Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Tylko z tym narzekaniem to jest tak, że inaczej znosisz 35 stopni i musisz powiedzmy pracować itp a inaczej w Turcji Grecji czy Egipcie leżąc jajami do góry z drinkiem pod parasolem :D

Dokładnie, praca w takich warunkach a odpoczynek to zupełnie dwie inne rzeczy

Nie no wiadomo że jest różnica ale też poniekąd wiem o co grzesiowi chodziło bo to jest tak że polaczkowi nigdy nie dogodzisz obojętnie czy by było 35 czy by było 20 tylko to i tak by się znalazły powody do narzekania 35 za gorąco 20 to znowu jak to tak taka pogoda latem no i wiesz tak można bez końca.
Tak więc ja Grzesia doskonale rozumiem w tym co pisał bo sam często w domu mówię to samo że narzekają na coś na co nie ma wpływu a nawet gdyby było odwrotnie to też by znalazły się jakieś powody do narzekania no widzisz teraz sam podobnie też napisałem i to może trochę przez głupotę bo powinienem lepiej pracować to co chcę przekazać.

Tak więc narzekać nie ma co jest lato tak jak Grzesiek napisał a latem jest ciepło i tyle zimą będziemy mieli zimno jesienią i wiosną będziemy mieli deszczowo no i tak każdą porę roku znajdzie się powód do narzekania

PUSH 1

1. Wyciskanie sztangi skos 2x8-10 + 1s bo
10x100 / 10x100 / 13x85

2. Wyciskanie hammer poziomo 2x8-10 + 1s bo
10x35 / 10x35 / 13x30

3. Wyciskanie maszyna 1x10-12 + 1s bo
12x72 / 15x60

4. Rozpiętki butterfly 1x10-12 + 1s bo
12x42 / 15x36

5. Unoszenie bokiem 3x12
13kg

6. Wyciskanie zza karku smith 3x12
40kg

7. Podciąganie linki do brody 2x15
46kg

8. Unoszenie linki przodem 2x15
21kg

9. Francuz z linką wyc dolnego 4x12
33,5kg

10. Kickback z linka wyc dolnego 3x15
11kg

+ aero 20 min

Dzisiaj znowu noc bez szału, no ale trochę lepiej. Trening za to znacznie lepszy. Pompa super, szczególnie na barkach i tricku. Jedyne co tu zmienię, to wycisk zza karku dam jako pierwsze ćwiczenie na barki, reszta weszła bez zarzutu
Jutro powtórka nóg, z tym że czwórki będą tylko lekko, a dwójki ciężko.

PULL 2

1. Podciąganie nachwyt 4x max
8x / 8x / 8x / 7x

2. Ściąganie do klatki podchwyt 3x10-12
66kg

3. Ściąganie do klatki wąski neutral 2x10-12
62,5kg

4. Pullover jednorącz 3x12-15
13,5kg

5a. Crucyfix 4x12
13,5kg

5b. Wiosło na tył barków maszyna 4x15
30kg

6. Uginanie maszyna modlitewnik 2x8-10 + 1s bo
10x36 / 10x36 / 14x30

7. Uginanie młotkowo jednorącz 2x10-12 + 1s bo
12x13 / 12x13 / 15x11

+ aero 20 min

Niby miały być znowu nogi, ale byłby tylko 1 dzień odstępu między treningami, więc bez sensu. Dlatego poleciałem pull, a nogi będą jutro. Od przyszłego tygodnia już w normalnej kolejnosci.
Trening niby spoko, ale bez jakiejś rewelacji. Ciągle bardzo słabo śpię, i chyba to się przekłada na treningi. Wszystkie ćwiczenia weszły nieźle, ale od przyszłego tygodnia już nie będzie podziału przy plecach na ruchy ściągające i wiosła. Ćwiczenia z obu treningów zostaną, bo dobrze mi leżą, ale je pomieszam. Bicek dzisiaj już dużo lepiej wszedł, bez porównania do tego co było ostatnio.

LEGS 2

1. Uginanie leżąc 2x8-10 + 1s bo
10x46 / 10x46 / 13x39

2. Uginanie stojąc 2x8-10 + 1s bo
10x6szt / 10x6szt / 14x5szt + 1kg

3. MCNPN z hantlami jednonóż 2x10-12 + 1s bo
12x18 / 12x18 / 15x15

4. HT maszyna 3x8-10 + 1s bo
10x90 / 10x90 / 10x90 / 15x75

5. Hack SQ 3x10-12
65kg

6. Odpychanie wąsko 3x10-12
150kg

7. Prostowanie siedząc jednonóż 3x12-15
14kg

8. Wyciskanie suwnica 3x12-15
120kg

9. Przywodzenie 4x12
65kg

+ aero 15 min

Dzisiaj w końcu lepiej przespana noc, i trening też od razu lepszy. Taki jak chciałem, wszystko weszło bardzo dobrze, i nogi mega zajechane. Bez porównania do poprzedniego treningu, gdzie niby czwórki były dużo mocniej doyebane. Zaczyna mnie tylko martwić to, że co raz częściej mam jakieś dziwne akcje neurologiczne. Ostatnio miałem to przy siadach, że po serii jakby mnie odcinało i zaraz miałbym mdleć. Dzisiaj było to już częściej, nawet po suwnicy... Do tego od jakiegoś czasu mam dziwne uczucie w lewej dłoni, jakby jakiś prąd mi się kumulował. No nie wiem jak to opisać. Chyba jednak będę musiał iść do neurologa. Ostatnio zmniejszyłem dawke jednego leku, po którym źle się czuję, może to stąd, no nie wiem.

Ale szkita :o , a co do neurologa to Ty idź jak najszybciej tylko ogarniesz wizytę bo to nie ma co odkładać

Tym bardziej że już powoli dudnią jakiś głupich zakażeniach i w ogóle.
Pewnie znowu nam jakieś fale szykują psychole jedne.

winterR

Tym bardziej że już powoli dudnią jakiś głupich zakażeniach i w ogóle.
Pewnie znowu nam jakieś fale szykują psychole jedne.

Przecież już miesiąc temu mówili że wirus wróci na koniec wakacji XD , no i się szykuje wszsytko z tego co widać

Piękne kabelki