Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

No dla mnie mega. Zresztą jak Marian do mnie wpadał to tam jedliśmy kilka razy, jemu chyba też smakowało My to zawsze kilka razy w roku tam wpadamy. No tylko ta kolejka często odstrasza, dzisiaj akurat było w miarę.

Na Marszałkowskiej koncesji nie było już przed pandemicznym zamknięciem

A widzisz my ostatnio ciągle w tym drugim byliśmy

Naleśniki bardzo dobre, kiedys jeszcze chyba tam był z nami Wojtek Piela, najpierw Burger w 7street a potem chyba po 2 Napesniki
Ogólnie tez nie mam porównania bo naleśniki tylko jadlem tam xD ale były bardzo dobre ;)

prz1993

No właśnie się boje ze zaraz też zacznie mnie tak łamać, bo już jakoś dziwnie mięśnie czułem na treningu... No i też z nocha leci właśnie. Trzeba będzie zrobić off to się zrobi, nie pierwszy i nie ostatni raz

TO co piszessz + Grzesiu - miałem identycznie w grudniu 2020, jak się okazało chwilę później pozytywny test na koronkę, tak tylko mówię
Ogólnie ostatnio każdy u mnie miał podobne objawy, Renia z Młodym pojechali na test raczej pewni, ze wyjdzie pozytywny (Mały miał 2 dni wczesniej zamkniete przedszkole z tego powodu , jakies inne dziecko chore), okazało się ,ze negatywny, więc takich chybił -trafił, ale pamiętam właśnie ten dziwaczny objaw palących mięśni, takie jakby mocniejsze domsy ale na różnych partiach ciała, bardzo nieprzyjemne + gorączka nagłe strzały 1-2 w ciągu dnia , kaszlu wtedy nie miałem.
No ale wiadomo troche wit c wiecej , omegi , jakas aspiryna i za chwile po temacie ;)

Przemo 100x10 poszło co Ty na to?

A idź pan panie ja ostatnio 15x75 no ale w 3 seriach a jutro akurat ten drugi trening gdzie mam hacki

U mnie największy ciężar od 5 lat bez dyskomfortu

PUSH 1

1. Floor press smith 3x10
105kg
110kg

2. Wycisksnie skos 30* smith 3x12
87,5kg
90kg

3. Wyciskanie hammer klatka 3x12
37,5kg
38,75kg

4. Rozpiętki butterfly 2x15
75kg
77kg

5. Wyciskanie siedząc smith 3x10
70kg
70kg

6. Unoszenie bokiem z oparciem 3x12
14kg
14kg (13x)

7. Podciąganie linki do brody siedząc 3x12
45kg
47kg

8. Prostowanie z linką 3x10
54kg
55kg

9. Francuz hantlami leżąc 3x12
14kg
14kg

+ aero 15 min

Kolejna noc z dupy, przez zatkany nos nie mogłem dobrze oddychać. Rano zgon, samopoczucie jeszcze gorsze, gardło tak boli że ledwo ślinę przełykałem. Trening poszedł dziwnie, bo spadków siły nie było, wręcz przeciwnie. Ale chęci słabe, pompa jakoś ledwo wyczuwalna, tylko taki dziwny ból mięśni... Do tego spieszyłem się, bo od razu po treningu jechałem na depilację, więc też bez takiego skupienia to robione. Jutro w planie nogi, ma wpaść Mati na trening. Ale na razie to czarno to widzę...

może do jutra przejdzie i będzie fajny i dobry trening

a wiadomo coś z terminem bo chyba przeoczyłem albo dalej cisza