DT 6ripley- Open2kXX ;-)

Niektórzy chcą się po prostu poruszać, nie zależy im na progresie tylko na tym, żeby się nie zastać i zamiast posiedzieć przed TV idą sobie poćwiczyć. Każdy ma inne priorytety, żeby wyciągnąć jakieś profity zdrowotne nie trzeba mega ciężko trenować, tylko właśnie trochę popracować.


Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-07-23 13:21:38

Oczywiście. Ja mam na myśli tylko tych co chcą robić progres w różnych aspektach, a nie tylko się poruszać

To często się zdarza że takie osoby wykupują personalne w nadziei, że dostaną jakąś magiczną wiedzę tajemną albo trener im telepatycznie sylwetkę poprawi .

Ale z doświadczenia wiem, że ludzie bardziej się starają i lepsze rezultaty mają jak za to płacą

Wiedza magiczna

co do personalów to nie wiem czy już pisałam ale w jednym z Opolskich boxów wprowadzili treninngi specjalnie dla pań... grupa liczy kilka sztuk... treningi są dużo droższe - w sensie karnety... każda z pań ma personala .... i na treningi przychodzi obwiezona złotem i raczej w celach rozrywkowo - towarzyskich niż sportowych ;)

6ripley

Dzięki Rion, maksa mam chyba 65kg na trzy, więc uznałam że około 70 może być ten 1RM.
Wolę niezależność z kotami niż zależność z 500+ .



Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-07-20 11:53:14

tego nie będę komentować tak jakbym chciała bo poleciałyby niecenzuralne określenia na pewną grupę osób którym się nie chce pracować bo po co skoro można sobie zrobić 5 dzieci i mieć wiecznie wolne

Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-07-23 16:18:33

Ja to tak z przymrużeniem oka o tym 500+, każdy ma swoje priorytety i w sumie nie miałam na myśli takich ekstremów. Poza tym przy piątce dzieci wątpię, żeby można to było nazwać "wolnym", raczej mega wyczerpująca harówa, fizycznie ale przede wszystkim psychicznie, także szacun dla wszystkich rodziców.
Jeśli chodzi o babki, niestety zbyt często uważa się nas za podkonsumenta z dziurawym deklem- ot, na przykład serwis z ramienia naszego PoTreningu- https://fitwomen.pl/ super różowiutki i dopieszczony, specjalna oferta dla kobiet, białko 5zł droższe niż ze sklepu sfd, no bo co, że ja za różowe nie zapłacę? Chociaż jak się ludzie naczytali że "ja nie chcem siłki bo mnje rynce urosnom to na ciongi bjore pinć kilo bo cienszko" to może i to metoda.

Tymczasem dziś:


Strength
Deadlift with pause on hip+ hang squat clean 6x2@ 80%
67,5kg

Accessory
High jump 4x3


WOD
AMRAP 10':
6x Burpee over the bar
10x GTO 35/50kg
14x HR push-up
4 rundy+ 10 GTO



Założeniem na sile było spięcie sylwetki przy pauzie i jak najszybsze wykonanie HSC, bez pauzy na pozycji hang. Przyznam, że ciężko z początku ogarnąć, bo zazwyczaj spinam się już na hangu i tam robię w głowie "check" wszystkich punktów. Miałam niestety zastrzeżenia do tej części w moim wykonaniu. Zacznijmy od tego, że dzisiaj technika nie weszła. Cały czas te głupie pięty się odrywały oprócz ostatniej serii, zresztą trener też zwrócił mi uwagę ale przez trzy kolejne serie mimo starań nie byłam w stanie przenieść środka ciężkości do tyłu. Jeśli o to chodzi to przemknęło mi przez głowę, że może to być spowodowane dysproporcją czwórki-dwójki i teraz postaram się do akcesoriów dodać jakiś ruch na dwójki na parę serii. Wracając do egzekwowania elementu, kolejna rzecz która mnie wkurzyła- próbując jak najszybciej wyjść z hanga czułam jakiś taki chaos tego ruchu, nie wiem no. Czuć ciężar było tak akurat na 80%, może troszkę gorzej ze względu na sobotnie mocne oly. High jumpy polegały na tym, że w trzyosobowej grupce brało się sznura i każdy sobie dobierał wysokość, maksymalną na której przeskoczy i jazda. Ja w tym akurat nie jestem najlepsza, ale tak do krocza jakoś się udaje. Na WODzie również średniawo, burpee szły bardzo dobrze, GTO zmieniałam sobie między power snatchami a power clean& jerk. Pierwsze dwie unbroken, potem 5+5, ostatnia 5+3+2 na styk. HRPU mimo że zazwyczaj lepiej mi idą niż normalne pompki to dzisiaj szły jak krew z nosa.


Pozdro



Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-07-23 21:04:07

Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-07-23 21:04:21

co do SFD i robienie pod klienta ;) swoją drogą jesteśmy hipsterami ;) ja to niestety mam sporo klientów w pracy co żerują na 500+ stąd ta niechęć ;) ogólnie do normalnych obywateli nic nie mam ;)

Nogi muszą przywyknąć