Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Przemek ostatnim postem pozamiatał

Michal mistrz

nie no fakt, dziwnie to brzmi nawet jak sam to czytam :D

Co nie zmienia faktu, że formę i tak ma zayebistą

Zawsze co rano o 5, jak piję kawę przed treningiem, wchodzę w kilka dzienników. Nie piszę za bardzo bo mi się nie chce, ale czytam. Pierwszym dziennikiem jest zawsze Twój dziennik, Przemo, który teraz jeszcze bardziej potrafi zmotywować

Miło to czytać Tomek, choć ostatnio serio to mi potrzeba motywacji. I może po wpisach tego nie widać, ale rozyebany jestem od środka masakrycznie. Najbardziej dość wszystkiego mam w chwilach, gdy ten niedowład w nodze i ręce daje o sobie znać. Kiedy zakładam skarpetkę 5 minut, wyebie się zakładając buta, czy jak wczoraj na depilacji babka musiała mi pomagać zarzucać nogę na łóżko, bo samemu udało mi się wejść tylko połową ciała... Żenada fchuy, i poprostu miałem łzy w oczach.

Przemek trzymaj się chłopie , trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło . Sam 3 lata temu przeżyłem załamkę jak zdiagnozowana mi czerniaka gałki ocznej . W jednej chwili człowiek przewartościowuje całe życie . Jakby dostał liścia od życia. Nagle przestaje sie liczyć to, ze masz za duży bf , czy kiepskie auto Na szczęście u mnie po kilku miesiącach okazało sie ze to „ chyba „ nie złośliwe. Trzeba żyć każdym dniem . Pozdro

Dzięki Flex, miło Cię tu widzieć w ogóle Cóż, jak źle by nie było trzeba walczyc, poddają się tylko pisdy, a ktoś gdzież zawsze będzie miał gorzej...
A dzisiaj kolejny mały plusik. Po wczorajszych torturach Krzycha dzisiaj w końcu byłem w stanie zrobić wyprosty i uginania tą lewą nogą. Co prawda na najmniejszym ciężarze, ale jednak. 2 dni temu nawet tego nie ruszyłem.

najważniejsze właśnie Przemek jest to, że się nie poddajesz! naprawde należy Ci się za to ogromny szacunek i podziw, bo uważam, że mało kto na Twoim miejscu udźwignąłby to na tyle mentalnie, żeby dalej próbować cokolwiek robić domyslam się, że to nie jest tak, że nie masz teraz kryzysu itd ale jednak mimo wszystko się nie poddajesz.. to jest piękne

JA śledzę z ukrycia bo nawet nie wiem co pisać, a nie będę powtarzał po innych, czekam tylko na to badanie i że po nim będzie dobre info ;)