[...] domowej roboty. No smak dzieciństwa - uwielbiam i nie mogę sobie odmówić. Smacznego %-) %-) %-) Ale coś mi się wydaje, że Tobie się nie wylewa ze spodni tak, jak mi... U mnie od sierpnia tamtego roku forma się pogarszała i w sumie brakuje mi trochę zacięcia, żeby znów powalczyć o siebie @@-) A najgorsze, że przegrywam z czekoladą @@-)
[...] Tobie się nie wylewa ze spodni tak, jak mi... U mnie od sierpnia tamtego roku forma się pogarszała i w sumie brakuje mi trochę zacięcia, żeby znów powalczyć o siebie @@-) A najgorsze, że przegrywam z czekoladą @@-) Oj mam spory zapas tego "izolatora" na sobie. Ale też tak mi się wygodniej ćwiczy niż jak schodzę nisko z poziomem tłuszczu. Miałem [...]
Ja się przyzwyczaiłam do innego trybu. Chociaż zawsze lubiłam siedzieć wieczorem to teraz nawet jak mam możliwość w weekend to nie robię tego żeby się nie wybijać z rytmu. Jak pojadę do mamy i gadamy do północy to potem z tydzień wracam do siebie. A co młody trenuje? Czyli jest nadzieja dla mnie :-)... Od dziś mam w planie kłaść się troszkę [...]
Ja się przyzwyczaiłam do innego trybu. Chociaż zawsze lubiłam siedzieć wieczorem to teraz nawet jak mam możliwość w weekend to nie robię tego żeby się nie wybijać z rytmu. Jak pojadę do mamy i gadamy do północy to potem z tydzień wracam do siebie. A co młody trenuje? Czyli jest nadzieja dla mnie :-)... Od dziś mam w planie kłaść się troszkę [...]
Dziękuje za wszystkie wpisy- jesteście cudowni };-) A więc tak, zaczęło się w dniu skończenia tygodnia deload- niewinny dyskomford pod pachą, który w ciągu kilku dni zmienił się w wędrujący ból nie do wytrzymania. Nie mam pomysłu jak to opisać, ale odczucie jest takie, jakbym pod pachę wsadziła sobie plaski kamień i próbowała nonstop dociskać [...]
Tak jak Night mowi:) ja staram się iść tokiem myślenia starego i nie przejmować się rzeczami na które nie mam wpływu i które są ode mnie zależne na razie dobrze mi idzie , tylko najgorsze są te dni co mam za dużo czasu na myślenie więc się staram mieć je zapełnione od rana do wieczora
:-) :-) :-) :-) :-) Najgorsze, że ja mam świadomość, że jestem w błędnym kole i uczciwie przyznaje, że chwilowo brakuje mi samozaparcia, żeby się w końcu pozbierać :-( Nie, ja nie z tych, którzy udają, że zawsze jest kolorowo, teraz nie jest! Jestem smutna i sflustrowana! Chwilowo pochwalić się mogę jedynie tym, że wróciłam do gotowania posiłków [...]
Ja mam też uraz bo koleżanka raz mnie zostawiła z córką nie było jej 5min a to było moje najgorsze 5min w życiu . Ona płakała i nie chciała przestać a ja myślałam że będę płakać razem z nią bo nie wiedziałam o co jej chodzi . Nene albo 10razy pytają o to samo i zadają ciągle jakieś pytania a po co a na co też mnie to drażni. W sumie to mnie też [...]
Ja mam też uraz bo koleżanka raz mnie zostawiła z córką nie było jej 5min a to było moje najgorsze 5min w życiu . Ona płakała i nie chciała przestać a ja myślałam że będę płakać razem z nią bo nie wiedziałam o co jej chodzi . Nene albo 10razy pytają o to samo i zadają ciągle jakieś pytania a po co a na co też mnie to drażni. W sumie to mnie też [...]
