A tak serio, w LBN na przykład bezdomni to najgorsze śmiecie które tylko smak życia odbierają i chętnie bym zrobił z nimi to samo To nie są pocieszni starsi panowie którym nie poszło w życiu, tylko degeneraci alkusy którzy nie mają zadnego szacunku do nikogo, spróbuj takiemu śmieciowi napyerdolonemu 2 złotych nie dać np
Moja sisotra też jest j**nięta... Najgorsze jest to, że do niej to nie docierało dopóki nie zderzyła się z rzeczywistością. Zmieniony przez - pilek w dniu 2020-08-31 12:42:37
Kuhwa, obejrzałem wczoraj "Rosemarys baby" po polsku "dziecko rozmaryn", no ik uhwa mówię Wam jaki horror, dzisiaj jakieś tak te horryry mało straszne. Potwory z cgi i chxj. https://youtu.be/Ax6sfBT2n-Y coś sobie stąd np wybierz , kilka widziałem z tej listy i nie są najgorsze ;-) Btw aż sobie chyba zaraz odpalę któryś %-)
No ja szczerze mówiąc też jestem bardziej wrażliwyt na widok złamanej ręki niż czegoś innego. Jakoś złamania sa dla mnie najgorsze, nie wiem czemu. Jak Dremor wysłał, kiedyś filmik z nastawianiem stawów i słyszałem to gruchotanie to mi się niedobrze zrobiło, a przy widokku krwi itd. nigdy tak nie miałem.
Pilek Kebab jest smaczny choć mocno kaloryczny. Z kurczaka chyba zdrowszy. Najgorsze w kebabie to, że sosy mają dużo tłuszczu i jest bułka pszenna. Samo mięso z kurczaka i warzywa wydają się być spoko. No dlatego ja zrę kebaby tylko w sprawdzonych miejscach(tam gdzie sami przyrządzają mięso), tzw "kule mocy " to zwykła mielonka( i tam gdzie sami [...]
Dopiero teraz zauważyłem jak wygląd fizyczny ma przełożenie na życie. Gdybym był choć trochę doj**any to pewnie skończyło by się na docinaniu po jednym dniu, a tak to goście dwa razy więksi ode mnie. Najgorzej że trafiłem na takich zj**ow, reszta chłopaków bardzo w porządku. Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2020-10-11 16:04:02 Nie daj się na [...]
JA pyerdole. Zapisałem się na jakiś kurs, chciałem sobie przerobić instrukcję, ale nie mogę zainstalować na Linuxie pewnego starego programu . Całe czas wywala błąd kompilacji, a już tylu rzeczy próbowałem. W ogóle napisany w tym govnie Fortranie, którego używają tylko poyebani fizycy, którym nie chciało się uczyć C++. Straszna chvjnia panowie [...]
No to w sumie spoko. Po prostu trzeba mocno cisnąć i dużo pracować. To nawet pokrzepiające jest. Ja nie zawsze pracowałem wystarczająco dużo. Myślę, że do takiego konkursu z matematyki to zależy od zadań, bo często niektóre schematy rozwiązywania zadań się powtarzają, więc jeśli się przerobi ich wystarczająco dużo, wtedy jest łatwo. Tak było [...]
[...] drewna na barku to lekko nie było. W ogóle to jakiś chłop co ma problemy z sercem czy nadciśnieniem by nie wyrobił za bardzo, do najgorszych prac zazwyczaj brał młodych, najgorsze to korowanie jak kora zaschnie, przedramie jest wtedy mocno zmęczone. No różni się zdarzają, ja farta miałem, bo przynajmniej zero stresu u szefa było. Ale ogólnie [...]
W kurierce to najgorsze sebostwo pracuje i raczej mała szansa, ze kogoś zwolnią za choyowa robote bo tam jest bardzo duży przemiał i wiecznie ludzi brakuje
Ehh średnio było. Najgorsze, że za bardzo nie mogę odpyskować, bo bym miał przesrane. Jak jej wspomniałem, że chodzę na PYthona dla zastosowań w bioinformatyce to mi powiedziała, no że dobrze by było jakbym nauczył się jakiegoś języka programowania (no kurfa tak jakbym nie umiał, kilka tygodni temu napisałem program, który liczył mostki wodne i [...]