masakra

Szczerze? 10 dni VLCD to jest masakra i nie widze sensu. 7 czy 10 nie zrobi kompletnie żadnej roznicy, a po 3-4 bedziesz juz chodził jak zombie...

Szczerze? 10 dni VLCD to jest masakra i nie widze sensu. 7 czy 10 nie zrobi kompletnie żadnej roznicy, a po 3-4 bedziesz juz chodził jak zombie... to moze byc i nawet 7, wazne by dało zamierzony efekt;-) amoze i 5 wystarczy ;-) przyjdzie czas to sie ro rozkmini ważne ze na wczasy lece dopiero 16 wrzesnia wiec 3 wrzesnia w Bytomiu jeszcze nie [...]

[...] fazy plaenie w girach mocne Hacki dziś tez pilnowałem tego aby była max głębokośc jaką dam rade wykrecici na tej maszynie, 4 serie i potem dropek z zatrzymaniem na dole-masakra Swunica 2 serie szeroko dwie wasko, ale w nogach niedował prostowanie...bez komentarza na dobicie lekko przywodziciel szedłem się odlac to ledwo przebierałem nogami [...]

[...] odcinało prąd, ale tak spompowane że potem ich nie czułem . Zmiana na fornty i mam wrażenie że od razu lepiej, na deser regresz podwojnym dnem miałem dośc... wykroki chodzę masakra, lało sie ze mnie strasznie, ale to też pewno za sprawą osłabienia w fornty jak zawsze w masło ;) miałem robic jeszcze zykłe siady ale to nie miało sensu prostowanie [...]

Regeneracja cały czas :) Póki co jeszcze ok dziś 4 dzień więc od jutra spowiedziewam się lipy:d Takie pyszności dziś. Znalalzem masakra...samemu się komponuje lody polewy i posypki%-)

Regeneracja cały czas :) Póki co jeszcze ok dziś 4 dzień więc od jutra spowiedziewam się lipy:d Takie pyszności dziś. Znalalzem masakra...samemu się komponuje lody polewy i posypki%-) /SFD/2016/9/19/77032af2dc1648d18f6837d44ad2ef00.jpg

[...] wojtekztr w dniu 2016-09-26 19:19:49 ja dziś dałem niższe kalorie(w sumie to od soboty już ale że sobota i niedziela było wiecej fatu), to takie ssanie że z głodu skrecało masakra, więc mysle ze na tych niższych kaloriach pociagne do środy i od czwartku juz zaczne nowy trening i lecimy z masa, jeszcze to z Przemkiem skonsultuję. Ale chyba tez [...]

no masakra z tym przestawieniem... jeszcze choroba mnie ropziera to juz totalna lipa dzis miałem zrobic obdówd góry bo wczoraj machłem nogi ale ni hvja nie ma motywacji, a jeszcze głowa mnie znowu boli;/ nie wiem czy dziś offa nie zrobie a jutro juz dodaje kaloriee i cisne nowym planem, może wtedy szybciej sie ogarne ;) dziś waga pokazała [...]

ja dlatego zmienilem silownie bo zimno w choj}:-((( klimat kozak , w lecie upal zniose i lalo sie jak ze swinii - ale w zimie nie dam rady - wystarczy ze w robocie masakra z temperatura 1 stopien i wieje w ch** . A na silownii to mozna raz dwa cos zlapac do tego klamoty zimne a ja lubie w tank topach cwiczyc ale juz mam na miejscu - fajna rzeznia [...]

[...] wizycie u fizjio pozwolił zrobić nogi na 60-70% więc się nie zastanawiałem;) za 2-3tyg jak będzie się dalej dobrze goic jak teraz będę mógł trenować je na 100%. Dziś po 2.5tyg przerwy od treningu nóg masakra, jeszcze kalorie nisko, ale po wszystkim zadowlonie;) Oby przeżyć teraz te 2tyg tej wegetacji wrócić 100% do zdrowia i czas robić swoje....

