Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Wczoraj po 20 wróciliśmy do domu. Musieliśmy się wymeldować do 10, ale wrzuciliśmy torby do samochodu i poszliśmy na plażę, potem na jedzonko, i dopiero koło 17 wyjechaliśmy. Ogólnie cały weekend mega udany, nie tylko chodzi o zawody ale i wszystko co w okol. Za rok oczywiście będę tam znowu, mam nadzieję że znowu na scenie
Podrzucam kilka zdjęć, jakieś różne nie tylko te z siłowni, bo i tak ten dziennik od dawna nie jest tylko treningowy będą pewnie duże bo nie chce mi się na kompa ich wrzucać więc daje prosto z fona.

















Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2022-06-27 13:53:57

.

Kawał dobrej roboty i trenera i podopiecznych gratulacje

Kurde jedzone było dobrze ;d ja ci w sobotę miałem pisać ze juz na molo nie schodzę bo tak o 23 to mi korki ze zmęczenia wywaliło xD zdarzylem jeszcze żabkę zaliczyć po loda ;d a w niedziele rano juz zawijałem na pociąg ale ogólnie weekedn na plus :)

Ale wy chyba dość długo posiedzieliscie


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2022-06-27 15:48:23

No my w sobotę to do pierwszej na molo piliśmy Ja oczywiście niewiele. A wracając zaszliśmy jeszcze do maka, bo tylko to otwarte było

Gratulacje formy podopiecznych! Żałuję że mnie nie było ale za rok na 100% będę:)

Fajnie się ogląda te zdjęcia z Sopotu
Za rok Przemo na scenie

Nie wiem co już by mi mogło stanąć na przeszkodzie, w końcu tych chorób już zabraknie

Kozak wyglądasz nie ma co wiem że były perypetia a niedosyt jest i będzie zawsze ale jest nieźle poważnie, dobrze że zdrowie się stabilizuje i wszystko idzie na dobre tory oby tak zostało bo ciągle pod górę to już człowiek czasem nie ma sił ani chęci na nic przynajmniej ja tak mam jak nie urok to sraczka no ale lecimy do przodu!

Pogoda, atmosfera,wszystko dopisało