Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Robert - nie, od kiedy skończyłem priorytet biję w barki.

Co do tych wytycznych to jak Bzyku, na pewno to nic nie wiadomo na razie. Wiadomo że przygotowujemy się na przylbice, dezynfekcje, i limity na m2, ale akurat u nas i tak raczej aż tylu klientów nie będzie. Ale poki co to tylko gdybanie.

patryk173

BzykuDG

Wszystkie wytyczne będziecie mieli na gov.pl jak będą dostępne. Teraz to tylko gdybanie.

Polska Federacja Fitness która prowadziła rozmowy z ministerstwem na fb wstawili jakiś czas temu plik w pdf z zasadami otwarcia. I właśnie tam było m. in że 1 osoba na 5m2 siłowni + inne info o których wyżej pisali. Tylko to miało być na otwarcie 1 czerwca. Teraz zmienili na 6 więc być może to już nie aktualne. Się okaże za tydz

To były propozycje PFF, a nie ustalenia z rządem. Wcale na to zgodzić się nie musieli.

Jeśli faktycznie dopuszczą szatnie ale bez pryszniców to będzie głupota do kwadratu. Od pierwszych dni tej szopki powtarzano jak ważna jets higiena i mycie rąk... A tu teraz każdy potuli się do Hammerów, sztang itd po czym bez prysznica ruszy z silki do piekarnii, biedry, Lidla po zakuoy bo po drodze z silki. Bezsens totalny.
Do tego czytałem, że w maseczce wejście na siłkę, do szatni ale na treningu już nie. To założę razem z ludkami maseczki aby dostać się do szatni... Po czym za 3 min widzimy się razem na sali już bez...
Ja proponuję brać te wytyczne nieco z jajem. Papier papierem a rzeczywistość będzie inna, normalniejsza bo coraz więcej ludzi widzi że to zwykła ściema byla/jest

Chodzi o mycie rąk, aby potem nie do tykać niczego, ani twarzy rękoma, na których może być wirus. Więc po treningu ręce każdy będzie mógł umyć, a ciałem na klamkach nigdzie raczej kłaść nikt się nie będzie

erwinoos

grubo ponad 70, czyli 78-79

dokładnie o to mi chodziło ;p

Myślę ze to tylko gdybanie ;p a co będzie to będzie i tak połowa nie będzie przestrzegała, nie ma co sie na zapas martwić. Ja mam zamiar wbić i trenować jak zawsze

Też tak myślę. Ale poki co wolę zostać tam, gdzie wszystko jest ciągle po staremu

A w udzie 77,5cm, więc coś też urosło mimo tego, że dość te uda olewalem Ale do 80 dalej daleko

PUSH 2

1. WL
7x160 / 10x140

2. Wyciskanie skos 45* smith
6x110 / 6x110 / 10x95

3. Wyciskanie hammer
8x47,5 / 8x47,5 / 11x42,5 / 13x37,5

4. Rozpiętki butterfly
4x12-15 80kg

5. Wyciskanie zza karku smith
8x75 / 8x75 / 10x67,5 / 11x60

6. Unoszenie przodem maszyna
3x12-15 55kg

7a. Prostowanie jednorącz
3x10-12 30kg

7b. Uginanie młotkowo jednorącz z linką
3x10-12 30kg

8a. Francuz z linką zza głowy jednorącz
2x15 25kg

8b. Uginanie maszyna modlitewnik
2x15 3 sztabka

+ aero 30 min

O dziwo dzisiaj trening bardzo udany W końcu spory progres w WL, bo aż + 2 powtórzenia w głównej jak i w regresie Żeby wiedział, to wrzuciłbym 165 No ale fajnie to idzie, i chyba polecę jeszcze tydzień tej masy, wymaxuję już co się da Na skosie +5kg, hammer i rozpietki już po 2,5 do przodu. Dalej już albo niewiele dodane, albo podobny ciężąr, no ale łapy mają być lekko
Jutro jeszcze nogi lajtowo, i koniec kolejnego tygodnia

Jeśli apetyt jest i wszystko git to ja bym się pokusił o ten dodatkowy tydzień na luzie :)

Chyba tak zrobię, bo za przemawia dobry apetyt, fajny progres i siłowy i masowy, niski bf i dobra wrażliwość, w miarę dobre ciśnienie, i na minus jedynie już komfort życia, ale umówmy się- to w pewnym momencie jest już nieuniknione.