Dyskusje o żarciu, treningu i innych czynnikach przełamujących stagnację

Tylko jak tu się poznać na naderwaniach. W końcu ktoś kto idzie w stronę maksów też zawsze musi się z tym liczyć. I w pewien sposób się przed tym zabezpieczać. Ja np. teraz ze strachu odstawiłem tą kawę i walę minerały. Wiadomo że w następnych treningach przystopuję z ciężarem i poczekam. Ale jakoś trzeba zwiększać tą siłę i rozmiary z roku na rok. A nie cisnąć 100-wką od 18 lat ;]

Uwierz mi, jak naderwiesz to zauważysz. A jak zerwiesz, to już na pewno

Wiem co mówię, przerabiałem i to i to parokrotnie.

Ostatnio naderwałem dwugłowy uda na sparingu, to od razu czuć było rozrywanie, potem ból (jak mięsień ostygł jeszcze większy) i krwiak od kolana do pośladka.

4 tyg temu przy kulance na macie zrobiłem "przewrót w tył" z gościem ponad 100 kilowym i cały ciężar miałem na karku i od 2-3 dni czuję jakby mi miał wyskoczyć obojczyk przy ruchach ręką do przodu.

Cholera, chyba nie biorę poprawki na pesel


Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-02-03 18:40:18

skint73

Uwierz mi, jak naderwiesz to zauważysz. A jak zerwiesz, to już na pewno

Wiem co mówię, przerabiałem i to i to parokrotnie.

Ostatnio naderwałem dwugłowy uda na sparingu, to od razu czuć było rozrywanie, potem ból (jak mięsień ostygł jeszcze większy) i krwiak od kolana do pośladka.

4 tyg temu przy kulance na macie zrobiłem "przewrót w tył" z gościem ponad 100 kilowym i cały ciężar miałem na karku i od 2-3 dni czuję jakby mi miał wyskoczyć obojczyk przy ruchach ręką do przodu.

Cholera, chyba nie biorę poprawki na pesel



Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-02-03 18:40:18

Powiem Ci że mnie pocieszyłeś :D Hardcorowo się prowadzisz , ja tylko robiłem ciężkie siady. Ale dobrze jest wiedzieć że to nic poważniejszego. Ciężki jednak jest ten sport

No cóż. Ja już tak wsiąkłem przez te lata treningów, że i tak nie wyobrażam sobie zluzowania, a co dopiero odpuszczenia. Nie wrócę z własnej woli na kanapę i przed telewizor.

Co do Twojego problemu, odpuść na 2-3 tyg ciężar, aż się wszystko poprawi. Nauczyłem się już, że za każdym razem organizm wysyła sygnały ostrzegawcze, a naszym zadaniem jedynie jest je zauważyć i następnie odpowiednio zareagować.

Choć ten dwugłowy naderwał mi się bez ostrzeżenia, po prostu wyhamowałem nietrafione kopnięcie i pękło (to jest najczęstsza przyczyna naderwań i zerwań dwugłowego uda)

skint73

Uwierz mi, jak naderwiesz to zauważysz. A jak zerwiesz, to już na pewno

Wiem co mówię, przerabiałem i to i to parokrotnie.

Ostatnio naderwałem dwugłowy uda na sparingu, to od razu czuć było rozrywanie, potem ból (jak mięsień ostygł jeszcze większy) i krwiak od kolana do pośladka.

4 tyg temu przy kulance na macie zrobiłem "przewrót w tył" z gościem ponad 100 kilowym i cały ciężar miałem na karku i od 2-3 dni czuję jakby mi miał wyskoczyć obojczyk przy ruchach ręką do przodu.

Cholera, chyba nie biorę poprawki na pesel



Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-02-03 18:40:18

Gdyby połowa z nas brała poprawkę na pesel to już dawno byśmy zarli sałatki i brali syropek na serce A nie tren.

kaczo

lordknaga

u mnie cygany chodza i te noze ciagle wciskaja(ten rozowy) caly zestaw za 10euro

Do tego dywan gratis hehe

apropo dywanu to tez raz był cena poczatkowa 250zl zszedł na 30 ale i tak nie kupiłem

Flooky

skint73

Uwierz mi, jak naderwiesz to zauważysz. A jak zerwiesz, to już na pewno

Wiem co mówię, przerabiałem i to i to parokrotnie.

Ostatnio naderwałem dwugłowy uda na sparingu, to od razu czuć było rozrywanie, potem ból (jak mięsień ostygł jeszcze większy) i krwiak od kolana do pośladka.

4 tyg temu przy kulance na macie zrobiłem "przewrót w tył" z gościem ponad 100 kilowym i cały ciężar miałem na karku i od 2-3 dni czuję jakby mi miał wyskoczyć obojczyk przy ruchach ręką do przodu.

Cholera, chyba nie biorę poprawki na pesel




Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-02-03 18:40:18

Gdyby połowa z nas brała poprawkę na pesel to już dawno byśmy zarli sałatki i brali syropek na serce A nie tren.

no to już jest inna sprawa

nie smuccie mnie dobrze ze ja nastolatek i do 40 jeszcze pare latek brakuje. chyba sie zabawa nie znudzi i sie bedzie lecialo.
ma ktos tutaj 50 na karku? ciekawe jak z koksowaniem w wieku 50-60 lat bo ze cwiczy sie i sporo ruszza to wiadomo.zdrowko juz moze kulec tym bardziej ze sie zaczelo w wieku nastoletnim zabawy ze strzykawka. nie znam osobiscie nikogo kto by tyle czasu lecial nawet z dluzszymi przerwami.ciezka sprawa ciekawe kiedy sie znudzi?

Do grobowej deski Mumin, innej opcji nie ma tutaj

Lepiej żyć 10-15 lat mniej, ale żyć na pełnej ;)