Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Dobrane wszystko pod cel . A jak patrze te listy chłopaków -bo trener mówił żeby brać to szok po prostu . A GW to już chyba nie suplement . U mnie leci cały czas i odkąd używam lipidy dużo lepiej , przy 680 g ww żadnych mimetkykow oprócz tych z pena(pre i post) nie używam . Też chyba u mnie ma wpływ na cukry w ciągu dnia ma pozytywny. Wydolność też na duży plus .

U mnie to samo, od kiedy wyszedłem ze szpitala, czyli prawie 2 lata - GW w stałej suplementacji

Przemo a jeei chodzi o laser widzisz efekty? Ja miałem kiedyś robione nogi plecy klatka brzuch. Chyba po 10 sesji na każdą partie i na poczatku mega sie przrzedzily ale po kilku miesiącach zaczęły normalnie odratac wied w moim przypadku kilka tys poszly w kibel a robiłem w sieciowce depilacja.pl

Chyba teraz juz większość celuje tylko w podstawy. U mnie tez teraz leci tego dużo mniej niż kiedyś i co najważniejsze najpierw badania a później cos wrzucam nie odwrotnie :)

Właśnie jest tak jak piszecie- ludzie wrzucają co popadnie, bo u kogoś zobaczyli. A tu jak ze wszystkim- dobieramy pod siebie.

Mati - na razie dopiero miałem 3 zabieg. Ale po 2 już widziałem fajne efekty, głównie na nogach, rękach i plecach. Klatka i brzuch niewiele. Teraz miałem 3ci, I zostały jeszcze 3.

Tymczasem u mnie jednak dnt dzisiaj. Te 2 nieprzespane noce za bardzo mnie wyebaly, wczoraj po treningu to całkiem miałem zejście. Dzisiaj już dobrze spałem, ale wolę odpocząć.
I co ciekawe - cały tydzień waga wahała się w granicach 103-103,5kg. Wczoraj był dzień HC, I waga prawie 1kg w dół, czyli jest niewiele więcej niż przed weselem Ale kcal na razie zostawię.

KLATA + BARKI I ŁAPY LEKKO 2

1. Wyciskanie sztangi skos 2x8-10 + 1s bo
10x112,5 / 10x112,5 / 13x95

2. Wyciskanie poziomo smith 2x8-10 + 1s bo
10x95 / 10x95 / 13x80

3. Wyciskanie hammer 2x10-12 + 1s bo
12x35 / 12x35 / 15x30

4. Gironda dips 2x10-12 + 1s bo
12x5 / 12x5 / 14x0

5a. Unoszenie bokiem 3x15
12kg

5b. Unoszenie przodem 3x15
10kg

6a. Podciąganie linki do brody 3x20
45kg

6b. Odwodzenie z linką 3x20
5kg

7a. Francuz sztangą z martwego pktu 3x15
40kg

7b. Uginanie z drążkiem szeroko 3x15
35kg

8a. Prostowanie podchwyt 2x20
25kg

8b. Uginanie nachwyt 2x20
25kg

+ aero 15 min

Trening zupełnie bez historii. O ile barki i łapy chociaż fajnie się spompowały, o tyle klata poszła mi wręcz tragicznie. Nie pamiętam kiedy tak słabo czułem klatkę na treningu. Na skosie jakoś nie mogłem złapać stabilizacji. Potem smith w ogóle lipa, nie wiem po co to wrzucałem, jak wiem że wyciski na smithcie mi zupełnie nie leżą... Hammer też jakoś bez czucia. Dopiero dipsy weszły spoko. No i jak widać lekka zmiana - trochę mniej na trica, ale dodałem też bica lekko w ten dzień. No ale ogólnie łapy bardzo leciutko.
Nie wiem, w ogóle jakby cała motywacja ze mnie wyparowała. Ćwiczę bo ćwiczę, ale no tak nie widząc większego sensu. Kiedyś tak nie miałem po startach.

Brak celu tutaj robi swoje pewnie ;)
Był cel Sopot, był focus to było inaczej :) Może obierz sobie za cel jakieś kolejne zawody na wiosnę jakiś jeden start też czy coś i wtedy focus wróci ;)
Sam nie wiem co Ci doradzić bo mi jak znów zaczęliśmy ucinać kcal, zaczęło się robić znów ciężko z głodem itp to wszystko wróciło i znów odliczam czas ale tym razem też bardziej jakoś się stresuje tymi startami, nie wiem dlaczego ;)

Celem może być ten Sopot, nic wcześniej nie ma sensu. I właśnie to jest najlepsze, że mimo że jest ciężko, chodzisz głodny i zmęczony, to i tak to wszystko sprawia większa radość, niż w takim okresie jak teraz.

To jest fakt i nawet nie wiesz jak cieszą takie wiadomości od Adama -80g węgli i +10min cardio xD haha
Stary ja na dzisiaj miałem już jedzenie zrobione, dostałem email ze zmianami i zaraz wywalam tyle ryżu z pudełek ile trzeba, cardio też zaraz strzeliłem z rana 55min.

Jest cel to jest inaczej i nikt nie powie że nie.

dokładnie bez celu to jest wegetacjia na siłowni.

oczywiście nie zawsze trzeba cos pod zawody robić bo dążyć na jakis wynik na jakas konkretną partie itp

wiadomo najbardziej motywują zawody i konkretne przygotowania pod nie