Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

MArio a jakbyś dał 25g oliwy to była by lipa ?:D myślałem że kiedyś u ciebie był ot bład w wpisce ze 24g a miało byc 25g ;)
pewno to wszystko kwestia przyzwyczajenia + danego organizmu
ja przejeść pewno bym przejadł ale obawiam się ze łącząc dużo węgli i fatu plus jeszcze insa do tego to moment bym był zalany i wrażlwiośc by padła, ale może własnie tylko błedne myślenie

MARIAN 17

MArio a jakbyś dał 25g oliwy to była by lipa ?:D myślałem że kiedyś u ciebie był ot bład w wpisce ze 24g a miało byc 25g ;)
pewno to wszystko kwestia przyzwyczajenia + danego organizmu
ja przejeść pewno bym przejadł ale obawiam się ze łącząc dużo węgli i fatu plus jeszcze insa do tego to moment bym był zalany i wrażlwiośc by padła, ale może własnie tylko błedne myślenie

Nie wiesz czy byś był bo nie próbowałeś j prawdpodobnie przez blokadę w głowie żeby nie daj boze nie ulalo mocno nie spróbujesz. I tak myślę ma większość.

Przemo, nie gadaj że takie 50gr masła migdałowego zrobiło by różnice w kleiku i ruszać byś się nie umial. Nie wiem czy większości nie pasuje polac ryżu z indykiem 20gr dobrej oliwy czy zwyczajnie tak nie robią bo.... "Się tak nie robi".nie odbierzcie tego jako atak tylko... Poczatek do kolejnej, ciekawej dyskusji

no Grzesiu własnie to pisze że nie wiem bo nie próbowałem ;P ale ja tam wole węgle, a póki co nigdy nie musiałem dochodzić do takiej ilosić ze na jedzenie już nie mogłem patrzeć, na osttaniej masie fakt już na koniec chodziłem syty ale jadłem jeszcze normalnie :D

50g masłą to masz 25g fatu więc już może zalegać ;P
to też wszystko się rozchodzi o ilosc tego zarcia bo jak ktoś już długo je duże ilosci jedzenia to wstajesz rano i tak naprawde nadal na flaku cos jest i nie ma głodu, a na redu jak jesteś gdzie budzi sie ssanie to pewno zaj**ał być i 200g masła i by nie było problemu :D

Ja u Adama miałem też po 20-25g fatu na posiłek + 100g węgli :P Ale to nie był pre ani post ani post post ;p

Nie no z jednej strony fajna opcja się wydaje bo przez te tłuszcze trzustka nie musi na raz wywalać tyle insy i pracować na takich obrotach (a przynajmniej takie moje rozumowanie) bo ten tłuszcz spowolni trawienie.

Widać że też jest to sposób ale ja jestem tego zdania co Mariusz, póki wrażliwość się kręci dobra po redu to i tak bym z węgli też dawał a jak już widać/czuć że pada powoli to jednak już tłuszczy bym dodawał z tym że o3 i o9 :P ale to moje zboczenie patrzenie na te połączenie tłuszczy z węglami.
A wiadomo jaki ja jestem :D

MARIAN 17

50g masłą to masz 25g fatu więc już może zalegać ;P
to też wszystko się rozchodzi o ilosc tego zarcia bo jak ktoś już długo je duże ilosci jedzenia to wstajesz rano i tak naprawde nadal na flaku cos jest i nie ma głodu, a na redu jak jesteś gdzie budzi sie ssanie to pewno zaj**ał być i 200g masła i by nie było problemu :D

O redukcji tu nie wspominam, tam węgle i objętość posiłku dają i im głębiej to tak jak piszesz nawet pół słoika nie rady takiego maselka.
Jednak na masie, offseasonie-zwal jak zwal to każdy właśnie cisnie 400,500,700 i dalej dalej.... A fatu śladowe ilości j do spania 25gr i wsio. To 2 worki ryżu na raz "wlatują aż miło"... Ale 2 łyżki masła miały by zalegac? Co innego jakbym smietany użył albo boczku do jajowki z białek-to faktycznie zyebie komfort na bebechach i może zalegac. Ale dobra oliwa, lniany, masło migdałowe, Avocado, garść orzechów - ni uja mnie jakoś nie zapycha mocniej.

A mnie zapycha, i wiem bo próbowałem. Nie raz kilka lat temu podbijałem fat do 100g czy więcej na masie, i jak pre wo dawałem nawet olej MCT to już zalegało.

Ostatnio nawet pisał Rebis o tych tłuszczach że tak robi Aceto. Niby nie ma takiego wyrzutu insuliny i dłużej trzymasz wrażliwość.

Marian 87.

Ja jem jak Robert tez u Huberta
Myślałem że będzie dramat
Po 1h 15 minut spokojnie trenuje po zjedzeniu
250g tlustej wołowiny 170g makaronu 24g oliwy 50g keczup
Podobnie mam po treningu (mniej makaronu i bez keczupu)
W obu bedzie +100g fatu razem





Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2020-12-11 13:01:46

Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2020-12-11 13:02:14

Dajesz do tego ślina jak można wiedzieć?

Jak może nie być takiego wyrzutu? Jest, tylko cukier stabilniej spada.

PUSH 2

1. WL 1x6-8 + 1s bo
8x162,5 / 13x137,5

2. Wyciskanie skos 45* smith 1x6-8 + 1s bo
8x117,5 / 13x100

3. Wyciskanie hammer 2x8-10 + 1s bo
10x52,5 / 8x52,5 / 12x45

4. Butterfly 2x10 + 1s bo
10x90 / 10x90 / 16x76

5. Wyciskanie maszyna barki 2x12 + 1s bo
12x62 / 11x62 / 14x52

6. Unoszenie linki przodem siedząc 2x15 + 2s bo
15x23 / 15x23 / 18x21 / 20x19

7. Prostowanie podchwyt 2x12 + 1s bo
12x29 / 12x29 / 16x25

8. Francuz siedząc z linką 2x15 + 2s bo
15x44 / 14x44 / 17x39 / 19x34

+ interwał 10 min, + aero 10 min

Dzisiaj to petarda trening To już te ciężary, gdzie o treningu myśli się już dzień przed Szkoda że tylko w WL, no ale dobre i to Dodane 5kg, poszło znowu bez problemów Tym samym jest to mój rekord na tyle reps. Na wiosnę jak poszły 2 paki, robiłem bodajże 7x160kg, więc teoretycznie powinno już pójść więcej. Skos też spoko, choć w regresie 1 powtórzenie mniej. Hammer ostatnio poszedł już na styk, teraz dodałem 2,5kg na stronę i już 2 seria nie pykła Bareczki i triceps super, pompa i czucie mega. Ogólnie niskie zakresy na klatkę, i wysokie na barki i trica, to najlepsze dla mnie połączenie

Stabilizacja z każdym treningiem lepsza, ale jeszcze jest co poprawiać. Ale to i wróży jeszcze większe ciężary