Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ja to zawsze robiłem własnie wiosło końcem sztangi z martwego punktu, ale od kiedy zacząłem robić wiosło końcem sztangi jednorącz z martwego to teraz nie zastąpiłbym niczym tego ćwiczenia

U mnie też w poprzednim cyklu masowym, jak i obecnym wiosło końcem sztangi jednorącz z martwego punktu jest podstawą. Może zakres ruchu nie jest jakich bardzo duży, ale można przywalić klamot i do tego mocno dopiąć ten najszerszy w górnej fazie ruchu, co ciężej jest moim zdaniem zrobić robiąc oburącz.

Jednorącz też robiłem, i jedno i drugie świetnie czuję Zmieniam sobie te wersje, teraz znowu poleci pendlay np.

PUSH 1

1. WL z martwego pktu
4x10 112,5kg

2. Wyciskanie skos smith
4x12 67,5kg

3a. Pompki
3x12

3b. Rozpiętki butterfly
3x15 50kg

4. Wyciskanie zza karku smith
5x15 40kg

5. Francuz hantlami
4x15 12kg

6. Francuz z linką
3x20 21kg

+ interwał 10 min, + aero 25 min

Trening dzisiaj w miarę ok, ale siła już powoli spada. Może to od odstawienia epi, albo już po prostu taki moment. Dodałem jedynie w wyciskaniu na barki, ale i tak w ostatniej serii nie wyrobiłem już 15 powtórzeń. W wycisku z martwego pktu ciężar powótrzony, a w ost serii 1 powtórzenie mniej niestety. Reszta już bez zmian. Interwały chociaż fajnie, lekko poszły. Razem z treningami boksu, poprawiły mi kondycję niesamowicie

Porobiłem dzisiaj kilka fotek, ale jakoś bez przekonania... Za kilka dni zrobię wszystkie pozy, i sami ocenicie jak to wygląda. Na ten moment wydaje mi się, że najbardziej muszę skupić się na barkach i tricepsach, no i cały czas na tej talii, proporcjach. W zasadzie jeśli chciałbym wyjść na Sopot, zostaną mi niecałe 4 miesiące masy, i jeśli przez ten czas tego nie poprawię, nie mam nawet co myśleć na razie o zawodach.

to wiosło półsztangą z martwego co pimpujecie to ustawienie jak Meadows rows tylko z martwego?

jak policzyłem to od dzisiaj jakieś 23-24tyg do Sopotu :) Mimo wszystko fajnie by było Cię tam znów zobaczyć na scenie :)
Sami mi kiedyś mówiliście że to tylko Sopot więc bez spiny no ale to chyba Dawid u mnie pisał w tamtym roku.
Ale wiem też że jak się zdecydujesz to jedziesz żeby wygrać a nie traktować start jako "to tylko Sopot" :)

O widzisz, to nawet 3 a nie 4 miesiące masy. Wiadomo, w moim przypadku nawet samo wyjście byłoby już jakimś spełnieniem marzeń, no ale moja ambicja by chyba nie wytrzymała, jakbym zajął jakieś końcowe miejsce.

Już raz zająłeś i przeżyłeś

Już się tak nisko nie oceniaj. To nie NPC czy IFBB choć Cię w pełni rozumiem.
Ale i tak będę namawiał. Wtedy dopiero miałbym kopa do motywacji jakbyśmy razem startowali

Co innego być ostatnim przez dyskwalifikacje, choć i tak bolało Zobaczymy, póki co jest mnóstwo do zrobienia.

Cayek

Już raz zająłeś i przeżyłeś

Już się tak nisko nie oceniaj. To nie NPC czy IFBB choć Cię w pełni rozumiem.
Ale i tak będę namawiał. Wtedy dopiero miałbym kopa do motywacji jakbyśmy razem startowali

hipokryta jeden xD