Dyskusje o żarciu, treningu i innych czynnikach przełamujących stagnację

Wiec lepiej odpuścić temat u kobiet z t3? Myślałem tu o niskich dawkach 12,5-25mcg z taperem,Ew 12,5 ktore podobno nieblokujące tarczycy ale jeśli miało by się coś spieprzyc to lepiej odpuścić

Nie mieszaj w tarczycy dobrze radzę. Tu bardzo rzadko ktoś czegoś nie poleca więc weź to do siebie.

Dmq wiem wiem dlatego wolałem zapytać i odpuszczam temat. Dnp wydaje mi się ze troche ryzyko sam boje się za to złapać ,a jeśli chodzi o mnie dawno niebralem t3 czy taper od 12,5, 25itd do 50 mcg zmiana dawki co dwa dni bd ok? I zejście bez taperu?

Generacja_

Dmq wiem wiem dlatego wolałem zapytać i odpuszczam temat. Dnp wydaje mi się ze troche ryzyko sam boje się za to złapać ,a jeśli chodzi o mnie dawno niebralem t3 czy taper od 12,5, 25itd do 50 mcg zmiana dawki co dwa dni bd ok? I zejście bez taperu?

wejscie i zejscie bez taperu
Daj docelowa dawke i idz po 5dniach na badanie

J/w

generacja - to wez jej daj trening, dobra diete na redu rozpisz, niech zap*****la cardio i niech sobie walnie jakis mocniejszy spalacz( dla mnie t5 ogien w ch** ale nie wiem czy babie nie bedzie za mocno, bo sam czesto mysle ze tam fety podsypane jest ) czy nawet tussi, ktore jest w sumie niedrogie, bo laska to ile potrzebne? 2 pixy ed i niech sobie rzezbi powoli, ty tylko kalorycznosc obcinasz troszke jak nic nie leci i niech drze podeszwy na cardio

weex

BigYorkie1488

Generacja_

Panowie jak to jest z tym t3 u kobiet mogą brać czy nie? Gdzieś wyczytałem ze nie a gdzieś ze tak wole zapytać doświadczonych jak to jest wkoncu? Tu bardziej podeszlibysmy do tematu ostrożnie komplet badań tarczycowych wyszedł ok w górnej granicy lub dolnej łącznie z przeciwciałami anty tg itd. Dodam ze endo powiedziała ze wszystko jest ok,(było podejrzenie tarczycy waga idzie w dół bardzo bardzo opornie) Wiec chyba niebyło by tu żadnego ryzyka uszkodzenia tarczycy?

nie lepiej sally albo clen ? T3 ziomek leci i srednio mu to fat pali tyle ze sie maly zrobil a ulany jest dalej

T3 wyplaszcza, sam z tym walczę narazie bezskutecznie i trzeba przywyknąć ze na T3 jest plasko, nie oznacza to ze ubyło nam komórek miesniowych tylko przez brak glikogenu maja mniejsza objętość. Pomaga porządne zaladowanie węgli ale tylko na dzień lub dwa.

To stan chwilowy i po zejściu z T3 i zwiekszeniu kaloryczności objętość i nabicie wróci w kilka dni a nie ma lepszego środka na redukcje niż T3.

On pyta o T3 dla kobiety, przypuszczam ze na mięśniach jej nie zależy tylko na zrzuceniu smalcu.

Jeżeli ft3 jest w dolnych widelkach a tsh w górnych to ja bym chyba odpuścił, to ona chce sie z własnej woli na to zdecydować czy chcesz jej w ten sposób pomoc i zaproponować t3?

Ja widzialem tylko po jego osobie moze nie ma michy i kuleje kardio ale ja lepiej sie docielem na 350 cypio week i dopietej misce niz on na 100mcg t3 bo tkanke tlusczowa "na oko" ma taka sama jak mial przed braniem t3 tyle wlasnie ze sie plaski zrobil


Zmieniony przez - BigYorkie1488 w dniu 2018-06-16 18:05:53

Lordknaga to troche bardziej skomplikowane ale spoko odpuszczamy temat t3 ,niechce zakładać nowego tematu wole zapytać na szybko jak sprawa wyglada z sally? Nadaje się do kobiety ? I tu najważniejsze ma taki sam wpływ na serce jak clen ? Chodzi mi tu przedewszystkim o wyniszczanie komórek sercowych? Widziałem sporo opini na ten temat ze tak się dzieje po clenie i od tego czasu zrezygnowałem z niego całkowicie

Generacja_

Lordknaga to troche bardziej skomplikowane ale spoko odpuszczamy temat t3 ,niechce zakładać nowego tematu wole zapytać na szybko jak sprawa wyglada z sally? Nadaje się do kobiety ? I tu najważniejsze ma taki sam wpływ na serce jak clen ? Chodzi mi tu przedewszystkim o wyniszczanie komórek sercowych? Widziałem sporo opini na ten temat ze tak się dzieje po clenie i od tego czasu zrezygnowałem z niego całkowicie

sally lzejsze,mniej saidowe i spokojnie sie nada dla kobiety

Męczyłem się z problemem tarczycy i T3 u mojej Żonki przez dobry rok czasu. Jest osobą aktywną, od 20 lat ćwiczy na siłowni, nigdy nie miała problemów z wagą (wręcz przeciwnie, ciężko jej było coś dołożyć). 1,5 roku temu zaczęła przybierać na wadze, z 55 kg w ciągu 2 miechów doszła do niemal 62. Na wizycie u endo okazało się, że ma niedoczynność. Endo, jak to endo, powiedziała, że nie potrzebuje na razie leków, że trzeba badać. Po 3 miechach, powtórka z badań, prośba mojej Żonki (za moją "sugestią") o hormony, wyśmianka przez panią doktor, a na słowa, że waga idzie nadal w górę stwierdzenie, że pewnie podjada.

Cały ten czas próbowaliśmy różnych diet (oczywiście sportowych), w końcu namówiłem Żonkę na sporą (dla niej wręcz dużą) podaż węgli w diecie. Waga nie leciała, ale przestała też wzrastać. Powtórne badania wykazały, że ma hormony w normach.

Teraz mogłem Jej już dać typową dietę redukcyjną ze średnią-niższą podażą węgli, raz w tyg jeden mały cheat meal, waga na tą chwilę 58 kg, za tydzień odpalimy sally (pl apteka) na taki szlif przed wczasami.

PS 1 Poważnie myślałem nad daniem jej na własną rękę T3 (bardzo mnie o to męczyła) ale jednak rozsądek zwyciężył i nie żałuję bo w końcu ruszyło i bez tego

PS 2 Trochę przynudziłem, ale może się to przyda dla jakiejś partnerki "pakera" z działu, a w końcu chyba na temat "Dyskusji o żarciu..."



Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-06-16 18:47:54

Zmieniony przez - skint73 w dniu 2018-06-16 18:49:15