Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Kurde jak ja ci współczuję z tą przepona;( na treningu musi być ładny dyskomfort jak wieczorem tak męczyło...

Ciekawe jak zaraz nogi pójdą. Będzie problem z oddechem, to na pewno... Zrobiłem też z rana komplet badań. Głównie to chciałem zbadać crp, fosfataze alkaliczną i bilirubine, żeby ewentualnie wykluczyć, że ten ból to woreczek żółciowy. Ale od razu poleciał cały panel wàtrobowy, morfologia, lipidy. No ciekaw jestem, czy chociaż do 10 hdl dobił...

Zacznę od tego, że dzisiaj mega dzień - oczywiście wygrana Mariana, ale i Mateusza Zagórowskiego w Strzegomiu W takich chwilach z jednej strony dupa rozpiera, ale z drugiej robi się przykro, że mnie już to nie spotka...
Trening sam w sobie udany, mimo tego, że sporo było przeciwności. Bolący brzuch przeszkadzał, ale to było do wytrzymania. NAjgorzej z plecami - tutaj musiałem pozmieniać ćwiczenia. Jako 3 ćw na 4ki miały iść siady na smithcie, ale przy 60kg już plecy za bardzo bolały, więc zrezygnowałem... W zamian poszły znowu siady na hack maszynie, ale ze stopami węziej, i z podwójnym dnem. I mimo wszystko przeorały nogi niesamowicie. Dwójki potem super, no ale tyłek znowu nie wyszedł. Ból pleców unimożliwił jakiekolwiek hip thrusty, więc zrobiłem 10s łączonych po 10 powtórzęń wyprostów bioder z gumą i unoszenia nóg w tył. Nieźle weszło, ale co hipy to hipy...
Na koniec coś mi odwaliło, i zrobiłem 10 serii po 10 powtórzeń po max czasu vacum, tak jakbym miał nadzieję, że od razu brzuch mi się naprawi... No naprawić nie naprawił, ale powoli i tak jest lepiej, prześwituje już jakaś krata. Oczywiście to dalej wygląda jak betoniara, gorzej niż u Palumbo, no ale każdy progres cieszy. Zrobiłem foto, ale jednak jest to dalej tak nieestetyczne, że nie będę wstawiał.

1. Wyciskanie suwnica R8
2. Hack SQ R10
3. Hack SQ wąsko z podwójnym dnem R10
4. Odpychanie od platformy jednonóż 5x12
5. Uginanie siedząc 10x10
6. Hip thrust 10x10

+ 15 min aero

Co do samych ćwiczeń - suwnica skończona na 320kg, więc to już prawie wynik ze szczytu formy Hacki na 90kg, gdzie jeszcze niedawno tyle robiłem gdy szły jako 1 ćwiczenie. Potem już ciężary śmieszne, ale nogi wręcz zmasakrowane
Waga w końcu coś w górę - 103,2kg na czczo. Separacja ciągle na dobrym poziomie Zresztą dorzucę jeszcze foto z Marianem, gdzie jest jakieś odniesienie mojej nogi do formy mistrzowskiej

Przyszły wyniki... hdl tragedia dalej, ale to mniejszy problem. Crp, czyli wskaźnik stanu zapalnego mam aż 138 przy normie do 5. Poza tym mocno podwyższone białe krwinki. Więc jest jakiś mocny stan zapalny. Ale bilirubina, ggtp, aspat, alat - wszystko w normie. Fosfataza też. Więc chyba to nie pęcherzyk. Idę zaraz na nocną pomoc, mam nadzieję tylko, że nie skończy się znowu na wezwaniu karetki...

Przy tym Crp to bym sie tak nie stresował wynikiem. Ja jak leżałem w szpitalu tak samo mialem ostre stany zapalne a crp ledwo ponad widełki. Lekarze sami nie wiedzieli co jest pięć i dziwili się czemu taka akcja skoro ewidentnie było widać i inne badania wskazywały podskórne stany zapalne.

lasican1

Przy tym Crp to bym sie tak nie stresował wynikiem. Ja jak leżałem w szpitalu tak samo mialem ostre stany zapalne a crp ledwo ponad widełki. Lekarze sami nie wiedzieli co jest pięć i dziwili się czemu taka akcja skoro ewidentnie było widać i inne badania wskazywały podskórne stany zapalne.

Ty naprawdę to piszesz?!
przy tym wyniku ogarnięty lekarz najczęściej weźmie do szpitala - jak mu się będzie chciało
jak nie
przepisze rozległą receptę z antybiotykami, które zyebią florę bakteryjną jeszcze mocniej i osłabią odporność

Zapalenie płuc, znowu, i znowu woda w opłucnej... Znowu chciał wzywać karetkę, ale powiedziałem że sam pojadę, dzisiaj nie dałbym rady. Jutro sam pojadę. Nie wiem jak można mieć aż tak pod górkę...

O masakra...

Kolejny raz zdrowia Przemuś.

przej... zdrowia
to nie wyleczone pewnie poprzednie zapalenie tak? musiałbyś Przemek chyba odleżeć swoje naprawdę bo zalęgł Ci sie ten stan zapalny i ciezko sie go pozbyc od dłuzszgo juz czasu