jasne - jesli za malo dla niego ciezaru, to moze zalozyc jakis plecak, czy cos. ale ja sie podciagam 4x10x 25kg przy pasie i powiem szczerze, ze 10x10 z ciezarem wlasnego ciala, przy w miare krotkich przerwach, to jest masakra.
chiba trenik cos dziala masakra byla, sztangi sie giely, pot sie lal strumieniami, kolesie narzekali, ze nie ma co zalozyc na sztange (dzis dzien klaty, a ja martwiaki - wiadomo ), jeden ci.peusz dostal opjerdol za niewlasciwe komentarze. trening uwazam za znakomity
przerwy są masakrą, ja po tygodniowej przerwie miesiąc temu jeszcze dochodzę do siebie siłowo ;-) A jak doopsko po wypadach? %-) Bo ja umieram po przedwczorajszych :))
Niestety przymusowa przerwa. Gardlo zawalone, katar masakra. Wczoraj bylo apogeum, do tego @ wczesniej o pare dni. Wczoraj prawie nic nie zjadlam, nie bylam w stanie. Dzis juz lepiej, ale nie idealnie, ale micha czysta. Jesli katar odpusci, jutro wracam do treningu, bo mnie juz nosi i chce juz skonczyc ten cykl. Aaaa psik! Zmieniony przez - [...]
[...] druga to jedna seria i przerwa) 6kgx10,6,10,6, 7,5 kg x 7,5,5,4, 7,5 kg x 4,2,4,3 10,6x5 kg, 10,6 x 6 kg, 8,4 x 6 kg 10,6x7,5 kg, 10,6x5 kg, 10,6 x5 kg 6 kg spoko, 7,5 już masakra, zwłaszcz dla lewej ręki. 2. podciaganie/ opuszczanie 4x 3 4x3 opuszczanie plus 1 x po 4x3 opuszczanie Udało mi się podciagnąc raz z guma zółta 3a.przeciaganie [...]
Koniec kurna laby. Wszedzie plusy, masakra. Czuje sie jak slon w skladzie porcelany. Ja wiem, ze fizjo jest mi niezbedny i naprawde sie ciesze, ze piecze ma nade mna. Ale ja wracam do sztangi. Dostalam juz zielone światło. Przysiad klasyczny, wykroki, suwnica. Tego mi nie wolno. Jesli da sie to niektore cwiczenia powinny byc jednonoz. Niewydolnosc [...]
[...] Przyjemnie się ćwiczyło, była i moc, i pompa :-) Wycisk z zapasem, lekkie problemy tylko w ostatniej serii. Maszyna wszystkie lekko. Potem wycisk półsztangi - masakra, jedno z lepszych ćwiczeń dla mnie na barki, a i fajnie pracują mięśnie stabilizujące ;-) Triceps też nieźle, tylko przy francuzie na większym ciężarze odczuwałem już [...]
[...] - czyli typowo kulturystyczna wersja. Po tym 6x6 już całe nogi dostały solidnie ;-) Suwnica spoko, dopiero po dropsecie pojawiły się problemy z chodzeniem %-) Wykroki to już masakra, dropset w ogóle bez ciężaru. No i na koniec gigant - wygląda lekko, ale nogi już aż całe drżały, ciężko było utrzymać równowagę przy przysiadach. Jutro chyba będę [...]
[...] / 8x52,5 / 8x52,5 / 10x47,5 / 12x42,5 + podwójny dropset w ostatniej serii + aero 15 min Dość ciężki trening, bo dupa i czwórki dalej zakwaszone po środzie... Uginanie jeszcze jeszcze, ale wykroki to już była masakra... Potem już niby z górki. Biceps tylko spoko, nawet i podciąganie dobrze idzie którego nigdy nie lubiłem, pomimo wzrostu wagi ;-)