najgorsze

[...] wracają). Kalori niby sporo wpadło (jak na mnie), ale pomimo tego dalej chodzę mega głodni,jestem przed 6 posiłkiem, ale się chyba nim nie najem. Poślady mocno spięte i jedziemy dalej! 8 i 9 listopada były to najgorsze moje dni od kieliszka do kieliszka. Mam nadzieje, ze takie dni szybko nie wrócą. (przynajmniej nie przed 38cm w ramieniu %-)).

najgorsze z domsami na nogach i tyłku jest siadanie na klopie :D haha wczoraj jeszcze znosnie to bylo dzisiaj to juz w ogole porazka ledwo co laze bylem na klopie -siadalem i wstawalem jak 90 letnis taruszek nogi się trzesa lataja jak na drgawkach ;d

najgorsze to są tak zwane cichacze białkowe :P (te to walą). Odstaw raz jedno raz drugie i zobaczysz czy będzie poprawa. Albo olej i nie zwracaj uwagi cichacze to nie wiadomo kto :))

3 tygodnia redukcji :-) W planach mam dobić do 30 dni redukcji, ale coraz bardziej myślę nad przedłużeniem jej ;-D Najgorsze jest to, że mam tak zbudowaną sylwetkę, że chyba nawet jak bf będę miał 8% to w pasie będzie sporo, mam strasznie szeroką talię ( i nie chodzi mi tu o fat) 8-)

Nektarynki gdzie kupione ? Współczuje bo problemy z układem pokarmowym chyba są najgorsze %-) Zdrowiej !

"diete mozna dowolnie modyfikowac" - nie przeczytales tego, mozesz to modyfikuj jak Ci sie podoba. Z tunem sie zgodze ale poledwica z indyka odpadaito jest najgorsze swinstwo, ja juz dawno zrezygnowalem z wedlin

[...] brak oznaczeń, ale więcej niż w poprzednim cyklu, 3x10 * przywodzenie na maszynie brak oznaczeń, ale też więcej 3x10 Między obwodami kręcenie na rowerze... i to było najgorsze, bo jak pierwszy raz zeszłam z roweru, to mi się kolana ugięły... potem juz wiedziałam, ze tak będzie i tylko dzięki tej wiedzy mam jeszcze zęby * MC na prostych [...]

W temacie nerek: trzymam się... najgorsze, że człowiek rozbity taki jakiś W temacie sport bez jedzenia: tylko pływanie i rower ale tylko na powietrzu jestem w stanie wykonac bez jedzenia. Niemniej końcówka, tak od 50 minuty jest męczarnią... Raduśno nie poznałam Cię... taki jakiś niepodobny się zrobiłeś Jak sprawdzałeś ketozę? Z powodu uścisku [...]

Na rozgrzewce popełniłem wielki, niewybaczalny błąd {{:-( Silny, a głupiiii %-) Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu, zamiast tradycyjnie przygotować się do serii roboczych z myślą, że to tylko 2.5kg więcej niż zeszła sesja, czyli tyle co nic. Postanowiłem wyliczyć jaki to procent z założonych 200kg do końca roku. Wyszło 80% i się zaczęło. 5x5 to [...]

NIE BYŁO WEJŚCIA SMOKA, SMOCZKA TEŻ NIE, WŁAŚCIWIE TO ŻADNEGO WEJŚCIA NIE BYŁO. Zanim podzielę się z wami wrażeniami, jedno zdanie. Fajne z was chłopaki, że przeżywaliście mój start razem ze mną. Jak padła nasza transmisja, żona mi powiedziała, trudno i tak tego nikt nie ogląda. A jednak, dla was wszystkich };-) Nie ma co szukać wytłumaczeń, [...]

Tak sobie myślę, po co ja sobie wymyślam takie trakcje. Nie ma czasu po dupie się podrapać. Znowu trening a'la pendolino i przez to pomyliłem pierwsze 3 serie, zrobiłem poniedziałkowe. Dopije rudą na myszach i spadam spać bo od rana ciąg dalszy syzyfowych prac. Najgorsze jest to, że napatrzyłem się na zdjęcia u Wzorka i chodzi mi po głowie [...]