[...] mobilizację, aktywację, jakieś elementy jogi, coś na brzuch/core. Sam trening nóg potrafi naprawdę mocno męczyć, szczególnie 2x w tygodniu. Dla mnie nogi zawsze były najgorsze i najcięższe. A jak organizm ma dużo innych stresów to takie dowalanie treningiem nie jest dobre :-( Może faktycznie będę robić tylko 2 siłowe w tygodniu narazie - [...]
też czasami sama uciekam, bo nie dość że chrapie i mnie budzi,to potem ma pretensje, że ja mu spać nie daję, bo go budzę....%-) szczyt z! No! Dokładnie jak napisałaś %-) A najgorsze że to go kocham nad życie a w tej jednej chwili myślę, że potrafiłabym go udusić #-P
[...] Trening: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/551242f6560a4346b9eb70429c95fd3c.png 1. Ostatnia seria niepełna, choć i tak wyjątkowo dobrze dziś szło i widzę postęp. 3. Zdecydowanie najgorsze ćwiczenie dziś. Przykładałam się wyjątkowo do każdego ruchu i zatrzymywałam ręce w górze, a że przy tym uparłam się, że nie zmniejszę obciążenia, to wyszedł koszmar [...]
DZIEŃ 42 Miska: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/e7da80872459490aa444c060ba2c54ff.png + płyny: 2l woda, kawa, lipa, mieszanka ziołowa x2 + warzywa: papryka, ogórek, marchewka, kapusta pekińska, cebula + suple: tran 1 łyżka, olej z wiesiołka 4 kapsułki Trening: futbol amerykański 2h Ale moc dziś! Prawie tak samo wielka, jak głód :-D Na treningu biegałam jak [...]
Dzięki Panowie. Tak w ogóle to żyję, jem i ćwiczę. W piątek padł mi dysk w laptopie, więc jestem bez kompa (jedynie w pracy). Najgorsze, że dysk padł zupełnie (na 95% elektronika), wiec straciłem wszystkie dane m.in. zdjęcia, muzyka, różne pliki typu rozpiski treningów (za wyjątkiem filmów, które trzymam na zewnętrznym). Dysk już mam nowy, jak to [...]
[...] x 10 / 20kg x 10 / 22,5kg x 10 / 22,5kg x 10 6. Francuskie wyciskanie leżąc 15kg x 10 / 17,5kg x 10 / 20kg x 10 / 22,5kg x 10 / 22,5kg x 10 Uwagi: 1. Martwy ciąg to moje najgorsze ćwiczenie: nie czuję go, nie umiem go robić, nie czuje się w nim pewnie. Wiem, że robię trochę garba, nie umiem tego wyeliminować. Dodatkowo, żeby sobie ułatwić i [...]
[...] wyciskanie na skosie ujemnym + wiosłowanie sztangielką. Chyba za duży ciężar dobrałem przy sztangielce bo ledwo ledwo, a zmniejszać teraz już głupio :-) A w treningu nóg najgorsze wiadomo: wykroki. Dobra, uzupełniam. 15.01.2015 DZIEŃ NIETRENINGOWY DIETA /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/1446f96bb5db44fcbc1414099451fd3c.jpg 16.01.2015 DZIEŃ [...]
Przez takich jak ty są stereotypy o ludziach ćwiczących na siłowni. Co do sarkazmu to myślę, że powinieneś odwiedzić wikipedię, całość twojej wypowiedzi powyżej jest po prostu śmieszna i żałosna a najgorsze w tym jest to że sobie o tym sprawy nie zdajesz. Pa Zmieniony przez - Eltoro_KrK w dniu 2010-09-06 13:18:41
[...] dnia: po środowym wieczornym jadłowstręcie wszystko wróciło do normy, szamałem aż miło , na siłowni poszły nogi w ruch i dostały nieźle w doopę (doopa zresztą też ) Ale najgorsze było przede mną,po siłowni szamanko, pyszna sałatka z ryżem i kurak , ale zjadłem trochę i myślałem ze padnę. Zrobiło mi się w momencie niedobrze, słabo , myślałem [...]