masakra

[...] mnie dużo ominęło pod nieobecność.Od kiedy kick boxing trenujesz?.50 zł za 2x w tygodniu,zaj**ista cena.W Krk byś nawet raz w tygodniu nie znalazł poniżej 50zł. Byłem w Zakopanem jakieś 2 tygodnie temu,masakra jak zimno tam macie :D.Waga powyżej 80kg?,ale grubo.Pewnie za mało biegania haha :D. Zmieniony przez - jjfight w dniu 2011-10-28 20:44:26

Mi sie wydaje że to przez to że moja mama zmarła pare razy mialem ataki takie jak bym juz umierał ale wychodziłem z tego a na kacu to juz wogole jest masakra.xwmn podasz gg;> Zmieniony przez - burzito w dniu 2009-04-14 23:00:29

odświeżam temat.Musze powiedzieć że to prawdziwa petarda .na poczatku czujesz mrowienie a na treningu masakra czułem sie jak bym się fety nawciągał nie ogarniałem o co chodzi wypiłem 4 butelki z wodą a normalnie pije jedną. Prawdziwa euforia nie stety są po tym lekkie zjazdy. Podsumowując To kosmos !

nic o gosciu nie wiesz ale juz masz gotowy odblok ,,,masakra po prostu masakra , a jak gosc ma 16 lat??? niech cos napisze o sobie najlepiej ankieta plus jego problem dokladny !!!!! bo po ilosci przeczytanych art obawiam sie ze mam racje,,,

13.03 Wczoraj umierałam z bólu. I był powiedzmy, że mały grzeszek. Wieczorem niedojadłam kolacji- brak apetytu ale za to zjadłam z pół czekolady Oreo. Mój facet przyniósł na poprawę nastroju i w sumie pomogło więc chociaż tyle. Dzisiaj poczułam się dużo lepiej. Jako, że jutro chcę iść na siłownię na lajtowy trening i mam mega wyrzuty sumienia z [...]

01.04.2015 Moja waga robi mi Prima Aprilis.... }:-(((}:-(((}:-((( Totalna załamka. Już się cieszyłam że waga spada a tu znowu powoli, powoli do góry. MASAKRA. Poza tym, że czuję się jędrniejsza i podobają mi się moje plecy bardziej i tyłek to generalnie większych zmian nie widzę. Waga dzisiaj pokazywała niewiele mniej niż to z czym zaczynałam 2,5 [...]

O super dzięki wielkie :) Myślę że pociagne ten trening dłużej niż 7 tygodni ale te zalecenia dotyczące powtórzeń na pewno wdraże bo to 15 powtórzeń to jakaś masakra :)

[...] że jest jakiś progres. Niewielki bo niewielki ale jest. 4b. ok Wytrzymka- pierwszy raz robiłam snach Kettlem i nie wiem czy to normalne, że obijał mi nadgarstek. Generalnie masakra. Jestem mega słaba i ledwo dałam radę. Kilka burpresów było bez wyskoku i musiałam robić przerwy między ćwiczeniami, ale cieszę się że się wewnętrznie zmusiłam do [...]

[...] było błędem (za dużo tłuszczu). W sumie dobrze wyszło, że źle policzyłam ilość mięsa na dwa dni bo jakbym zrobiła taką porcję jak planowałam to już w ogóle byłaby masakra :D Grzeszki: Przekroczone tłuszcze, niedobite białko. Po za tym brak. Brzuch: Wczoraj wieczorem trochę wydęty, ale tak mam często po weekendzie i pierwszym dniu w [...]

[...] ciąg sumo 5 x 10 R. 30 40 50 55 55 50 R. 30 40 50 55 50 50 R. 30kgx10 40kg 40kg 50kg 50kg x 8+2 40kg Na siłowni było strasznie gorąco i pierwsze dwa ćwiczenia to była masakra. Lało się ze mnie. Przerwy były troszkę dłuższe. Ale łądnie dwie serie z 55kg poszły bez przerw (nie trzeba było poprawiać chwytu) chyba przez przypadek odkryłam [...]

[...] i pyszna. Fajnie wyszło, że mam przygotowane jedzonko na dzień wolny ;D Grzeszki: Cukierek mini. A wczoraj nie dałam ananasa do kolacji :P Brzuch: Wczoraj wieczorem była masakra- ciąża 4 miesiąc. @ się zbliża :/ Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Salfazin (na włosy), cynamon Śniadanie: Placki owsiane z cukinią i owocami- zjedzone na [...]

