DT 6ripley- Open2kXX ;-)

rion10

No tak pewne mechanizmy są zrozumiałe, tylko właśnie skoro z pokarmu nie wpływa to dlaczego jajka podbijają?

W większości problemy z cholesterolem mają osoby nie tracące na wadze tylko mające nadwagę większą bądź mniejszą i raczej patrząc na to, że dziś wiele osób ma nadwagę nie wszyscy są predysponowani genetycznie do podwyższonego cholesterolu.

Jajka nie działają na wszystkich.
Tak jak też napisałem, cholesterol zwiększa się wraz ze wzrostem stanów zapalnych, które trzeba naprawić. Osoby otyłe z reguły nie odżywiają się zdrowo, co za tym idzie spożywają jedzenie silnie pro zapalne - cukry proste + tłuszcze trans i tłuszcze nasycone. Stąd możliwy wysoki poziom cholesterolu. Poza tym, nie poruszam kwestii poziomu norm cholesterolu, bo to jest temat na osobną dyskusję.

Z tego co kojarzę to cały czas go obniżają ale dalej jest pogląd, że wysoki poziom cholesterolu sprzyja chorobom układu krążenia i serca. Z tym cholesterolem to jest wiecznie awantuar

rion10

Z tego co kojarzę to cały czas go obniżają ale dalej jest pogląd, że wysoki poziom cholesterolu sprzyja chorobom układu krążenia i serca. Z tym cholesterolem to jest wiecznie awantuar

Sam poziom cholesterolu nie jest problemem, problemem są złe jego proporcje.
A ze względu na wysoki poziom cholesterolu, głównie występujący u osób mniej dbających o zdrowie, które z natury rzeczy są bardziej narażone na choroby układu krążenia, wiąże się te dwa czynniki. Bardzo mocno w tym momencie generalizuje i pomijam pewne kwestie, ale tak to mniej więcej wygląda.

Kilogram mięsa +/- i 7 jajec na boczku .

To ładnie i jak samopoczucie?

Rano smutek i kryzys, bo kawa to mój nieodłączny rytuał, popołudniu już lepiej.

Dziwna akcja, jajka na carnivore działają na mnie mega depresyjnie, nie mam pojęcia dlaczego . No w każdym razie wypadają z jadłospisu, niestety.
Kawy dalej brakuje.

cholesterol to nie tylko problem ludzi otyłych niestety ... podziwiam bez kawy, bez jajek będzie mięsny ludź za niedługo ;)

6ripley

Dziwna akcja, jajka na carnivore działają na mnie mega depresyjnie, nie mam pojęcia dlaczego . No w każdym razie wypadają z jadłospisu, niestety.
Kawy dalej brakuje.

Ciekawe spostrzeżenie, a na rybki jak reagujesz?

Są spoko, ale nie da rady się najeść, więc może jako dodatek.