4. Wyciskanie suwnica jednonóż
8x130 / 12x115 / 14x100

5. Odpychanie siedząc wąsko
8x240 / 11x220 / 13x200

6. HT
4x6 140kg

7a. Wykopy w tył z linką
5x8 30kg

7b. Przywodzenie
5x10 3s faza neg cały stos

+ aero 15 min

No to zaczynam masę Dzięki uprzejmości Artura, mogę póki co ćwiczyć u niego w "garażu" Po prostu płacę za "personalny", i może mnie wpuszczać Wstałem przed 6, zjadłem przedtreningowy, i pociągiem do Artura Strasznie daleko nie jest, a i tak nie mam co robić, więc nie jest to obecnie jakiś wielki problem dla mnie. A siłka na prawdę konkret. Poza tym może jutro wybiorę się z Krzyśkiem, już samochodem, więc wgl będzie bajka. Cóż, trzeba sobie jakoś radzić, a choćbym i miał 100km dojeżdżać, to będę to robił.
Sam trening na prawdę super. Spodziewałem się, że spadki sił będą duże, skoro zleciało ze mnie 10kg. Planowałem skończyć siady na 170kg, ale rozgrzewkowe szły lekko, więc poszło 180. I to ze sporym zapasem Dalej sq do ławki na smithcie. Nie wiem ile ważył smith, ale liczę jako 20kg. Robiłem w wersji pełnego siady i rozlużnienia mięśni, a nie tylko takie muskanie dupą. Bardzo fajnie weszło. Tu czwórki już były dobrze zmęczone, więc na fronty ciężar już mały. Poza tym tu jeszcze trochę mam problemy ze stabilizacją, przez brzuch... No ale w czwórki weszło świetnie. Dalej już lżejsze ćwiczenia, ale nogi zajechane mega. Suwnica będzie jednonóż, no u Artura jest uszkodzona i lepiej za dużo nie zakładać Dupa też dobrze dostała. No pierwszy trening na masie na prawdę mega, oby tak dalej i już bez problemów z siłownią

Co do makro, to zaczynam od takiego czegoś:
HC (czwórki) 310g B / 65g T / 680g WW
1. 60g B + 130g WW + 5g T insa 8iu
TRENING 65g dextro
2. 70g B + 220g WW insa 14iu
3,4,5. 60g B + 90g WW + 20g T

MC (inne DT) 310g B / 65g T / 550g WW
1. 60g B + 110g WW + 5g T insa 6iu
TRENING 45g dextro
2. 70g B + 190g WW insa 12iu
3,4,5. 60g B + 70g WW + 20g T

LC (DNT) 300g B / 75g T / 250g WW
1-5. 60g B + 50g WW + 15g T

Jak widać mniej posiłków, ale z większą ilością kcal. Chcę spróbować teraz w ten sposób, może łatwiej będzie mi przejeść.
Poza tym będę starał się jeść max lekkostrawnie i mało objętościowo. Całkiem eliminuję FODMAP. No zobaczymy jak to będzie.

Co do treningu - tu żadna nowość, dalej priorytet na łapy. Rozkład wygląda tak:
czwórki + dupa
plecy + tył barków
barki ciężko + łapy lekko
klatka + dwójki
barki lekko + łapy ciężko

Wszystko po 2 zestawy. Jeden bardziej siłowy na niskich rampach, drugi bardziej objętościowy. Aero na razie po czwórkach 15 min, po innych treningach 25 min.

No i co do saa - kończę primę. Zwiększam bolda na 750mg, testo na 500mg, i dodaję oxę 60mg ed na 4 tygodnie, potem za oxę wleci npp 100mg e2d. GW bez zmian 30mg ed, MK zaczynam od 15mg ed, potem pewnie zwiększę na 30mg. Insa jak w rozpisce diety.
Chyba tyle

Jak widać dla chcącego nic trudnego! Szacun dla takich osób jak Ty które kochają ten sport bezwarunkowo.

Traktuję to po prostu jako lekkie utrudnienie Nawet nie przeszkodę, bo tak to mogłem nazywać moje problemy ze zdrowiem. Albo się coś kocha, albo nie

Ja gdyby nie praca i treningi to dostałbym w tym okresie w głowę, bo stresu trochę mam teraz (nie chodzi o koronę, bardziej o sprawy prywatne), dlatego też wstaje teraz o 4.45 i chodzę na treningi z rana na czczo. Nikt mnie do tego nie zmusza więc to sama przyjemność.Super terapia dla mnie.

No to mam tak samo. Z tym, że ja nie pracuje. Tyle co mam klientów online, chociaż niestety kilku mi też teraz odpadło. I też żeby nie silownia, to bym po prostu znowu wpadł w depresję.

Całkowita eliminacja FODMAP jeżeli już masz dolegliwości, żeby ją wdrożyć to zalecana jest na maksymalnie 6 tygodni. Trzeba pamiętać, że FODMAPy to też pożywka dla dobrych bakterii, więc warto po pewnym czasie, jeżeli nastąpi poprawa dodać do diety niewielkie ilości produktów je zawierających np. jakieś jabłko(może być gotowane/próżone jeżeli lepiej trawisz).

Wiem wiem, rozmawiałem z Krystianem i wszystko mi wytłumaczył

Jedziemy na tym samym wózku Sporo czasu u mnie było bardzo dobrze, ale człowiek trochę pofolgował i też trzeba naprawiać