Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Marian Nasz weteran startowy powinien się wypowiedzieć Ja pamiętam (nie obrażając nikogo bo według mnie to normalne) jak właśnie Marian po zawodach do mnie często pisał że forma zj**ana, że go ulewa, a patrzysz na gościa i mówisz WOW Więc Przemo, tak to Nasze bańki

Przemek ta nasza zryta bania robi swoje bo kazdy chyba tak mysli, mi jak Adam podbił na 2 tyg jedzenie to zamiast sie cieszyć że odzyje to widziałem w sobie tylko ulanca xD haha

Dokładnie miałem przed tym wszystkim to samo, niby masa niby motywacja spoko ale też to taka rutyna się zrobiła i trochę nuda, wszystko jak maszyna ale bez tego większego funu. Dopiero teraz jak dostałem młotkiem w łeb można tak powiedzieć to nie wiem ile byłbym w stanie oddać żeby było choćby jak pół roku temu, normalne treningi itp. Więc na swoich przejściach, cieszcie się że jest spoko ze zdrowiem, możecie normalnie ćwiczyć bez większych ograniczeń, bo niestety zdrowie kruche i niewiadomo z której strony się posypie (oczywiście nikomu źle nie życzę). Tak jak Winterowi pisałem żeby startował dalej póki jest w sztosie i wszystko gra trzeba korzystać :)

A może Przemku warto po prostu odpocząć trochę po prostu zmniejszenie trochę ilości treningów, nabrać tzw głodu do treningu i chęci no i obrać cel. Jesteś już w sztosie tyle czasu oczywiście łatwo mówić (bo sam tego nie robiłem), ale wielu tak robi i zawsze potem fajnie im wracać na "świeżo"

Wiesz co, może i byłoby to jakieś wyjście, gdyby nie to że mam obecnie taką sytuację, że trening jest dla mnie taką ucieczką, gdzie nie myślę o problemach. No i też w Sopocie odpocząłem od treningów, więc chyba nie o to akurat chodzi...

BARKI + TRICEPS + BICEPS 2

1. Wyciskanie z klatki smith 2x8-10 + 1s bo
10x85 / 10x85 / 12x72,5

2. Wyciskanie zza karku smith 2x8-10 + 1s bo
10x62,5 / 10x62,5 / 14x52,5

3. Unoszenie bokiem 2x10-12 + 2s bo
12x18 / 12x18 / 16x14 / 15x14

4. Podciąganie drążka do brody 2x10-12 + 1s bo
12x75 / 12x75 / 15x64

5a. Prostowanie nachwyt 3x8-10
10x85 / 10x85 / 10x85

5b. Uginanie hantlami z oparciem 3x8-10
10x12 / 10x12 / 10x12

6a. Francuz z hantlami leżąc 3x10-12
12x12 / 12x12 / 11x12

6b. Uginanie hantlą modlitewnik 3x10-12
12x8 / 12x8 / 12x8

7a. Francuz z linką jednorącz 3x12-15
15x15 / 15x15 / 15x15

7b. Uginanie z linką siedząc 3x12-15
15x25 / 15x25 / 15x25

+ aero 15 min

Dzisiaj na prawdę bardzo dobry trening, chyba dlatego że wpadł Artur. Jak nie lubię barków i łap, tak dzisiaj wszystko wchodziło świetnie. I pompa na prawdę mega, aż dobrze ta chuda ręka wyglądała na pompie
No i dzisiaj rozwiązałem zagadkę wczorajszego zejścia w trakcie treningu Po prostu pomyliłem cialis z chloroprothixenem, lekiem na sen Taki sam kolor, i tu leżała połówka tabletki, i cialisu zawsze biorę pół, no i się yebłem

Wojtekorzen

Marian Nasz weteran startowy powinien się wypowiedzieć Ja pamiętam (nie obrażając nikogo bo według mnie to normalne) jak właśnie Marian po zawodach do mnie często pisał że forma zj**ana, że go ulewa, a patrzysz na gościa i mówisz WOW Więc Przemo, tak to Nasze bańki

Coś w. Tym jest i to nasza bania tak płata figle bo mamy przed oczami formę że sceny a złapiemy ciut wody i jest wkrętka... Teraz to te. Formę bym brał w ciemno ;) tak samo patrzę na formę Przemka i myślę o hvj mu chodzi jak nadal jest super


Często właśnie nie doceniamy to co mamy...
I tak jak Kamil napisał ja też po przejściach z flakami bardziej doceniam niektóre rzeczy Chciazby to że mogę trenować i czasem żyć ta swoją "monotonia" ;)

Fotka jak zawsze musiała być. Dzięki Przemo za dobry trening

Fotka jak zawsze musiała być. Dzięki Przemo za dobry trening

Dzięki Artur, za foto również

Jeszcze nawiązując do poprzednich postów- uwierzcie, że ja obecnie bardzo doceniam że jest jak jest, bo byłem w gorszej sytuacji niż chyba każdy na tym forum... I broń Boże nie zamierzam jakoś luzować czy coś. No po prostu, gorsze chwile jak u każdego się zdarzają, gdzieś zeszło to wszystko po starcie. Mimo to robię dalej co mogę, poprawiam na ile mogę, ciągnę ten nieszczęsny prio na łapy, mimo że też nie są to moje ulubione treningi. Ale wiem, że to i to trzeba poprawić, i robię to.

I to jest najważniejsze ;) a przetrwanie tych hvjowych okresów napewno nas wzmacnia