DT 6ripley- Open2kXX ;-)

Dzień pierwszy zabawy, debiut w Open. Trochę stresu, WOD bardzo ciężki ale do zrobienia. Chociaż czas Briggs, 10 minut z groszami jest kosmiczny.


17.1
For time: TC 20'
10x Dumbbell Snatch alt hands 15/22,5kg
15x Burpee Box Jump-Over
20x Dumbbell Snatch alt hands 15/22,5kg
15x Burpee Box Jump-Over
30x Dumbbell Snatch alt hands 15/22,5kg
15x Burpee Box Jump-Over
40x Dumbbell Snatch alt hands 15/22,5kg
15x Burpee Box Jump-Over
50x Dumbbell Snatch alt hands 15/22,5kg
15x Burpee Box Jump-Over
CZAS 15:45


Mordercze. Robiłam obok naszej trenerki, na początku narzuciłam ostre tempo, miałam jakieś 7 repów przewagi, potem powoli różnica się zmniejszała i skończyłyśmy z różnicą jednego powtórzenia. Gdyby nie to, że robiłyśmy obok siebie to pewnie czas byłby ze 3 minuty gorszy. Niestety jakieś małe zamieszanie wyniknęło już po ukończeniu workoutu, nie ma pewności czy jakieś tam powtórzenie nie zostało zaliczone a nie powinno i teraz jestem bardzo zła, bo niby wynik wpisany, no rep to moja wina, ale ja też nie jestem w stanie wszystkiego kontrolować i to, czy nie zostało czy zostało zaliczone leży już na barkach sędziego... Także jak nie uda się poprawić czasu w poniedziałek to będę miała nie lada dylemat- trzeba będzie z sędzią ustalić, co z tym fantem zrobić. Więc liczę jednak, że chociażby wyrównam wynik.


Pozdro

gratki. oby nie było dyskwalifikacji. kurde u nas nie było hantli tylko kettle i straszna walka z przełożeniem tego była. na ile zmian robiłaś 40 i 50 powtórzeń? bez przerwy?

Praktycznie bez przerwy, zdarzało się odłożyć hantla na te 3 sekundy i złapać oddech, ale ciągle widziałam "rywalkę" kątem oka więc w zasadzie żadnej przerwy dłuższej niż te powiedzmy 5 sekund nie było. Już wiem, czemu chciała robić ze mną i cieszę się, że tak robiłyśmy, bo strasznie się nakręcamy wzajemnie i wtedy można przycisnąć dużo bardziej.

To co, uczennica przerosła mistrzynię ?

Nie do końca, jest drobna i niska, siłowo dość szybko przeskoczyłam, jeszcze w sierpniu byłyśmy na tych samych ciężarach ale jest sporo lżejsza więc jakby przeliczyć na Wilksa to w zasadzie silniejsza. Póki co udało mi się wyprzedzić na wiośle i sztandze, ale w thrusterach i wall ballach jest lepsza. Cała gimnastyka zdecydowanie dla niej, tylko z tego chodzenie na rękach wychodzi mi lepiej. Często sobie żartujemy, że powinnyśmy być jedną zawodniczką, wtedy by była rzeczywiście kosa.
Na wodach z elementami z pullem jak power snatche czy power/Hang Power cleany albo squat snatche i z wiosłem czasem udaje mi się odstawić wszystkich bez wyjątku. Z kolei na bieganiu, podciąganiu czy T2B często bywam ostatnia . Ale to już powoli się poprawia, może w tym roku pójdzie pierwszy Muscle-Up.

Dzisiaj z kolei cheat, ale chyba zasłużony

longer brzmi dobrze ;)

Też mi cheat... pizza z podwójnym serem Ci się należy ;D

Po pizzy jelita by mi niezłą karę zafundowały . Kabanosy dają radę .

lubie kabanosy więc już wiem co wybiore na nastepne ładowanie fatem ;