Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

A zaraz potem dojdzie nowotwór, wypadek samochodowy, a na koniec spłonę w porzaże, wszystko oczywiście przez saa. Wyjdź gościu już na poważnie, proszę każdego o ignorowanie i nie odnoszenie się do jego postów.

Najważniejsze wsiąść się w garść i będzie ok.
Zdrowia i żeby wszystko rozeszło się po kościach.

Zdrowia byku!! Będzie dobrze bo innego scenariusza nie ma proste tu same silne chłopy i nikt się nie poddaje to najważniejsze

Z całym szacunkiem do niektórych z boku to każdemu łatwo mówić rzeczy w stylu oj tam co to zrezygnować z treningu itp. Dopiero jak dotyczy to samego siebie zdaje sobie sprawę że to nie jest łatwo szczególnie jak ktoś poświęca na to pół życia

Oczywiście Kamil, ale weź tłumacz niektórym... Pozatym - ja NIE MUSZĘ rezygnować z siłowni

Tymczasem zaczynam redukcję, bo apetyt jest zerowy... Ww scinam na 350g w DT, chociaż wczoraj w dnt miałem zjeść 240, zjadłem moźe ze 150... A brzuch i tak jak balon.

prz1993

Oczywiście Kamil, ale weź tłumacz niektórym... Pozatym - ja NIE MUSZĘ rezygnować z siłowni

Tymczasem zaczynam redukcję, bo apetyt jest zerowy... Ww scinam na 350g w DT, chociaż wczoraj w dnt miałem zjeść 240, zjadłem moźe ze 150... A brzuch i tak jak balon.

Przemku, tez czytam dzienniki od dawna i na bieząco ale ze doradzic ani pomoc nie moge bo nie moj poziom to siedze cicho i sie ucze.. Życze zdrówka oczywiscie i na pocieszenie powiem ze moj chrzestny tez mial tetniaka w tej samej czesci, (oczywiscie nigdy saa czy nawet silowni nie dotykal jedynie co to drewno w lesie hehe) mial operacje usuniecia jest juz pare lat po i jest wszystko ok zadnych nawrotow z tym zwiazanych itd oczywiscie wiem ze kazdy przypadek jest indywidualny ale jak widac sie da wiec glowa do gory usmiechaj sie i ciesz w miare mozliwosci bo napewno stres i negatywne myslenie nic tu nie pomoga :)

Kolejna kwestia tylko odnosnie diety, piszesz o redukcji. Nie pomyslales ze deficyt kaloryczny w momencie kiedy organizm jeszcze dochodzi do siebie, potrzebuje energii i jak najmniej stresu nie jest najlepszym pomyslem? Moze postaraj sie ustalic bilans w okolicy zera, zmiejsz objetosc posilkow ile sie da, zwieksz podaz zdrowych tluszczy, odstaw wszelkie produkty ktore maja w sobie substancje ktore moga zle wplywac na uklad pokarmowy. Zauwazylem ze duzo osob lubi tu np takie nutlove czy inne podobne produkty a wiem ze swojego doswiadczenia i wielu osob ze czesto odbija sie to na trawieniu, wypchanym brzuchu apetycie itd w dluzszej perspektywie i czasem przy wiekszych ilosciach nawet szybciej niz mysla.

Pozdrawiam i zycze zdrowka ;)

Wiesz redukcja, tak to nazwałem bo bilans jest pewnie lekko ujemny. Ale robię to tylko po to, żeby wrócił mi choć trochę ten apetyt, i żebym nie musiał właśnie siedzieć na ujemnym. Jak będzie poprawa, to od razu kcal będą szły w górę.
Co do dalszej części też się zgadzam. I od jakiegoś czasu już nie ma u mnie nutlove, jedynie z lejsów 15g niezdrowych tłuszczy wpadało. Teraz chce jeszcze bardziej zwrócić na to uwagę.

Sorry jestem do pon jeszcze na urlopie, ale jak pojawi się ten z krzywą stopą poniwnie - niech mi ktoś da znać na priv to go uciszę od ręki, bo na ten moment mało zaglądam na forum.
Od pon już będę na bieżąco. Zdrowka Przemo

Banan

Sorry jestem do pon jeszcze na urlopie, ale jak pojawi się ten z krzywą stopą poniwnie - niech mi ktoś da znać na priv to go uciszę od ręki, bo na ten moment mało zaglądam na forum.
Od pon już będę na bieżąco. Zdrowka Przemo

Jak będę widział, to się nim zajmę.

Hahahaha no tak, jak ja mogłem zapomnieć o tym ziomku z haluksami Dzięki Kuba!