[...] a apetyt mam tak przeyebany, ze nawet w HC jak mam te około 4500 kalorii mogłbym wiecej te j**ane zatoki znowu męcza okropnie;/ ale tym razem cały czas schodzi tyle hvjostwa że masakra już drugi dzien a konca nie widac przez co też mocno osłabiony jestem ale mam nadzieje że te płukania pomoga bo jak nie to juz nie mam pomysłu na to ;/

[...] te zatoki bo tym razem wiedziałem jaki to objaw, ale treing poszedl spoko bo nie było xle, niedziela dalej trzymały zrobiłem pierwsze płukanie i zaczeło wnocy schodzić ze masakra , poniedzialek tez a ale trening poszedł i tez odziwo ok, wczoraj juz ze wzgledu na nauczke z poprzedneigo okresu rozum podpowiadał odpuscic wiec odpuściłem mimo ze [...]

[...] wiem jak to jest ch**owo się czuć gdy nie ma praktycznie zmysłu węchu. Przechodziłem to jakieś 1,5 r temu chociaż nie miałem aż takiego problemu jak Ty, tylko po prostu zawalony nos/zatoki przez ponad 2 tyg...fatalny okres, co by nie jeść czy nie pić - jak sie nie czuje zapachu to i smaku , masakra na maxa, zero przyjemności i ochoty do jedzenia

[...] pojawiły sie przy ostatniej seri z podojnym dnem to przy wykrokach miedzy seriami leżałem cardio na koniec i rozciąganie, ludzi na siłowni jakby to juz byl styczeń %-) masakra jakaś ale ja robiłem nogi to dosłowanie miałem wszystko wolne większosc okupowała ławeczki :) MICHA: MC 1. 140g płatków jaglanych, banan,50g wpc, 15g wiórek [...]

[...] poruszało i calą noc do teraz obie dziurki w nosie zatkane i nie dało sie oddychac pół nocy nie przespane bo oddychałem buzia i co chwile się budziełm bo kapeć w mordzie;/ masakra za tydzien mam laryngologa i pewno da ten antybiotyk bo ni hvja zeby to przeszło.... zrobiłem tez w nocy 3 inhalacje ale nadaremno bo nic nie przetkało no nic trzeba [...]

Kvrwa mam takie domsy na girach że masakra, dawno tak nie było. No i dodatkowo tricepsy jak nigdy też mocno zakwaszone a dziś znowu braki i lapy ;) jutro chyba offa zrobię Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-01-29 09:20:02

[...] pasków i nie chciałem się szarpac na siłe więc mniejsze cięzar wiecej pow. Kolejna łączona już fajnie przepompowało, a lało sie ze mnie strumieniami. Ostatani to już masakra, małe przerwy dużo pow i poczułem fajną pompkę:D Jakby ta forma powoli szła, ale tak się skizuje że jakbym chcial wyjśc na śląsk to nie wyrobie :D na koniec 6 seri [...]

[...] dobrany. Unoszenie na boki to chyba moje najlepsze cwiczenie na barki od kiedy ja w miare technicznie ogarnałem więc też było super. Potem to już kosmetyka i na koniec masakra dla łap. Jednak przy łapach sie troche już wkvrwiałem bo porozkładałem sobie stanowiska a było tyle ludzi że co wóciłem spowrotem na stanowisko to już hantli nie [...]

[...] czas do przodu. Na skosie też jakby więcej siły bo na redu raczej nie było nigdy opcji zeby w opstatniej serii 90kg na 10pow szło z zapasem ;-) Ostatni gigant to juz masakra. Jedna seria ropziętek nie zrobiona i za nią z dołu, bo chłopaki cwiczyli i juz nie chciałem im zmieniać :D Cardio juz troche się ciągnie. Wydaję mi się że jak beda [...]

[...] co zawsze byl zajęty i na tym jest taki specyficzny ruch, hammer i unoszenie spoko, przy unoszneiu barki juz jakby poprązkowane i sporo żyłek. kolejna łączona tez super no i masakra na łapy nie lubie tego...bo musze miec sporo stanowisk a niestety na siłownie sporo osób chodzi i czesto mi cos zajmują nie wiedząc ze tam byłem wcześniej, dlatego [...]