Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Plecy i w sumie cała tylna taśma marzenie !

Ty juz za „dzieciaka” miałes porobione te plery :o

prz1993

Ja ogólnie mocno ograniczyłem poliole, tego nutlove aktualnie jem max 40g co kilka dni. Całkiem wywaliłem batony low carb. Dzięki temu trawienie znacznie się poprawiło. Cały czas nie wrzucam MK ani ziridu, enzymy biorę tylko do posiłku potreningowego, a apetyt cały czas bardzo dobry.

No i to jest mądre podejście, bo nafaszerować się megace czy mk to każdy potrafi. A zanalizować to co komu szkodzi i to eliminować to już rzadkość

KLATKA + DWÓJKI 2

1. WL 1x6-8 + 1s bo
7x145 / 12x122,5

2. Wyciskanie skos 45* smith 1x6-8 + 1s bo
8x115 / 12x97,5

3. Wyciskanie hammer 2x8-10 + 1s bo + RP
10x47,5 / 9x47,5 / 13x40 +4x +3x

4. Wyciskanie skos dół 2x8-10 + 1s bo
10x105 / 10x105 / 13x90

5. Rozpiętki poziomo 2x12 + 1s bo
12x20 / 12x20 / 15x16

6. Uginanie leżąc wąsko 2x6-8 + 1s bo
8x80 / 8x80 / 14x68

7. Uginanie siedząc 2x8-10 + 1s bo + RP
10x72 / 10x72 / 15x61 +7x +7x

8. MCNPN z hantlami jednonóż 2x8-10 + 1s bo
10x22 / 10x22 / 15x18

9. Uginanie leżąc jednonóż na wyciągu 2x12 + 1s bo
12x20 / 12x20 / 15x17

+ aero 20 min

Bez szału dzisiaj, mimo że w sumie progres siłowy spory względem ostatniego treningu. Jedynie z WL średnio jestem zadowolony. Wywaliłem WL z martwego pktu, dałem normalnie, no i miałem nadzieję że łatwiej pójdzie. Choć też mam wrażenie, że przez to, że padło u nas ogrzewanie i było ledwo kilka stopni na plusie, nie mogłem się dobrze dogrzać, i to pierwsze ćiwczenie jakiś sztywny jeszcze byłem... Dalej już dosłownie w każdym ćwiczeniu dołożone, nawet ten skos w dół który stał mi od 2 treningów dzisiaj sporo na plus, w każdej serii po 2 powtórzenia więcej. No ale ogólnie pompa jakaś słaba na klacie, dziwne... Na dwójkach już lepiej, choć robiłem je już lekko zdołowany.
Waga też w dół, załamuje mnie to już trochę.

Nie zawsze musi być dobrze. Może kwestia gorszego dnia

Zacznij jeść jak chłop

Właśnie od dzisiaj +30g ww i 5g T

Od jutra pewne zmiany. Zmieniam trening, muszę jednak bardziej skupić się na górze, głównie ciągle szerokości pleców, na barkach, tricepsach, nawet kosztem nóg. Dlatego będę ćwiczył systemem push / pull / legs / push / pull. Nogi tylko raz. Jutro zacznę od pull, bo dzisiejszą klatkę już zaliczę jako push. 2 zestawy na różnych zakresach. Poza tym dodaję MK, na razie 10mg ed. Nie mam problemu z apetytem, ale lubię ten wygląd na MK (ja jakoś nie trzymam dużo wody ), zawsze to jeszcze regeneracja na plus, no a jedzenia też jednak będzie co raz więcej. Jutro z rana jeszcze lecę na badania, jeśli nie będzie wielkiej tragedii, to najprawdopodobniej dorzucę oxę 50mg ed. Tak na prawdę tej masy już tak dużo nie zostało, trzeba to dobrze wykorzystać. A póki co nie idzie to zupełnie tak jak chciałem.

a czemu piszesz, że w zasadzie tej masy już za wiele nie zostało?
masz jakieś plany na późniejszy okres?

Właśnie wychodzisz gdzieś w tym roku na jesień?