[...] ;] ) W czwartek przed nocką tylko 3h snu... nie mogłem zasnąć i tak do godziny 12....w piątek bo musiałem być na badaniach w Katowicach, byłem przez całą dobe na nogach, masakra, organizm wykończony. Dzisiaj też 3h snu ale to tylko ze względu na to że koniec nocek ;] Z dobrych wiadomości to jak dobrze pójdzie to został mi ostatni lekarz i [...]
[...] na takim boisku, że strach było biegać. Można to zaliczyć do lekkiego rozbiegania. Mimo to nogi miałem bardzo mocno spięte a po powrocie do domu chyciła mnie taka pompa, że masakra :d Dieta luźno dzisiaj, bez ryżu i makaronu. Wpadł domowy obiad także udka, ziemniaki liczone na oko. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f76810cdd2a14bb39bcbb26127a696a7.png [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] fajnie :D U mnie tego nie ma :( Jak żałujesz, że nie ma takiego czegoś ;-Dto sam zacznij jej wysyłać jakiś typków z takimi podpisami to może się zrewanżuje a po co coś takiego? Relacja ma wyniknąć sama z siebie :-)) a nie każda panna jest na tyle tolerancyjna... mam kumpli, którzy mają ostre spiny jak spojrzą na tyłek innej laski... masakra
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
ale weźcie panowie, to jest profesjonalnie opracowana dieta przez profesjonalnego dietetyka specjalnie dla mojego ojca. Co najlepsze, on za to zapłacił więc mi nie uwierzy, że ta dieta nie ma racji i się będzie truł... masakra...
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Masakra, googlowałem sobie z nudów i wbiłem na "oglaszamy24.pl". Odkryłem, że tam normalnie sobie wystawiają ogłoszenia z sterydami w roli głównej. Nie sądziłem do tej pory, że w ogóle da się owe środki z taką łatwością znaleźć na necie.
[...] nogi. Odziwo przy 70kg wogóle nie czułem obciążenia na kostke, ale nie chciałem przesadzać z ciężarem. Ładnie chodziły nogi i plecy. Dzisiaj DOMSy mam z tłu na udach ,że masakra. Jednak te nogi trzeba będzie stopniowo pobudzać do "życia" :) ale na spokojnie... czekam na wizytę 04 kwietnia w poradni ortopedycznej. Będę wtedy wiedział kiedy [...]
[...] MISKA: /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/0ef12c9525d54d97b62b905f69819d48.jpg 10.02. DT nr 2 TRENING: - tak się bałam wczorajszego opuszczania, że nie zauważyłam, jaka masakra mnie dziś czeka %-) przysiad ok, aczkolwiek te 60-65 kg to już za dużo dla mnie, technika kuleje i ja się łamię, jak scyzoryk ;-) po wznosach bioder miałam odrętwiałe [...]
Aaa w ten sposób sobie to wymyśliłeś , no ciekawe rozwiązanie , bo typowym FBW codziennie to byłaby masakra - przemyślę , przeanalizuję - dzięki Pozdro
[...] z 4ek a tyly sa kompletnie nieczynne. Inna sprawa jest napiecie powiezi bocznej np wskutek slabo dzialajacego posladkowego sredniego lub nieaktywnej przysrodkowej glowy 4ki. Czasem brakuje rownowagi miedzy tym wszystkim. Nagraj koniecznie. Osobiscie kocham bulgary, masakra poslada na maxa...najprzyjemniej na trxie :) Kolano NIE MA PRAWA bolec.
Ja też się czymś podzielę. Jestem tutaj od niedawna i w sumie dopiero gdzieś od 1,5 miesiąca zaczęłam się bardziej zastanawiać nad tym co jem i jestem coraz bardziej przerażona. Ostatnio byłam zmuszona pojechać do Tesco i to, co zastałam na półkach mnie powaliło. W dziale rybnym spleśniałe parówki z łososia, na półkach z serami spleśniały ser. [...]
Sevrond & baal80 E tam moda. Ja za modą jedzeniową nie jestem. Nie zjem czegoś czego nie lubię. Co do łososia to mniej mi smakuje niż rybka maślana;D Ale o gustach smakowych sięr aczej nie dyskutuje. Ja tu nikogo nie namawiam do jedzenia danej ryby:) Obli:) Najbardziej męczyly mnie burpree Ale to chyba dlatego,że mialam lekkie obciążenia. [...]
ale Cie choróbsko dopadło no... zatrucia pokarmowe to ejst masakra :/ kurcze zdrowiej na maxa i wracaj do porządnych treningów! zdrówka życze przede wszystkim, a przysiad tylny to po prostu przysiad ze sztangą na plecach.
Nogi sa naturalnie silniejsze w koncu codziennie ich uzywasz. Ramiona/barki regularnie trenowane na roznych frontach/ pod roznym katem stana sie silniejsze. Pamietam jak 6 kg na wyciskanie barkow bylo masakra, teraz wchodzi po 15 na lape.
Kebula, nie realizuję. Między innymi dlatego, że walczę z wirusami. Niby nie jest źle, ale mięśnie są zdecydowanie oklapłe. Czuję ja jakbym ćwiczyła, a nie ćwiczyłam. Coś jakby zakwasy. Dzisiaj sobie chyba daruję trening, bo wchodząc na 2 piętro pocę się jakbym była w saunie. Wydolnościowo w porządku, a mięśnie czuję jakbym na 10 wlazła. Miska z [...]