Jestem początkujący, właśnie rozplanowuję sobie lekkie FBW.
Mam taki problem - mam w domu dość sprzętu, żebym nie płacił jeszcze tej stówki z kawałkiem za karnet na siłownię. Jedyny kłopot jest z plecami - drążek można zawiesić tylko w jednym miejscu, w którym podnosząc się walę łbem w ścianę.
Teoretycznie zamiast podciągnięć mógłbym dać wiosłowanie, ale szczególnie zależy mi na tych podciągnięciach...
pytanie więc jest takie: dwa razy w tygodniu biegam. Czy z planu FBW mogę wyrzucić podciągnięcia i robić je po bieganiu? Przebiegam koło boisk (bramki) czy placów zabaw, na których można się popodciągać bez obawy o rozwalenie czaszki; pytanie tylko czy to jakoś wpłynie na efektywność treningu.