Dmq - u Kondzia w dzienniku to samo, że sushi nigdy nie jedli
Filip - wrócę do domu to i tu dam dzięki!
Ilość wyświetleń tematu: 3433091
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
sOiRTa fotkę co dodałeś na IG dziś rozj**ala mi łeb
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
MARIAN 17I myślę ze i tez jakieś plusy z takiego czita a nie jal z sufu. Kładałem sie spać bylem nawet syty a rano taki wir i ssanie se ja j**ie;) a daje swoj posiłek z fatem na noc to nie ma takiego ssania. Nie wiem mkze zbieg okoliczności a może to ze wegli sporo a fatu malo. I o dziwo lukier 67 rano co chyba blad pomairu bo nigdy takiego nie miałem... tym bardziej po tej ilość węgli na noc;) czyli Przemo koncem roku jak bede w Nadarzynie w któryś dzien leicmy na sushi;)
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły