DT 6ripley- Open2kXX ;-)

No, jak skończyliśmy to tak się zastanawiałam czy może rano Cię nie było, czy jednak będziesz żałował . Workout był ciężki dla części osób, szczególnie dla tych, które zdecydowały się na ciężar RX'd a dla większości był on wymagający więc była walka. Mi też pod koniec już sztanga nieco ciążyła, a ani razu chyba nie zrobiłam TnG.

Hardstyle, znowu zaczynam mieszkać w boxie .


Strength
Behind the neck push press in split jerk position 4x5
35kg, ostatnia na 45kg

Ring rows 3x10


WOD
AMRAP 19':
3x Bar MU/6x C2B
300m run
6x Burpee box jump-over 50/60cm
Chyba 4 rundy+3 C2B



Dzisiaj ogólnie nie było żadnego ciekawego dla mnie elementu, ani na części siłowo-akcesoryjnej ani na kondycji, czasem tak się zdarza. Po wszystkich cleanach w tym tygodniu mocno spięte prostowniki, więc bieganie tempem spacerowym (czyli w sumie normalnym jak dla mnie ). C2B nieudane jak to ostatnio bywa. Po tych dwóch elementach nie byłam za bardzo zmachana, więc cisnęłam ostro tylko na BBJO .


Pozdro

Kolejny dzień:


Strength
Snatch balance 4x5
35/40/45/50kg (4+1)

Snatch grip deadlift (3s pause at knee) 3x10
50kg



WOD
AMRAP 8':
5x Squat snatch 35/52,5kg
10x T2B
15x Air squat
3rds+ 3 snatche



Snatch balance w miarę ok. Przy ostatniej serii po 4 repie niedbale opuściłam na kark i yebło mi trochę, więc zrzuciłam sztangę żeby odzyskać koncentrację. Martwe zabiły mi prostowniki, plecy strasznie puszczały, łopatki też. WOD średni na jeża, pierwsze snatche TnG, potem już po którymś tam były single. Słabo wchodziły. T2B starałam się wymusić łączone, swing był nieco za słaby ale z kolei przy mocniejszym chwyt puszcza i wychodzi na to samo .


Pozdro

Dobry ciężki trening i widzę, ze się wkręcasz

Ema!


Strength
Kipping HSPU 5x6
abmat+ 5kg pod ręce
5+1/4/5/3

Hold with chin over the bar 4x30s
Tak średnio po 3-6s


WOD
EMOM 15':
20x Air squat
20x OH swing 16/24kg
12/16cal Row



HSPU słabizna- robię, to szybko są postępy, nie robię, to szybko jest regres. A ten drążek to ja nie wiem, wcale nie mogłam się utrzymać, w sumie wyszło więcej podciągnięć niż trzymania . WOD fajny, dobrze mi się go robiło. Przybliżone czasy: siady 20s, swingi 35-40s, wiosło 40s. Po czwartej rundzie byłam mocno zmęczona, ale przed tym szło gładko. Najcięższe wiosło, starałam się trzymać 1200-1300cal/h.


Pozdro

Dzień szósty! Fsl będzie sobie pluł w brodę, że go nie było .


Metcon
AMRAP 5':
15x Box jump 50/60cm
10x Deadlift 25/40kg
2' rest
AMRAP 5':
12x Box jump 60/70cm
8x Power clean 30/50kg
2' rest
AMRAP 5':
10x Box jump 60/70cm
6x Squat clean 40/60kg



Fajny trening, gdyby nie te prostowniki obolałe po całym tygodniu to byłby jeszcze lepszy. Nie liczyłam dokładnie, na pierwszym chyba zaczęłam szóstą, na drugim około czterech rund a na trzecim 3 squat cleany z trzeciej rundy. Na squat cleanach starałam się robić ładnie technicznie, i kurde, nawet nie leciałam na palce także jestem zadowolona. Wyczaiłam pomocne ćwiczenie na rozciąganie stawu skokowego i może to to przynosi efekty.


Pozdro

Kolejny udany trening za Tobą tak trzymać

6ripley

Dzień szósty! Fsl będzie sobie pluł w brodę, że go nie było .

I tak właśnie jest... Fajnie wygląda ten trening
A myślałem sobie - zaliczę met-con i sio za miasto do znajomych... ale jednak wygrała potrzeba relaksu i już o 11 byłem w trasie.

Ale łydy dzisiaj to istna martwica .

Siemka. Na wejście miła niespodzianka- w boxie nowe Airbike, dwie piłeczki 70kg (chyba zrobię Karen ), mają być też damskie 50kg , trap bar i... Skierg! Jest super, aż chyba póki się jaram zacznę robić na tym jakieś aeroby. A tymczasem trening:


Strength
EMOM 6'
10x OH swing max
24kg


WOD
5 RFT: TC 20' (chyba)
4 laps run (niecałe 200m)
30x DU
30x Hand-release Push-Up
~19'



EMOM fajny. Trochę korciło 28kg, ale nie chciałam uszkodzić siebie i współtrenujących, bo sporo ludzi dzisiaj było. WOD mi się niby nie podobał, ale jestem bardzo zadowolona. Chociaż bieg był trochę skrócony, bo inna grupa robiła swój trening, i pewnie gdyby była całość to bym się nie wyrobiła to dla mnie ukończenie takiego treningu w założonym czasie to „małe-wielkie” osiągnięcie. Pompki tak uczciwie nie były na tip-top, ale starałam się robić jak najmniej przerw, serie po 5 powtórzeń. Ręce strasznie puchły, chociaż na DU wcale nie czułam dyskomfortu. Tylko w 4 rundzie skusiłam kilka razy, tak wszystkie wchodziły unbroken. Niespodziewanie fajny trening, znowu do przodu.


Pozdro