masakra

Obejrzałem dokładnie wszystkie zaległe pojedynki, bo czesc widziałem po czesci tylko i polecam: Hopkins vs ***** - masakra 48 lat Hopkins a chwilami giba się jak 20latek, zagoniony do narożnika a ten ni chvuja nie mogł trafić, szacun dla Hopkinsa, jak nie oglądaliście polecam tą walkę, akcje niezłe w niej się dzieja. Perez vs Rusek, dla którego po [...]

na bohurtach bija obuchami bo przez ostrze latwo topor zlamac, a jak zlamiesz se topor w walce to nie masz po prostu broni i sam sie eliminujesz Ale i tak raczej muszą mieć mniejsze te bronie niż do "prawdziwej" bitwy. Swoją drogą niektóre w ogóle są zakazane jak choćby nadziaki czy duże kiścienie bo to już w ogóle by była masakra %-)

Jac, ja z klimatów Śródziemia to wszystko niemal co było w zasięgu - Hobbit, Władca Pierścieni, Silmarilion i Niedokończone Opowieści. Jest jeszcze Księga zaginionych opowieści ale ona jest niemal nie do dostania w Polsce. To znaczy kupić można ale komplet kosztuje 700 złotych%-) 3 tomy. Masakra. No i jeszcze Przygody Toma Bombadila, ale to jest [...]

hej Tylda:) Masakra z tym szcurem, nie mam pojecia co zrobic

[...] - a jak już coś zmieniać to na zawsze. Dlatego też ludzie tak lubią te dietki bo wolą się pomęczyć miesiąc niż coś w sobie zmienić. Smutna prawda. Arph, święta prawda :-)) Mam wrażenie że każdy dzisiaj może popełnić taka książkę, każda kolejna z bardziej wymyślnym tytułem, masakra jakaś. Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-12-17 14:51:11

[...] wyjmuję, a tu jakaś zmięta gumka do włosów, papierki i... torebka pokrzywy %-). To był taki zielarski no-name bez metki, więc ogólnie "zielony susz w bibułce" :-D. Babka do mnie "co to?", ja że śmieci. Ona coś mniej więcej w klimacie "jasssne". Dobrze, że to Holandia była %-). Tylko kazała mi to wyrzucić ;-). Ale stres był taki, że masakra ;-).

[...] w razie czego %-) (mamy rhomantycznego Sylwka we dwoje ;-) ). Na 100% mi się miska rozjedzie na węglach, ale w święta byłam grzeczna to się nie przejmuję :-P. No i winko czerwone będzie na pewno. No, ale najpierw idę polatać po lesie :-). Mgła taka, że masakra. Ale najpierw kawę dopiję :-D. Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2013-12-31 10:49:59

1g trena :) masakra :) jakies sidy ze strony trena? bezsennosc? potliwosc? ciemny kolor moczu?

stary jest tyle do roboty że masakra , non stop codziennie po 3-4 fortepiany przywożą + pianina też ale mniej

pepsi zero ochyda, wczoraj próbowalem i więcej nie kupie taki shit ze masakra. Coca cola jest gites :-) sldka itd a pepsi mdle doslownie

no i przyjeżdżałem z pracy i jak szłem na trening to masakra zero siły a wiadomo SILOWNIA NAJWAŻNIEJSZA !!!!!!!!!!!!! :-d

musze sie po musztarde wybrac zeby przegonilo porzadnie bo masakra po vlcd %)

[...] chlone jak gabka bo wrocilem o 17 cos i zjadlem pauki z frytkami potem pizze i znowu jestem glodny jak dziki dziki dzik %-) zeby do takiego stanu sie doprowadzic to masakra %-) ale nie ma co trzeba jesc i lezec i delikatnie zaczac trenowac %-) aha i od 3ch dni strasznie mi dzikun wierzga %-) chyba idzie wiosna %-) Zmieniony przez - [...]

[...] kiedys cos cwiczylem bo widac %-) ja na to ze sto lat temu a teraz sie przebudzilem z zimowego snu i staram sie odrobic straty %-) pokiwali glowami i dalej box ogladali %-) masakra teraz juz rozumiem czemu omi rzuca kamieniami w bambusow-gangsterow w golfach %-) obiecali mi ze mnie naucza jak sie boxuje %-) fajnie tak %-) hehe.. jak dla mnie [...]

siemka jestem wlasnie leze i sie obijam nie sprzatam dzis ogrzewanie nie dziala we wtorek bede sprzatac cale mieszkanie jak tak zimno to sie nie chce masakra wracam z pracy a tu zimno jak na dworze w oborze.lol

zapytam we wtorek dziekuje zaczas juz mysllam ze naprawie i bede siedzial na necie na tv i fotki przerzuce tu nic zawsze jak cos kupie to trzeba cos dokupic albo cos naprawic masakra.

wlasnie zeszlm z wagi waze 72 masakra

jeszcze7tygodnii rodze brzuch jak balon masakra

o swego czasu posłałam tam kilka przelewów od kilku lat mój 1% , śledzę ich poczynania i bardzo mi imponują, kochani ludzie. Alergia na mięso .........masakra...........

Fundacje i to co się w nich dzieje to syf ;-] ale tutaj psy znajdują dobre domy i jest stały kontakt z nowymi właścicielami. Pod względem leczenia też super. Tyle mi wystarczy. Fela przy Szymanowskiego była masakra, sprzątałam ja i właściciel suki bernardyna @-) Pies dorosły jeszcze jakoś ominie, ale szczeniaki regularnie zaliczały mycie łap.