Night dzięki za potwierdzenie. Tak właśnie myślałam, więc cieszę się że do poprawienia jest tylko to o czym wiem :D Maria spamować troszkę można. To wszystko kwestia umiaru. Po za tym mój kolega ma takie czasem komentarze, że nigdy nie wiem o co mu chodzi stąd taki komentarz z mojej strony :D Co do mobilizacji to opiszę Ci całą rozgrzewkę jak mam [...]

[...] zmęczenie i dałam sobie spokój. Porobiłam tylko mobilizacje i rolowanie. Z gotowaniem miałam problemy (nic mi się kompletnie nie chciało), chałupa nieogarnięta. Normalnie masakra. A jak szłam spać to zauważyłam, że nie dodałam białka do omleta, więc wczoraj białko niedojedzone :/ Dzisiaj rano wstawało się ciężko i jakaś taka ospała byłam. [...]

[...] 3A. Prostowanie nóg na maszynie 30/25/20 18 18 20 18 18 18 9sztx15+ 7sztx15 7szt 9szt -----zmiana------ - 36 38 38 36 36 36 34 36 36 34 34 34 25 30 30 Niezmiennie masakra. 3B. Uginanie nóg na maszynie 20/15/10 32 36 41 32 36 41 20 25 25 -----zmiana------ - 45 47 47 45 45 45 43 45 45 34 43 43 25 30 30 OK. 4. Allahy 3 x 15 lub [...]

[...] 127 82 82 91 100 109 118 3. Żuraw 8/8/8/8 8x4 4. Brzuch 3x15 Opuszczanie nóg ze świecy + kilka powt. w zwisie 3x12 plank Rozciąganie góry, przysiady z piłką nad głową- masakra. Barki mi odpadały, w trakcie jednej sesji mobilizacji fajnie widać poprawę ale to do poćwiczenia jest bo na dole niestety mam problem z utrzymaniem piłki lekarskiej [...]

a np olej kokosowy nie powdouje u Ciebie dolegliwosci brzusnzych> Nie wydaje mi się. Nie zaobserwowałam nasilenia objawów. Biorąc pod uwagę wczoraj to też nie wskazywało by na olej koko (czy też MCT). Objawy zaczęły się rano przed kawą kuloodporną a dzień wcześniej olej kokosowy nie był używany. Niestety nie jest łatwo zidentyfikować źródło [...]

17.10 DNT Dieta: Dzień II nietreningowy Aktywność: Pole dance- bardzo udany trening Brzuch: Od wczoraj popołudnia masakra teksańska Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Puszysty omlet z pieczonym jabłkiem, kakao i migdałami Przekąska: Kasza bulgur z jarmużem, papryką, ogórkiem kiszonym i mozarellą + vinegret z octem balsamicznym, z miodem i musztardą [...]

13.11 DNT Dieta: Lepiej. Lepiej nie mówić :P Aktywność: Brak Brzuch: Ciągle wzdęty i spuchnięty. Wieczorem atak IBS- masakra Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Placki jaglane, pasztet od babci, jajka na miękko Obiad: Pad Thai z krewetkami Kolacja: Ciasto i ciasto plus chipsy- impreza u znajomych na której poległam A potem cierpiałam baaaardzo. [...]

[...] Jak nie będę mogła dokładać co zapewne niedługo nastąpi to będę zwalniać tempo. 5. Mam taką krótką gumę 30 cm- idealnie nadaje się do tego ćwiczenia przy zamontowaniu na kostkach. Ale druga noga to zawsze masakra. Jakoś jak leżę to ta noga na której leżę a która nie ćwiczy też się napina... 6. Dzisiaj lepiej poszło. Bardzo fajne ćwiczenie.

14.10 DNT Tak sobie czasem myślę i mam wielką nadzieję, że moja sprawność umysłowa po porodzie i tym najcięższym okresie wróci do pełnej mocy.... No bo teraz to masakra jest momentami :P Dzisiaj jade do domu. Sprawdzałam pociągi i nagle widzę, że pociągu na który bilet kupowałam 3 tygodnie temu nie ma!! Okazało się, że myślałam, że godzina [...]