A ten mostek to masz kapitalny! Dziękuję panie Janku a miłe słowo, ale jest tu jeszcze duże pole do poprawy. Jak sobie tak doglądam filmy różnych smoków i smoczyc(kasiak :-> ), to u mnie sztanga pokonuje jakiś kilometr więcej. Najgorsze a może najśmieszniejsze jest to, że za każdym razem mam wrażenie, że dupsko już jest w powietrzu. Potem [...]

A ten mostek to masz kapitalny! Dziękuję panie Janku a miłe słowo, ale jest tu jeszcze duże pole do poprawy. Jak sobie tak doglądam filmy różnych smoków i smoczyc(kasiak :-> ), to u mnie sztanga pokonuje jakiś kilometr więcej. Najgorsze a może najśmieszniejsze jest to, że za każdym razem mam wrażenie, że dupsko już jest w powietrzu. Potem [...]

A ten mostek to masz kapitalny! Dziękuję panie Janku a miłe słowo, ale jest tu jeszcze duże pole do poprawy. Jak sobie tak doglądam filmy różnych smoków i smoczyc(kasiak :-> ), to u mnie sztanga pokonuje jakiś kilometr więcej. Najgorsze a może najśmieszniejsze jest to, że za każdym razem mam wrażenie, że dupsko już jest w powietrzu. Potem [...]

Kokosanka, no właśnie moja żona z tej mąki co Ty dlatego tak mi zburzyła kilkunastoletnie fengshui ;-) Dlatego jak chłopaki wyżej też podejrzewam najgorsze. Viki, fochy moja córka lubi strzelać :-)) ale długo nie trwają Te dwu minutowe przerwy to masakra jest. Ale o dziwo ładnie 10ton weszło jedyny minus, to rozbolała czacha w ostatniej serii. i [...]

Jakie jajca!? Chodzę dziennie 100 minut i wtedy nie jem! Potem jednak mam apetyt! Nasze redukcje przysparzają nam trochę cierpień :-). Najgorsze jest to, że trwają tak długo a efekty są krótkotrwałe! :-(

No to współczuję z dzieciakiem przeprawy - wiem jak jest i najgorsze jak nie możesz pomóc (mam chorowitka strasznego w domu). Życzę spokojnej reszty świąt i dużo zdrowia dla Ciebie i rodziny. PS Saperka nie potrzebna, zapuszczam paznokcie, a w razie w. mam niezbędnik z dużą łyżką. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-31 22:46:10

[...] kase/komorke, jak kolo dawal to oni odchodzili, w momencie w ktorym pojawial sie jakikolwiek znak oporu zapasnik klinczowal kolesia a reszta go lala...s...yny jakich malo, najgorsze jest to ze byli diabelnie skuteczni, gnoje przecwiczyli sobie po prostu scenariusze i wiedzieli co kto ma robic, nie bylo bicia na oslep. Pobite osoby tracili [...]

[...] złe, bo później dzieciak z półrocznym stażem wozi się jakby był panem świata i dostaje przy najbliższej okazji wpier.dol od chłopaków z miasta, od trenujących sporty lub (co najgorsze) przyjmuje kosę w bramie koło dyskoteki. Albo w najlepszym przypadku otoczony wianuszkiem tępych blachar z dyskoteki pier.doli farmazony jak to by pięciu koksów [...]

[...] a także umiejętność spojrzenia na to wszystko z dystansu, starając się zachować choć resztki obiektywizmu. Tak bardzo odcinacie się od Adamczyka, a jednocześnie stosujecie najgorsze z jego metod. Ja nie twierdzę, że jesteście najgorsi, najlepsi, że jest jakiś "ranking organizacji KM" i że akurat Wy zajmujecie jakieś konkretne miejsce. [...]