DT 6ripley- Open2kXX ;-)

Ale pomyśl jaki fantastyczny cooldown po takim treningu w zapoconych ciuchach wbiegasz do zimnego morza

I powrót darmowa regeneracyjna sauna sponsorowana przez ZKM .

Proszę Cię !! Rowerkiem z wiatrem we włosach ;)

Jedyny odcinek, który jadę ulicą to ten, który dzieli piwnicę od lasu .

Ostatni basen, szkoda, już mi nawet coś tam wychodzić zaczęło. Dzisiaj napiłam się tyle tej okropnej wody, że mi było niedobrze.

Pull-Ups 2x10+ 3x3
2x10 fioletowa+ 2x3 czerwona 1x1,5 cc

Ring Rows false grip 3x10


WOD

AMRAP 8':
5x Pull-Up
10x Push Press 25kg
30x Double Under

2' rest

AMRAP 8':
30x Bent-Over Row 25kg
10x Handstand Push-Up 2 abmaty
5x Burpee

2' rest

AMRAP 8':
10x Deadlift 30kg
10x Bar-facing Burpee


+1h Mobility


Słabiak. Podciągania już tak nie lubię, że szok. Utknęłam na tym i nie mogę w ogóle progresować, koniecznie trzeba zrzucić balast. Kippingi szły słabo, PP i DU okej. Nie ogarnęłam dzisiaj liczenia, ale było słabo, serio. Tylko z HSPU jestem w miarę zadowolona, chociaż na dwóch abmatach to zawsze uwolnienie się od pike pressów, przyzwyczaję się do ruchu i pozycji. Po treningu zrobiłam jeszcze 3 z jednym abmatem. Ostatni WOD to już trochę koszmar, burpee mnie wypruły do końca.

Teraz 2 albo 3 dni mini rest, potem sesja więc zajęć nie będzie i pewnie ruszę z kopyta. Sama za siebie trzymam kciuki .

Pozdrawiam



Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-03 21:54:13

Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-03 21:54:50

Jest jeszcze jeden etap przejściowy skalowania pomiędzy HSPU a pike-pressem - z nogami na boxie albo ze stopami opartymi na ścianie - kąt wykonania ćwiczenia jest bardziej zbliżony do HSPU jednak jestesmy lekko odciążeni ale nie tak bardzo jak pike-press ze stopami na podłodze.
Widziałem jak machałas PP - wydawało się, że sztanga nic nie waży :)

Pozdro!
Udanego wypoczynku i powodzenia na sesji !! Oby omineła Cie kampania wrzesniowa ;)

Z boxem robiłam już wiele razy, ale nie lubię tego, bo bardzo łatwo sobie ułatwić, zmieniając pozycję nóg albo nie do końca dotykając głową ziemi a przy zmęczeniu o to nietrudno (ja np. miałam tendencję do mimowolnego kładzenia kolan na boxa). Wersja z dwoma abmatami daje mi możliwość pracy nad kippingiem i łapaniem balansu, dodatkowo też jest mi lżej psychicznie (coraz ciężej mi na sercu ze skalowaniem).
Sztanga to zdecydowanie moja najmocniejsza strona, dlatego na takich elementach zawsze nadrabiam poprzednie kaleczne gimnastyczne wygibasy . Odpocznę, jutro mini imprezka urodzinowa, pojutrze ostatnie przedsesyjne koło. Jest szansa na ominięcie września, może się jakoś wywinę .

Ahaa, miłego ładowania ww, i mocy na rolkach jutro, czekam na relację .


Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-06-04 11:21:17

Nie lubisz smaku chlorowanej wody ?

Najgorzej kiedy się zachłyśniesz. Najczęsciej mi się to zdarzało przy motylkowym.

Aż takim smakoszem nie jestem, chociaż nie jest gazowana to mi się potem pół dnia odbija . Motylkowy w przyszłym semestrze.