Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ja mam tak samo ze unoszenia czuje duzo lepiej dlatego wyciskow nie robie wogole a bazuje na unoszeniach i podciaganiach wzdluz tulowia. Ale jak widac to kwestia bardzo indywidualna

Podciąganie do brody też dobrze czuję, ale przy większym ciężarze już za mocno czuje plecy... A unoszenia - po prostu nie umiem ich robić dobrze technicznie. Jak Mario był u mnie przed nowym rokiem, to akurat robiliśmy bary, i on robił zupełnie inaczej niż ja. U niego aż było widać jak wszystko super pracuje. Próbował mnie nauczyć, ale i tak nie wychodziło

A jakbyś zamiast podciągania do brody położył się przy wyciągu dolnym i ciągnął drążek wzdłuż tułowia opierając się plecami o podłogę?

Mo wbrew pozorom wykonac poprawnie wznosy w bok to nie lada sztuka Meczylem zone i ziomkow az wkoncu wymeczylem ale trwalo to kilka treningow niestety. Dlatego czasem warto zrobic 2-3seria cwiczenia co nam wchodzi idealnie jak kombinowac. Tak jak Bzyku pisze ten wariant moze by sie u Ciebie sprawdzil, nie poszalejesz z ciezarem ale barki spalisz na bank

Próbowałem z drazkiem wyciągu, ale tylko na stojąco, i też jest słabo. Może faktycznie na leżąco będzie ok. Spróbuję.

No na stojąco, to niewielka różnica jak ze sztangą. Tak czy siak musisz stabilizować cały tułów. Leżąc już nie do końca.

Wznosy bokiem gluchowski pawel zakebiscie pokazal na filmiku. Odkad tak robie to boczny akton czuje po każdym treningu i to bardzo.

Przemo a spróbuj unoszenia jednorącz hantlą lub sztang, wolną ręką chwyć się czegoś np w bramie i w lekko odchylonej pozycji, mi to mega wchodzi, kiedys dawałem filmik.

A co do wyciskania jak już masz dwa wyciskania to jest sens dawać kolejne?
co do gorsetu to też o tym myslałem, ciekawe czy by mi pomogło z vacum ;d

Mario próbowałem tą wersję, też boli od 20kg w górę, a 20kg to sam wiesz że na 20 powtórzeń można machać... Nie wiem czy jest sens, teoretycznie na klatę też dajesz ze 3-4 wyciski, jakieś rozpiętki i tyle Kiedyś to wystarczyło mi ohp machnąć i pompa już rozrywała, a teraz to najwyżej samym gryfem mogę porobić... Smitha czy hammera już tak dobrze nie czuję, ale i tak lepiej niż unoszenia.

DWÓJKI + TRICEPS

1. Uginanie leżąc z gumą
6x60 / 8x55 / RP 10x50 +4 +4

2. Uginanie stojąc
8x35 / 10x32,5 / 12x30

3. Wyciskanie jednonóż suwnica wysoko szeroko
10x90 / 12x80 / 15x70

4. Źuraw 4x max
15x / 12x / 12x / 12x

5. Przywodzenie 4x15
55kg

6. Dipsy
6x20 / 8x10 / 12x0 +4 +3

7. Francuz leżąc z martwego pktu
8x45 / 11x40 / 14x35

8. Francuz siedząc smith
8x45 / 10x40 / 12x35

+ aero 20 min

I kolejny bardzo udany trening, ale narazie wszystkie takie już są Triceps wszedł idealnie, tu nic nie będę na pewno zmieniał. Dwójki bardzo dobrze, ale czegoś mi brakowało. Tak jakby nie do końca dowalone W uginaniu też ciut za twardą gumę dałem, bo bardzo ciężko było dociągać, ta 60tka na prawdę ważyła. Na suwnicy z kolei dałem ciut za mały ciężar, bo główna seria poszła dość lekko. Ale to się skoryguje następnym razem.

Póki co waga w miejscu, 97,5-98kg. A od dzisiaj +20g B i +25g WW. W dni HC węgli jest już 580, w dni MC 460. Jak na mnie nie dużo, ale na plusie już chyba jestem Separacja trzyma się ładnie, więc jest okey