Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ja pyerdole, wczoraj wieczorem miałem "próbę" ściągania wody z płuca. Bez znieczulenia, na chama wbijają grubą igłę przez plecy... Oczywiście z moim fartem gość 2x nie trafił w płyn, i dzisiaj będzie usg i powtórka... a ja eobie zostałem z 2 dziurami w plecach.

Masakra. Ale jak ściągną tą wodę to może już będzie tylko lepiej.

Pewnie tak, tylko sam ten zabieg jest tak bolesny, że aż mnie skręcało...

No na samo wyobrażenie z tego co opisałeś człowiek ma stracha.

ściąganie drenem płynu z płuc to masakra,znajomy miał, bujali go na takim łożku co można leżeć nogami do góry...szczerze współczuję i DUŻO ZDROWIA Przemku.
Swoją drogą nie miałeś żadnych objawów wcześniej typu kaszel,duszności?

Oczywiście że miałem. Ja to zbagatelizowalem, bo zajmowalem się plecami. Ale dziwi mnie to, że jak byłem w tamtym tygodniu w innym szpitalu, to mi nawet o tym nie wspomnieli... a mówiłem już o takich objawach jak kaszel, boł w klatce taki promieniujący. To oni znależli zapalenie dróg moczowych, węzłów chłonnych i nara... Ba, nawet jak prywatnie byłem u ortopedy, to już miałem rentgen lędzwi i klatki. Wiem że nie ta specjalizacja, ale możliwe że nic by nie zauważył? No dla mnie to wszystko już straszne się robi i powoli mnie przerasta...


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2018-06-18 08:45:37

No jak nie urok to sraczka Szczerze wspolczuje @Przemku bo naprawde los Cie w tym roku nieoszczedza. Oby bylo wkoncu lepiej bo naprawde powoli mozna zwariowac w twojej sytuacji

Ze mną nie zginie :D

MARRY HER

<3