Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21530
Napisanych postów
30779
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
870372
LEGS
1. SQ na hack maszynie 4x8-10 110kg
112,5kg
2. Wyciskanie suwnica wąsko 4x10-12 255kg
260kg
3. Prostowanie siedząc 4x10-12 30kg
31kg
4. Wykroki 3x12-15 0kg
0kg
5. Uginanie stojąc 3x8-10 6szt +2
6szt +3
6. Uginanie leżąc wąsko 3x10-12 39kg
41kg
7. MCNPN z hantlami 2x12-15 22kg
24kg
8. HT maszyna 4x12-15 107,5kg
110kg
9. Przywodzenie 4x15 65kg
65kg
Nogi jak zawsze bardzo dobrze, na czwórkach dzisiaj niesamowita pompka. Ale siady poszły ciężko, ostatnie powtórzenie w ostatniej serii dosłownie na styk. Za to suwnica jakby lżej niż tydzień temu. Dwójki też fajnie, ale bez takiego ognia
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21530
Napisanych postów
30779
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
870372
PUSH 2
1. Wyciskanie skos dół smith 3x8-10 95kg
97,5kg
2. Wyciskanie hammer poziomo 3x10-12 33,75kg
35kg
3. Wyciskanie maszyna 3x10-12 70kg
72kg
4. Rozpiętki butterfly 3x12-15 36kg (16x)
41kg
5. Podciąganie do brody smith 3x8-10 50kg
50kg
6. Unoszenie bokiem 3x10-12 18kg
18kg (13x)
7. Unoszenie linki przodem 3x10-12 27,5kg
28,5kg
8. Unoszenie bokiem z oparciem 2x12-15 8kg
8kg
+ aero 15 min
Wczorajszy trening. Bardzo udany, progres w sumie wszędzie, i jeszcze w większości został zapas. Waga też w końcu ruszyła, już 103kg z kawałkiem, co i na większe nabicie się przekłada.
Dzisiaj off. Może nie jestem jakoś zmęczony po bramce, ale wolę odpocząć.
Trening taki bez szału, no ale żadna nowość że nie lubię robić samych rąk. Dwójki też bez rewelacji, uginanie ciężko mimo że nie dodałem ciężaru. Przy prostowaniu na triceps przez pomyłkę powtórzyłem ciezar, i tu za lekko poszło. Reszta jako tako.
Jeszcze ten tydzień polece na wysokich kcal, a potem zrobię tydzień na niższych przed wakacjami, to może się bardzo nie uleje
3. Ściąganie do klatki neutral leżąc 4x10-12 98,5kg
98,5kg
4. Pullover 3x12-15 36kg
36kg
5. Face pull 3x10-12 46kg
48,5kg
6. Unoszenie w opadzie 3x15 8kg
8kg
+aero 15 min
Taki sobie trening. Czułem jakiś dyskomfort na brzuchu, pewnie przez wczorajsze żarcie, i przeszkadzało to dość mocno. Na drążku nawet regres, mimo że waga spadła po żarciu. Reszta już trochę lepiej, no ale szału nie było.