Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ja też mam teraz taki okres niedoyebania, ale z paroma bombowcami rozmawiałem to mają poodnie plus w kilku raportach podopieczni też się żalili na kiepskie samopoczucie, wiec chyba obecna aura nie sprzyja :D

MARIAN 17

Ja też mam teraz taki okres niedoyebania, ale z paroma bombowcami rozmawiałem to mają poodnie plus w kilku raportach podopieczni też się żalili na kiepskie samopoczucie, wiec chyba obecna aura nie sprzyja :D

Na pewno aura nie sprzyja bo i ja często nie swój ostatnio ..

Ja nie wiem, nie pamiętm kiedy byłem chory.

Ale ja chory nie jestem, po prostu taki niedoyebany Nie wiem teraz myślę że to może przez stres, to samo ten brak apetytu. Bo podobnie miałem przy depresji wtedy przed szpitalem i w trakcie...

Może tak być. Stres nie pomaga.

Może być pierdółka czyli hormony, neuroprzekaźniki np. za wysoka prolka = niska dopamina itp.
albo jak mówisz coś związane z psychiką, to już trzeba specjalisty

Prolka nie, npp odstawiłem przed końcem roku, a i tak szedł cabaser. Nic no, na niektóre rzeczy nie mam wpływu, i nie ma lekarstwa. Chociaż obecnie słaby apetyt to w sumie plus

Przemo, od wczoraj mam dokładnie takie same objawy. O ile wczoraj jeszcze myślałem że to po nocce tak dzisiaj czuję się podobnie. Prolke mam w górnej granicy. Wczoraj popołudniu zaczela mnie głowa lupac, szyja cała sztywna. W nocy tabsa jadłem bo dalej lupal. Apetyt też dzisiaj średni, wydaje mi się że to jakieś wirusowe cholerstwo mnie się łapie dlatego dzisiaj już neosine zaczął jeść +więcej Wit C

PULL 1

1. Wiosło półsztangą z martwego pktu
4x12 90kg

2. Ściąganie do karku
4x15 47,5kg

3a. Ściąganie hammer nachwyt
4x15 55kg

3b. Pullover
4x20 40kg

4. Unoszenie bokiem siedząc
4x12 12kg

5a. Unoszenie bokiem z linkami
3x12 10kg

5b. Face pull z wyciągu dolnego
3x15 20kg

6. Uginanie maszyna modlitewnik
3x12 40kg

7. Uginanie młotkowo z oparciem
3x15 12kg

+ aero 35 min

W sumie nic nowego nie napiszę. Bez szału, bez pyerdolnięcia, ale swoje zrobione. Gdzie mogłem to dodałem. Aero też + 5 min.
Waga ciut ruszyła, 106,5 dzisiaj, ale może to tylko tak jednorazowo. W każdym razie sylwetka powoli ciągle się poprawia. Więc choć bez wielkiej motywacji, to dalej robię swoje.

PUSH 1

1. WL z martwego pktu
4x10 112,5kg

2. Wyciskanie skos smith
4x12 67,5kg

3a. Hammer klatka
3x15 50kg

3b. Rozpiętki butterfly
3x20 50kg

4. Wyciskanie zza karku smith
5x15 37,5kg

5. Francuz hantlami
4x15 12kg

6. Francuz z linką
3x20 21kg

+ interwał 9 min, + aero 26 min

Dzisiaj całkiem spoko. Siłowo może średnio, bo niby w 2 pierwszych ćwiczeniach dodałem po 2,5kg, ale nie wyrobiłem wszystkich serii na założonych zakresach. Ale tak jakoś lepiej się ćwiczyło niż ostatnio, z większymi chęciami Interwały jeszcze raz 9 minut, ale aero +5 min.