Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Biały89

dawno miałem się spytać, czy foty zrobione s6+?

W takim wieku skleroza

prz1993

8 nie 6 Noo, mój xiaomi jeszcze nawet nie wyleciał

nie wiem co zrobiłeś, wiadomo że do Ciebie nie mam się co porównywać ale fotki jeśli chodzi o jakoś to kozackie, bo u Ciebie z formą to różnie :D

LEGS 2

1. Uginanie leżąc 2x6-8 + 1s bo
8x68 / 8x68 / 12x58
8x70 / 8x70 / 13x60

2. MCNPN 2x6-8 + 1s bo
8x125 / 8x125 / 13x105
8x125 / 8x125 / 13x105

3. Uginanie stojąc 2x8-10 + 1s bo
10x20 / 10x20 / 13x17
10x21 / 10x21 / 13x18

4. Wyciskanie suwnica 3x10
350kg
355kg

5. SQ na hack maszynie wąsko 3x10
95kg
97,5kg

6. Odpychanie siedząc jednonóż 3x12
120kg
124kg

7. Prostowanie siedząc 3x12
47kg
50kg

8. HT smith 2x6-8 + 1s bo
8x140 / 8x140 / 14x120
8x145 / 8x145 / 14x125

9. Ławka rzymska jednonóż 3x max
10x / 9x / 9x
10x / 9x / 9x

10. Przywodzenie 4x15
75kg
76kg

Trening ogólnie bardzo dobry, choć znowu po dniu LC pompa wyraźnie mniejsza, mimo że podbiłem ww w dni nietreningowe o 50g od wczoraj. Ale siłowo bardzo dobrze, czuć wyraźnie, że w końcu to ruszyło Dwa pierwsze ćwiczenia na dwójki zamieniłem kolejnością, lepiej wchodzi mi MC jak już mam dobrze dogrzane nogi. No i teoretycznie ciężar będzie mógł być zawsze ciut mniejszy, co i dla pleców wyjdzie na plus. Czwórki w ogóle jakoś lekko poszły, wszędzie mogłem sporo więcej dodać, szczerze aż w szoku byłem

No i waga też ruszyła, już trzyma się cały czas ponad 105kg. Normalnie bym nic nie ładował, ale że będzie okazja to jutro trzeba będzie jakieś sushi wpierdzielić

Biały89

prz1993

8 nie 6 Noo, mój xiaomi jeszcze nawet nie wyleciał

nie wiem co zrobiłeś, wiadomo że do Ciebie nie mam się co porównywać ale fotki jeśli chodzi o jakoś to kozackie, bo u Ciebie z formą to różnie :D

Normalnie, Photoshop ^^

prz1993

Normalnie bym nic nie ładował, ale że będzie okazja to jutro trzeba będzie jakieś sushi wpierdzielić

a w piątek rano przepomować :D

Taki jest plan chyba, nie?

Załadować, przepompować robię zawsze tak samo! Plan idealny. Uwielbiam niedzielę gdzie przeplatam posiłki po 200gr węgli z basenem marszami i rowerem. Nie wiem czy to ma jakiś sens i logikę ale moc okropna trawienie super jestem w stanie zjeść 1.5kg węgli a na drugi dzień waga w miejscu a psycha ukojona.

Jakoś jedzenie i leżenie totalnie mi nie leży zaraz mnie zamula musi być ruch i ogromny przepal.

prz1993

Taki jest plan chyba, nie?

można powiedzieć że plan idealny ;)

PULL 2

1. Podciąganie neutral 3x max
8x / 8x / 8x
9x / 9x / 8x

2. Wiosło półśztangą z martwego pktu 2x6-8 + 1s bo
8x85 / 8x85 / 12x72,5
8x90 / 8x90 / 13x76,25

3. Ściąganie podchwyt 2x8-10 + 1s bo
10x70 / 10x70 / 14x60
10x75 / 10x75 / 14x64

3. Wiosło leżąc nachwyt 2x8-10 + 1s bo
10x75 / 10x75 / 14x63,75
10x75 / 10x75 / 14x63,75

5. Face pull 3x10
40kg
42kg

6. Odwodzenie z linką 3x12
18kg
20kg

7. Uginanie młotkowo modlitewnik 3x10
12kg
12kg

8. Uginanie maszyna modlitewnik jednorącz 3x12
12kg
13kg

+ aero 15 min

Dzisiaj lepiej niż tydzień temu, czucie sporo lepsze, i siłowo do przodu. Jednak to dalej nie to. Dodane prawie wszędzie, i raczej wszystko bez większych problemów poza drążkiem. W wiośle leżąc nie dołożyłem, bo zamieniłem kolejnością to ćwiczenie ze ściąganiem.

Wczoraj co prawda nie był dzień HC, no ale z okazji odwiedziń Mariana i Basi trzeba było coś podjeść Wpadło oczywiście sushi, na deser lody. Apetyt mi nie padł jak po ostatnich batonach, waga prawie 1kg podskoczyła, więc jest ok A zaraz lecimy to przepompować